tag:blogger.com,1999:blog-73689990911768669122024-03-16T19:53:03.890+01:00Books Hunter"You know you've read a good book when you turn the last page and feel as if you've lost a friend"BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.comBlogger1000125tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-72964711761230489602019-07-15T08:32:00.000+02:002019-07-15T08:32:02.687+02:00"Nie wiem, gdzie jestem" Gayle Forman<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-KCFOfHjI93k/XSwdosRhRQI/AAAAAAAAGFk/SxcJBzum4dInudD8_oq7thiaKlIR0giYACLcBGAs/s1600/64876186_2363849360529358_7515814348159264398_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-KCFOfHjI93k/XSwdosRhRQI/AAAAAAAAGFk/SxcJBzum4dInudD8_oq7thiaKlIR0giYACLcBGAs/s400/64876186_2363849360529358_7515814348159264398_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #c27ba0;"><b>Nowa powieść autorki bestsellerów "Wróć, jeśli pamiętasz", "Ten jeden dzień", "Zostaw mnie".</b>
<b><br />
Los splata drogi trojga obcych sobie ludzi.</b></span><span style="color: #c27ba0;"><b>
Freya jest młodziutką wokalistką, stojącą na progu sławy. Straciła głos
podczas nagrywania swojej debiutanckiej płyty. Harun zamierza zerwać
więzi z bliskimi, żeby pozostać wiernym sobie. Nathaniel przyleciał do
Nowego Jorku z jednym małym plecakiem i desperackim planem. Nie ma nic
do stracenia. </b>
</span><br />
<span style="color: #c27ba0;"></span><br />
<blockquote class="tr_bq">
<blockquote class="tr_bq">
<blockquote class="tr_bq">
<blockquote class="tr_bq">
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #c27ba0;"><b>
<span style="color: #a64d79;">Łączy ich strata.</span></b></span><br />
<span style="color: #a64d79;"><b>
Nadzieja.</b></span><br />
<span style="color: #a64d79;"><b>
Tęsknota.</b></span><br />
<span style="color: #a64d79;"><b>
I miłość.</b></span></blockquote>
</blockquote>
</blockquote>
</blockquote>
</blockquote>
<span style="color: #c27ba0;"><b><br />
<span style="color: #a64d79;">Zanim dzień dobiegnie końca, ich głęboko skrywane tajemnice wyjdą na
jaw, a oni przekonają się, że najlepszym lekarstwem na każdą stratę i
tęsknotę jest drugi człowiek.</span></b><span style="color: #a64d79;">
<b><br />
"Nie wiem, gdzie jestem" opowiada o ludziach, którzy zaufali miłości i
dzięki niej odkryli swoją drogę. Niezrównana Gayle Forman ofiaruje swoim
czytelnikom emocjonalne katharsis. </b></span></span></blockquote>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pamiętam swoją pierwszą przygodę z twórczością Gayle Forman. Pamiętam, jak mając naście lat wzruszałam się czytając "Zostań, jeśli kochasz". Oh, co to była za lektura. Nawet teraz, pisząc o niej, tam w środku coś trzepocze. Była to jedna z moich ulubionych historii młodzieżowych. Jakiś czas temu miałam okazję czytać "Zostaw mnie" <span style="color: #8e7cc3;"><b><a href="http://sol-shadowhunter.blogspot.com/2016/11/przedpremierowo-zostaw-mnie-gayle-forman.html">RECENZJA</a></b></span> - czyli Forman w nowym wydaniu. Już nie młodzieżowo, już nie tak wzruszająco i ckliwie. To powieść skierowana do dojrzałych kobiet, dająca do myślenia i poruszająca życiowy temat. Dlatego, kiedy dowiedziałam się, że wydawnictwo planuje wydać kolejną książkę autorki w podobnym klimacie, stwierdziłam, że muszę to przeczytać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Nie wiem, gdzie jestem", to powieść która okazała się całkiem zabawną, przyjemną i lekko pouczającą historią trójki, z początku zupełnie sobie obcych osób, których światy się zderzają. Dosłownie i w przenośni. Nathaniel, Harun oraz Freya - to kompletnie różne osobowości, mające zupełnie inne poglądy na świat. Osoby, których życie naznaczyło swego rodzaju samotnością i brakiem zrozumienia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Freya, to sławna piosenkarka, która postawiła na jedną kartę - bycie gwiazdą. Jednak aby móc nią być, kobieta musi śpiewać, a o to ciężko, kiedy brak głosu. Freya ma teraz czas, by zastanowić się co dalej. Jak wybrnąć z tej niemocy. Nachodzą ją również inne wątpliwości, o których nie mogę Wam wspomnieć - o tym musicie przeczytać sami. Poznajemy również Haruna. Chłopaka, który pochodzi z konserwatywnej rodziny i który musi przed nią ukrywać, iż jest homoseksualistą. Jest również Nathaniel, który jest chyba najbardziej skomplikowaną postacią w tej książce. A przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie. Wszyscy razem wzięci tworzą barwne trio, które sobie pomaga, uzupełnia się i zaprzyjaźnia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najnowsza książka Gayle Forman, jest interesująca, zabawna, wciągająca... Autorka porusza ważną kwestię przyjaźni, straty, dawaniu sobie drugiej szansy, otworzeniu się przed drugim człowiekiem,spojrzeniem na swoje życie z dystansu. Krótko i na temat - polecam!</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-50340470095687795632019-06-21T16:13:00.000+02:002019-06-21T16:13:03.379+02:00"Coraz większy mrok" Colleen Hoover<div class="book-description">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Paod7sJQWMw/XQzkVfs2PPI/AAAAAAAAGFQ/h1jkHxc-Ze8P6EzAmxcDUq6azwyDSt9sgCLcBGAs/s1600/58468860_2411253355591580_590246178594326545_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="810" data-original-width="1080" height="300" src="https://1.bp.blogspot.com/-Paod7sJQWMw/XQzkVfs2PPI/AAAAAAAAGFQ/h1jkHxc-Ze8P6EzAmxcDUq6azwyDSt9sgCLcBGAs/s400/58468860_2411253355591580_590246178594326545_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="font-size: medium;">
<b><span style="color: #134f5c;">Verity Crawford, sławna autorka
thrillerów, zostaje sparaliżowana wskutek tragicznego wypadku. Jej mąż
zatrudnia pisarkę Lowen Ashleigh, by dokończyła bestsellerową serię
książek chorej żony.</span></b></div>
<div style="font-size: medium;">
<b><span style="color: #134f5c;">Podczas przygotowań
do pracy w posiadłości Crawfordów Lowen w stosie notatek znajduje
niepublikowany dotąd materiał. Tekst, który miał na zawsze pozostać
tajemnicą, okazuje się wstrząsającą spowiedzią Verity.</span></b></div>
<div style="font-size: medium;">
<b><span style="color: #134f5c;">Odkrywając
sekrety autorki, Lowen coraz bardziej pogrąża się w mroku
i niebezpiecznie zbliża się do jej męża Jeremy’ego. Aż w pewnym momencie
staje się częścią życia Crawfordów, jeszcze bardziej niepokojącego niż
thrillery Verity...</span></b></div>
<div style="font-size: medium;">
<b><span style="color: #134f5c;">Szokująca opowieść o małżeństwie, obsesji i manipulacji.</span></b></div>
</blockquote>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy thriller psychologiczny autorki, która znana jest z książek wyciskających łzy, NA, YA? Coś nowego w dorobku Colleen Hoover? Biorę w ciemno. Ciekawość mnie zjadła i wiecie co? Nie zawiodłam się. "Coraz większy mrok", to bardzo dobra powieść. Z zaskakującym i zarazem szokującym zakończeniem - a takie tygryski lubią najbardziej. Prawda?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka od początku była intrygująca i chociaż podejrzewałam wiele rzeczy, to i tak to, jak Hoover zakończyła tę historię zaskoczyło mnie totalnie. Po przeczytaniu ostatniego słowa, długo zastanawiałam się nad tym wszystkim, co działo się w książce. Autorka zawile przedstawiła kilka wątków, jednak na ostatnich stronach powieści wszystko wyjaśniła, a wtedy ja musiałam sobie to wszystko poukładać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Postaci, jakie poznajemy w książce "Coraz większy mrok" nie są jakoś wybitnie wykreowane - nie ma w nich niczego szczególnego - jednak, idealnie pasują do całości, można rzec, że są w punkt! </div>
<div style="text-align: justify;">
Główna bohaterka o imieniu Lowen, to taka szara, naiwna i wypłoszona myszka, którą autorka chciała (mam wrażenie) przedstawić, jako cwaną bestię. Niestety w moim odczuciu, nadal była tylko myszką. Za to kotem na pewno dobrze stworzonym, był Jeremy. Przystojny, inteligentny, śmiały i czuły mąż, który jest podejrzanie idealnym mężem, ojcem, opiekunem oraz w ogóle - mężczyzną. Ciekawą postacią na pewno jest Verity - czasami miałam ciary, kiedy czytałam książkę, a moja wyobraźnia działała na naprawdę wysokich obrotach w pewnych momentach związanych z tą postacią.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo podobałą mi się wielotorowa narracja. Dzięki takim zabiegom, lepiej poznajemy bohaterów. W tym przypadku po dróżkach teraźniejszości, prowadzą nas oczy Lowen, natomiast przeszłość pokazuje nam Verity. Łapałam się na tym, iż czasami ciężko było mi wybrać, która wersja jest bliższa prawdy. I przez te zawiłości zadawałam sobie wiele pytań. Dlaczego tak, a nie inaczej? Ale jak ona mogła to zrobić? I, czy ona to zrobiła? Komu wierzyć? Podczas czytania miałam tak wiele myśli naraz, że szok!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Reasumując... "Coraz większy mrok", to dobrze skonstruowany i klimatyczny thriller psychologiczny. Hoover może być dumna, bo niewątpliwie książka jej się udała. Jestem ciekawa kolejnych odsłon tej autorki. Polecam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-46494534460219862842019-05-20T10:48:00.000+02:002019-05-20T10:48:21.164+02:00"I co o mnie powiesz?" Holly Bourne<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-2hwrwYDrLcA/XOJpkWWk86I/AAAAAAAAGE0/JVT9jMyMRb0Nisw1Xb2cP_AEv9NVEMOywCLcBGAs/s1600/60386968_822114251483423_7994603496773413527_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-2hwrwYDrLcA/XOJpkWWk86I/AAAAAAAAGE0/JVT9jMyMRb0Nisw1Xb2cP_AEv9NVEMOywCLcBGAs/s320/60386968_822114251483423_7994603496773413527_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6fa8dc;">Piekielnie zabawna, szczera i wnikliwa analiza miłości, przyjaźni oraz
poruszania się po emocjonalnym rollercoasterze życia po trzydziestce.</span></b>
<b><span style="color: #6fa8dc;"><br />
Kim do chol*ry jest Tori Bailey?<br />
Tori bez dwóch zdań prowadzi w życiowej grze. Jej oparta na własnych
przeżyciach bestsellerowa książka zainspirowała miliony kobiet do
buntowniczego pokazania wyciągniętego palca środkowego normom
społecznym. Do tego Tori jest w idealnym związku.<br />
A jednak jej życie to kłamstwo.<br />
Wszyscy wokół się pobierają i rodzą im się dzieci, lecz jej chłopak, z
którym od lat jest w związku, nie chce nawet słyszeć o zaręczynach. Gdy
jej najlepsza przyjaciółka Dee – jedyna osoba, która rozumie całe to
dziejące się wokół nich szaleństwo – się zakochuje, nagle Tori
doświadcza przerażającego uczucia „życiowego zostania w tyle”.<br />
Gdy świat mówi ci, kim masz być, a po trzydziestych urodzinach dochodzi
do tego głośno tykający życiowy zegar, trzeba nie lada odwagi, by
podążać własną ścieżką.<br />
Dla Tori nadszedł czas na wcielenie w życie tego, co do tej pory głosiła. Czy jest na to wystarczająco odważna? </span></b></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Spodziewałam się zwyczajnej i zabawnej obyczajówki, a otrzymałam konkretną, pouczającą historię, która jest wnikliwie napisana przez bardzo mądrą kobietę. Bourne napisała książkę o życiu "na pokaz"... O życiu "pod publikę". Czyli o czymś, co jest na czasie - patrząc na to, co dzieje się w social mediach. Autorka w sposób dobitny, ale z tak zwanym "jajem" przedstawiła nam historię swojej bohaterki, której na imię Tori Bailey. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-9WWOtI4C36Y/XOJpkQoUjOI/AAAAAAAAGEw/FrJUsRkw750JiNAL6hxCKrekJR2ZuDVXQCEwYBhgL/s1600/58755317_2199968703649501_2726325731170757631_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1080" height="320" src="https://4.bp.blogspot.com/-9WWOtI4C36Y/XOJpkQoUjOI/AAAAAAAAGEw/FrJUsRkw750JiNAL6hxCKrekJR2ZuDVXQCEwYBhgL/s320/58755317_2199968703649501_2726325731170757631_n.jpg" width="320" /></a></div>
Tori - niby zwykła trzydziestoletnia (z małym hakiem) kobieta, a jednak dla wielu okazała się niezwykłą bohaterką, wręcz guru przemiany. Dlaczego?</div>
<div style="text-align: justify;">
Ano dlatego, że Tori będąc dwudziestolatką napisała książkę, w której opisuje swoją wielką przemianę. Będąc tak młodą osobą można wszystko - świat stoi otworem i nie kończy się wtedy, kiedy tracimy pracę, rozstajemy się z chłopakiem - ciągle jest czas. Tak myślała Tori kilka lat temu, zanim z przodu wybiła jej trójka. Teraz to myślenie nie jest już aktualne, wszystko dzieje się nie tak, jak główna bohaterka to sobie wymarzyła. Ugrzęzła w związku bez przyszłości. Jest ze swoim partnerem już kilka ładnych lat, ale ten nie ma zamiaru poprosić Tori o to, by została jego żoną, nie chce mieć dzieci i w ogóle jej nie szanuje. Przykra sprawa... Nie wyobrażam sobie takiego związku. I było mi bardzo żal Tori. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kobietki przyznajcie, każda z nas mając naście lat wyobraża sobie, co będzie za te 10 lat. Jednym marzy się piękny dom, mąż, dzieci - rodzina. Inne pragną podróżować, piąć się w górę po szczeblach kariery... Tori wyobrażała sobie szczęśliwą rodzinę, a teraz jest tłamszona przez swojego mężczyznę i nie jest szczęśliwa. Zwłaszcza, że wszystkie jej koleżanki układają sobie życie; ogłaszają w social mediach swoje zaręczyny, zdjęcia ze ślubów, wspólnych wyjazdów oraz brzuszkowe USG. Nasza bohaterka robi wszystko, by nikt nie myślał, że sama jest nieszczęśliwa. Udaje, że wcale nie chce ślubu i dzieci - a wszystko wbrew sobie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podoba mi się pomysł na książkę i jego wykonanie. Podoba mi się język i to, jak autorka prowadzi swoje postaci. Właściwie, wszystko w tej książce mi się podoba. Dlatego polecam ją Wam drogie Panie. Jeśli przemawia do Was opis i moja recenzja, nie wahajcie się. Lećcie do księgarni i kupujcie - warto. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-28944275614525850702019-05-17T14:59:00.000+02:002019-05-17T14:59:23.744+02:00"Mysia Wieża" Agnieszka Fulińska i Aleksandra Klęczar<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-1KH677IIne8/XN6v9_GSaqI/AAAAAAAAGEc/JBfQp8-WfmsW6Kb8hnCWWwEHSM_d2JMCQCLcBGAs/s1600/725135-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-1KH677IIne8/XN6v9_GSaqI/AAAAAAAAGEc/JBfQp8-WfmsW6Kb8hnCWWwEHSM_d2JMCQCLcBGAs/s400/725135-352x500.jpg" width="281" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;">Przeszłość skrywa tajemnice, o których nie śniło się archeologom</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;">Dwunastoletni Igor i jego rówieśniczka Hanka przypadkiem spotykają się
na wakacjach nad jeziorem Gopło. Nie wiedzą, że lato w cichym zakątku
koło Kruszwicy przyniesie im nieoczekiwane przygody. Któż by się bowiem
spodziewał w takim miejscu gadających myszy, duchów pradawnych królów,
hologramu czarodzieja i jak najbardziej żywych wieszczek i guślarzy?
Tajemnice i dramaty czające się w przeszłości bohaterów też okażą się
ważniejsze, niż którekolwiek z nich mogło przypuszczać.</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;">Kim była matka Igora, o której nigdy nie mówi się w domu chłopca? Jak
rozprawić się z lichem? Gdzie szukać sposobów na pokonanie króla ducha i
jego upiornej małżonki? Odpowiedzi czekają w Mysiej Wieży, pierwszym
tomie serii „Dzieci Dwóch Światów”, powieści przygodowej z mitologią
słowiańską w tle.</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #6aa84f;">Jeśli podoba ci się seria „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”, to polubisz też Igora, Hankę i ich przyjaciół.</span></b></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Mysia wieża", to pierwszy tom, który otwiera cykl "Dzieci Dwóch Światów". I teraz tak się zastanawiam... Czy ona jest kierowana do młodszego czytelnika czy starszego? W zasadzie, to i, ten i ten, będzie czerpał z niej niesamowitą przyjemność czytania. Jest wymagająca uwagi, fabuła jest złożona, postaci dojrzałe jak na swój wiek, ale nie tak do przesady. Mają zachowaną dziecięcą radość, rządzę przygód, naiwność i chęć poznawania świata. Tak, Hanka i Igor, to świetny duet, który niewątpliwie udał się autorką. Bardzo polubiłam tę dwójkę urwisów. Mali i sympatyczni detektywi, z którymi ta przygoda smakuje wyśmienicie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cieszę się, że autorki postawiły na słowiański klimat i całość oparta na legendzie. Chyba każdy słyszał o Popielu, którego zjadły myszy. Prawda? Mam nadzieję, że tak, bo to dość głośna sprawa. </div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #38761d;"><span style="font-family: "arial";"><i>W kruszwickim zamku żył Popiel stary<br />Co za </i></span><span style="font-family: "arial";"><i>W kruszwickim zamku żył Popiel stary<br />
Co za swe zbrodnie doznał słusznej kary<br />
I choć to dziwne, każdy w to wierzy,<br />
Że małe myszki zjadły króla w wieży</i></span></span></b></div>
</blockquote>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tak, i właśnie na tej legendzie oparta została "Mysia Wieża". Sztos i pokłon dla autorek, za tak rewelacyjnie skonstruowaną przygodowo - fantastyczno - sensacyjną powieść. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem i rozpiera mnie duma! Tak proszę państwa, musicie zapoznać się z tą książką. Gwarantuję, że się nie zawiedziecie. Zabawna, barwna, tajemnicza, wciągająca i trzymająca w niepewności historia, którą trzeba znać. Agnieszka i Aleksandra poradziły sobie z tematem. Pobawiły się legendą i wyszło im to tak dobrze, że chcę jeszcze. Najlepiej tu i teraz. Dajcie mi tom II. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bohaterowie, jakich stworzyły autorki są swojskie, takie namacalne. Ich życie, ciągła pogoń za przygodą, rodziny - czuć tutaj taką autentyczność. Zero sztuczności, wyidealizowania Igora, Hanki, czy reszty postaci. Po prostu wszystko w punkt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Legenda, legendą. Humor, humorem. Postaci, postaciami, a przecież prócz legendy, jest fajny motyw wykopalisk i archeologii. Przyznaję, że kiedyś bawiąc się na podwórku (spędzając nań połowę swojego dzieciństwa), kopiąc w piachu i ziemi, pragnęłam zostać archeologiem! Dlatego tym bardziej cieszę się z tego motywu w tej książce. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Komu polecam? Hmm... Każdemu. Myślę, że "Mysia Wieża", to książka, która spodoba się wielu osobom, więc nie będę tutaj wybierała konkretnej grupy. Polecam ją każdemu, myślę, że naprawdę warto się z nią zapoznać. Ot, co!</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-46322484361285936172019-04-27T07:33:00.000+02:002019-04-27T07:33:45.319+02:00"Drive" Kate Stewart<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-coTL-JNIgwk/XMPpTGrErxI/AAAAAAAAGEE/w5zN-8s2JIwCJOk_ERMYYAQgTBxM7VFKgCLcBGAs/s1600/54800740_2303437116570375_6753251092428267782_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1129" data-original-width="1080" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-coTL-JNIgwk/XMPpTGrErxI/AAAAAAAAGEE/w5zN-8s2JIwCJOk_ERMYYAQgTBxM7VFKgCLcBGAs/s400/54800740_2303437116570375_6753251092428267782_n.jpg" width="382" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #a64d79;"><b>Muzyka… najwierniejsze odbicie serca. Przeciętna piosenka trwa trzy i
pół minuty. Może sprawić, że zatrzymasz się, zamrugasz i pomyślisz o
przeszłości lub przeniesie cię do rozrywających serce wspomnień. W
szczytowym okresie kariery miałam wszystko, czego pragnęłam i wiodłam
wymarzone życie. Odnalazłam swoje tempo, wpadłam we właściwy rytm, ale
jakiś czas później odebrałam telefon, który sprawił, że wszystko
przepadło. Widzisz, moje ulubione piosenki potrafiły się na siebie
nakładać i grać równocześnie. Zakochałam się w melodii jednego mężczyzny
a słowach drugiego. Jeśli chodzi jednak o podkład muzyczny naszego
życia, to czy ktokolwiek potrafiłby wybrać ulubioną piosenkę? I właśnie
po to, by wyzbyć się wątpliwości, zrezygnowałam z miejsca w pierwszej
klasie samolotu i postawiłam na jazdę samochodem i przemyślenia. Dwa
dni. Jedna playlista. I długa droga do domu, do czekającego na mnie
mężczyzny. </b></span></blockquote>
<br />
Muzyka jest ważna ważna w życiu chyba każdego z nas. Każdy ma swoje ulubione piosenki, ulubionych wykonawców, czy gatunek. Towarzyszy nam podczas ważnych momentów, w domu, w drodze do pracy/szkoły/na wakacje, podczas uprawiania sportu, czy nawet w pracy. Dla bohaterów "Drive" muzyka jest życiem. A autorka w piękny sposób opisuje, jak jej bohaterowie kochają dźwięki muzyki. Jak nią żyją. Można powiedzieć, że muzyka jest ich powietrzem, które jest wtłaczane w ich ciało. Cieszę się, że miałam możliwość przeczytania tej książki, bo jest naprawdę piękna.<br />
<br />
Muszę przyznać, że Filia wydaje cudowne powieści o miłości. Chociaż właściwie na pozostałe też nie narzekam. Dlatego ufam temu wydawnictwu, jeśli chodzi o wydawane pod ich szyldem książki. Wręcz ich łaknę! I "Drive" okazała się jedną z tych dobrych powieści, które powinna przeczytać każda osoba lubiąca ich powieści. Jest to Must read fanek romansów, NA, i YA.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-XCPeKBB22N4/XMPpZRCC-aI/AAAAAAAAGEI/aUN8p34uecARmgItwl8naVJffggEKHEyQCLcBGAs/s1600/53886161_1760158037417136_8654664468567439264_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1129" data-original-width="1080" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/-XCPeKBB22N4/XMPpZRCC-aI/AAAAAAAAGEI/aUN8p34uecARmgItwl8naVJffggEKHEyQCLcBGAs/s320/53886161_1760158037417136_8654664468567439264_n.jpg" width="306" /></a></div>
<br />
Jeśli chodzi o sam początek, to niestety ciężko było mi się w niej zakochać, ale im dalej w las, tym lepiej. I chociaż zakończenie było do przewidzenia, to po drodze autorka rzucała nam inne rozwiązania, ale widać było, że to taki zabieg dla zamydlenia oczu. Sprytna bestia! Było również kilka absurdalnych sytuacji, które mnie śmieszyły, ale co tam. Przymykam na to oko, bo jeśli chodzi o całość, to jestem na tak. Jeśli Kate Stewart wyda coś nowego, to ja chętnie po nią sięgnę, bo autorka ma fajny styl i podobała mi się jej powieść. Liczę na więcej takich!<br />
<br />
Sądziłam, że "Drive" wzbudzi we mnie więcej emocji, że może poleci jakaś łezka, a tutaj nic. A szkoda, liczyłam na płaczliwe momenty - czasami lubię sobie popłakać nad książką. No nic, może następnym razem? Niemniej książkę polecam, wrażliwcom, czytelnikom, którzy lubują się w powieściach wciągających i lekkich zarazem. Miłość gra tutaj pierwsze skrzypce, więc fani romansów będą zadowoleni. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-4666110071118629362019-04-19T08:11:00.000+02:002019-04-19T08:11:15.225+02:00"Macocha" Natasza Socha<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-3N6BaTw7aV0/XLlmOZoNyWI/AAAAAAAAGD4/ydqZXWxej5QySiLFg197ELTUx_STOL3SgCLcBGAs/s1600/54008907_2299702690308262_8974119822072199289_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-3N6BaTw7aV0/XLlmOZoNyWI/AAAAAAAAGD4/ydqZXWxej5QySiLFg197ELTUx_STOL3SgCLcBGAs/s400/54008907_2299702690308262_8974119822072199289_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e06666;"><b>Przezabawna i ciepła opowieść o tym jak trudno pokochać obce dziecko.
Szczególnie jeśli ono jest dorastającą panną, ma pryszcze i dość
szczególny światopogląd…<br />
Roma wzięła ślub z fajnym facetem. Mogli żyć długo i szczęśliwie gdyby
nie to, że pewnego dnia w drzwiach ICH mieszkania stanęła JEGO córka...<br />
Roma dobiega trzydziestki, kocha i jest kochana przez swojego męża - weterynarza Bruna.<br />
Sielanka zostaje brutalnie przerwana przez wtargnięcie w ich spokojne
życie czternastoletniej Kasi, córki Bruna z pierwszego małżeństwa.<br />
Niezależna, czasami lekkomyślna i zupełnie do tego nieprzygotowana Roma
zostaje z dnia na dzień macochą krnąbrnej i bezczelnej dziewczyny o
niewyparzonym języku.<br />
Czy uda im się do siebie zbliżyć? Czy dwie tak silne osobowości potrafią żyć pod jednym dachem?<br />
Jak zachowa się w środku tego huraganu Bruno?<br />
Dowcipna i wzruszająca powieść o nietypowej rodzinie w nietypowej sytuacji. </b></span></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szukacie czegoś lekkiego i zabawnego? Czegoś, przy czym można się zrelaksować, nie myśleć, po prostu czytać? Mam takie coś. A jest to "Macocha" autorstwa rodzimej autorki, która zapewne znana jest większości czytelniczek - Natasza Socha. Na instastories wrzucałam kilka zabawnych tekstów z książki i za każdym razem miałam sporo wiadomości prywatnych z pytaniem "co to za książka?". Myślę więc, że sporo osób zainteresowałam na tyle, by po nią sięgnęli. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie powiem, żeby tak do końca było sielankowo, bo główna bohaterka owszem, jest zabawna i bystra, ale bywa również chamska i wkurzająca. Ha! Nigdy nie może być za dobrze. Wiecie, Roma to taka lekko sfrustrowana kobieta, która chciałaby aby jej ukochany mąż poświęcał czas jej i tylko jej. A nie jakiejś wredocie, która wpakowała się w ich życie. A! Ta wredota, to córka męża Romy z poprzedniego małżeństwa. W sumie, nie dziwię się kobiecie, bo w każdy plan muszą wpisywać Kasię (w tej roli wspomniana wredota). Zero prywatności, zero wspólnych romantycznych wyjazdów we dwoje, bo jest jeszcze to trzecie. I te wszystkie sytuacje są przezabawnie opisywane. Wiele razy śmiałam się w głos! Co naprawdę podczas czytania książek, rzadko mi się zdarza. Autorko - wielki plus za humor!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Forma, jaką Natasza Socha przedstawiła nam swoje dzieło też jest ciekawa. Otóż całą historię poznajemy w taki sposób, jakbyśmy czytali dziennik głównej bohaterki. Mamy datę, dzień a czasem zdarzała się również i pora dnia. Z taką formą rzadko miałam do czynienia, więc było to tym bardziej ciekawe doświadczenie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Język lekki, przyjemny. Książkę czyta się szybciutko, a nawet rzekłabym - ekspresowo! Świetnie spędziłam z nią czas i pewnie kiedyś jeszcze do niej wrócę. Może wtedy, kiedy będę potrzebowała czegoś, co mnie rozweseli, poprawi humor. Na takie ewentualności, ta książka jest w sam raz!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak nie jest to tylko komedia pisana. Wiecie... W tej historii są dwie strony medalu. Jest to powieść słodka, ale i czasami gorzka, ale o tym dlaczego, musicie przekonać się sami. Osobiście polecam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-68491876472967490512019-04-17T17:57:00.000+02:002019-04-17T17:57:04.543+02:00"Ta druga" Michelle Frances<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-pjJGWmpLvUg/XLdMquIlpAI/AAAAAAAAGDs/6SBhKasn29MuuzzaXxeWsRHuBqSS3FsQACLcBGAs/s1600/53912707_256606115221424_7054944053469777489_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-pjJGWmpLvUg/XLdMquIlpAI/AAAAAAAAGDs/6SBhKasn29MuuzzaXxeWsRHuBqSS3FsQACLcBGAs/s400/53912707_256606115221424_7054944053469777489_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #134f5c;">ZA KAŻDĄ DOSKONAŁĄ KOBIETĄ KRYJE SIĘ... STO INNYCH, RÓWNIE PERFEKCYJNYCH, KTÓRE TYLKO CZEKAJĄ, BY ZAJĄĆ JEJ MIEJSCE.<br />
Carrie sporo poświęciła, by znaleźć się na szczycie. Teraz, kiedy ma
czterdzieści lat, jest uznaną producentką telewizyjną, ma za męża
odnoszącego sukcesy scenarzystę, a czas dzieli między dwa piękne domy.
Odchodząc na urlop macierzyński, jest pełna obaw – nie wierzy, że uda
jej się znaleźć godną następczynię, która będzie w stanie podołać jej
dotychczasowym obowiązkom.</span></b>
<b><span style="color: #134f5c;"><br />
Ale Emma jest inteligentna, zdeterminowana i drobiazgowa. Dokładnie
taka, jak Carrie. A skrupulatność, z jaką Emma we wszystkim naśladuje
swoją mentorkę, jest wręcz... przerażająca.<br />
Otoczenie Carrie, z jej mężem na czele, już zaakceptowało jej młodą,
pełną wigoru zastępczynię, ale świeżo upieczona matka zastanawia się,
czy przypadkiem nie zatrudniła psychopatki…<br />
NIELOJALNOŚĆ, KŁAMSTWA, CUDZOŁÓSTWO… MORDERSTWO.<br />
NIEKTÓRE KOBIETY ZROBIĄ WSZYSTKO, BY OSIĄGNĄĆ TO, CZEGO PRAGNĄ. </span></b></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie poprzednia powieść Frances pt. "Ta dziewczyna", której recenzję możecie przeczytać o <b><span style="color: magenta;"><a href="http://sol-shadowhunter.blogspot.com/2018/02/ta-dziewczyna-michelle-frances.html">TUTAJ</a></span></b>. Zapraszam do lektury. A dzisiaj pochylam się nad tytułem "Ta druga". Książką po której wiele się spodziewałam i wiele otrzymałam. Wzbudziła we mnie wiele emocji i spędziłam podczas jej czytania naprawdę świetny czas. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pozwolę sobie odnieść się do tekstu z okładki: <i><span style="color: #134f5c;">ZA KAŻDĄ DOSKONAŁĄ KOBIETĄ KRYJE SIĘ... STO INNYCH, RÓWNIE PERFEKCYJNYCH, KTÓRE TYLKO CZEKAJĄ, BY ZAJĄĆ JEJ MIEJSCE.</span></i><span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;"> W obecnych czasach każdy ze sobą konkuruje. Czy to w życiu prywatnym, czy też zawodowym. Zauważyłam, że płeć piękna jest w tym lepsza, co wcale nie jest czymś pozytywnym. Kobiety bywają dla siebie okropne. Podejrzliwe, zazdrosne, mściwe... Na pewno każda z czytelniczek spotkała się z takim niemiłym zachowaniem. Zamiast się wspierać, to wbijamy sobie szpile. I po co? Jednak nie mogę pakować wszystkich do jednego wora. Są też takie sytuacje, kiedy potrafimy się zjednoczyć i się wspierać. Chociaż czasami nawet w tych dobrych gestach doszukujemy się czegoś złego, bo przecież "tak bezinteresownie?!". Takie mamy czasy, niestety. I właśnie to jest też jednym z kluczowych elementów książki "Ta druga". Poznajemy Carrie i poznajemy tą tytułową - DRUGĄ, którą jest Emma. Zachowanie tych dwóch dam idealnie oddaje całość powyższego tekstu.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;">Jeśli chodzi o bohaterów książki Frances, muszę przyznać, że autorka naprawdę radzi sobie dobrze z ich kreacją. Pamiętam, jak zachwycałam się postaciami z poprzedniej jej książki. Jak to podobała mi się każda z postaci i tutaj jest tak samo. Oceniam każdą z postaci celująco. Mamy fajnie wykreowane postaci poboczne, czarne charaktery, jak i te, których do końca nie da się rozgryźć. Nie zawiodłam się!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;">Jeśli chodzi o pomysł na książkę - tutaj również na plus. Chociaż nie od samego początku się wciągnęłam. Najpierw musiałam się wgryźć w fabułę, a później poszło już całkiem gładko. Działo się wiele. Wielowątkowość tej książki jest jak najbardziej na plus. Wiele w niej zawiłości, ale takich nieogłupiających - że tak się wyrażę. Mamy tutaj miłość, złość, zazdrość, tęsknotę i śmierć. Trzy główne postaci mają dla nas zagadki do rozwiązania, a klucz znajduje się w ich przeszłości.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #134f5c;"><span style="color: black;">Ja jestem na tak! Bardzo lubię powieści Michelle Frances i z niecierpliwością wyczekuję kolejnej. A Wam mogę polecić zarówno tytuł "Ta dziewczyna", jak i "Ta druga". Jeśli lubujecie się w thrillerach, powinny Wam się spodobać. </span></span></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-74985660291712692092019-03-21T16:06:00.000+01:002019-03-21T16:06:23.584+01:00"Kłamca" Jakub Ćwiek<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-zUtjkVMdyiI/XJOn9BGyYmI/AAAAAAAAGDE/FvHbgxz-inIMxHCPNVLoPLCbqFl0KjlsACLcBGAs/s1600/53435615_258667308343056_7326348521450903520_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/-zUtjkVMdyiI/XJOn9BGyYmI/AAAAAAAAGDE/FvHbgxz-inIMxHCPNVLoPLCbqFl0KjlsACLcBGAs/s400/53435615_258667308343056_7326348521450903520_n.jpg" width="320" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #38761d;"><b>Jest jeden Bóg. To znaczy był, bo odszedł i dziś nikt nie wie, gdzie się podziewa.</b> </span><br /><span style="color: #38761d;"><b>Zanim
jednak zniknął na dobre, dał ludziom wyobraźnię, wolną wolę i siłę
wiary, a ci wykorzystali owe dary, by stworzyć sobie nowych bogów,
półbogów, tytanów i innych, którzy zasiedlili ziemię i wprowadzili nowe
porządki.</b> </span><br /><span style="color: #38761d;"><b>Aniołowie potrzebują sojusznika, którego nie
obowiązują ich rygorystyczne zasady i prawa. Kogoś, kto pomoże im
wygrywać w toczących się na ziemi starciach i bez problemu odnajdzie się
zarówno pośród istot mitycznych, jak i współczesnych ludzi.</b> </span><br /><span style="color: #38761d;"><b>Wybór
archaniołów pada na Lokiego, boga ognia i kłamstwa z panteonu Asów.
Współpraca zaczyna się obiecująco, ale czy ktoś taki jak on da się długo
trzymać na krótkiej smyczy?</b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
O
"Kłamcy" autorstwa Jakuba Ćwieka jest głośno już od dawna. Ja ciągle
miałam z nią nie po drodze. Nadszedł jednak ten dzień i mam za sobą
pierwszy tom o Lokim! I tak... Liczyłam na coś zgoła innego.
Spodziewałam się ciągu akcji, a nie przeskoków z jednego przypadku do
drugiego, jakoś mi to średnio podeszło. Może w kolejnych częściach
będzie inaczej? A może ja podejdę do tego inaczej? Oby! Ponieważ na
swoją kolej czekają kolejne tomy! Poza tym, spodziewałam się lepszego
humoru i mocniejszego uderzenia! Niestety Loki też jakiś taki... Hmmm...
Jednak nadzieja jest, bo czytałam, że w kolejnych częściach jest
lepiej.</div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
Nie
tak dawno wspominałam, że bardzo lubię olbrzyma z mitologii nordyckiej,
jakim jest Loki. Sprytny, wyszczekany, cwany, cholernie zabawny i
bardzo złośliwy. Temu Ćwiekowemu po troszeczku tego wszystkiego
zabrakło, ale nie zrozumcie mnie opacznie - nie jest źle! Loki czyli
tytułowy Kłamca, jest naprawdę fajnym, dziarskim typkiem. Ja wiem, że on
dopiero się rozkręca. </div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div align="center" class="gwp49f50f84_separator" style="text-align: center;">
<a data-saferedirecturl="https://zasobygwp.pl/redirect?sig=1983f58acca199099bd7cb379d152049532ae703fa36efc98a2590a8a0acb209&url=aHR0cHM6Ly80LmJwLmJsb2dzcG90LmNvbS8tZUU1ZjlSYVFKUkUvWEl6Szd2TUpLdEkvQUFBQUFBQUFHQ1kvU09wY2lhRXpZb2tjYTVOS2R2cFpoeERVMWxDUEd0VThnQ0xjQkdBcy9zMTYwMC9uai5naWY=&platform=desktop&brand=wp" href="https://4.bp.blogspot.com/-eE5f9RaQJRE/XIzK7vMJKtI/AAAAAAAAGCY/SOpciaEzYokca5NKdvpZhxDU1lCPGtU8gCLcBGAs/s1600/nj.gif" rel="noopener noreferrer" target="_blank"><span style="text-decoration: none;"><img alt="https://4.bp.blogspot.com/-eE5f9RaQJRE/XIzK7vMJKtI/AAAAAAAAGCY/SOpciaEzYokca5NKdvpZhxDU1lCPGtU8gCLcBGAs/s400/nj.gif" border="0" height="191" id="gwp49f50f84__x0000_i1025" src="https://zasobygwp.pl/proxy?sig=b928ecd50eaa12b0460cce7f57795c20fd1f0f62e8935ae781707751c78096dc&url=aHR0cHM6Ly80LmJwLmJsb2dzcG90LmNvbS8tZUU1ZjlSYVFKUkUvWEl6Szd2TUpLdEkvQUFBQUFBQUFHQ1kvU09wY2lhRXpZb2tjYTVOS2R2cFpoeERVMWxDUEd0VThnQ0xjQkdBcy9zNDAwL25qLmdpZg==" style="height: 1.9916in; width: 4.1666in;" width="400" /></span></a></div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
Pierwszy
i zarazem wprowadzający nas w świat bogów i archaniołów tom, jest
dobry. Nie jest fenomenem, nie robi też wielkiego szału, ale jest dobry.
Autor ma fajny styl pisania. To już wiem, bo czytałam i zachwycałam się
jego "Chłopcami". Dzięki temu "Kłamcę" czyta się szybko, bardzo szybko,
biorąc pod uwagę, że zawiera ona tylko 300 stron. </div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify; text-justify: inter-ideograph;">
Pomysł
na książkę, jak najbardziej na plus. Wykorzystanie go, dobre. Kreacja
postaci dobra, ale mogłoby być lepiej. Zarówno biorąc pod uwagę głównego
bohatera, jak i postaci poboczne. Ogólnie rzecz ujmując, jestem
zadowolona z lektury, ale mam niedosyt. Niebawem zabiorę się za kolejny
tom i zobaczymy, jak to będzie. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-39209280280043630332019-03-19T18:38:00.000+01:002019-03-19T18:38:11.043+01:00"Zakochany przez przypadek" Yoav Blum <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-5n9jSEtFUd8/XJEo-h7kFNI/AAAAAAAAGC4/VyJWq0LZtwIqJhrH7c71iSM5mtocyvfHQCLcBGAs/s1600/53749646_1195489160613215_2182291634587113988_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-5n9jSEtFUd8/XJEo-h7kFNI/AAAAAAAAGC4/VyJWq0LZtwIqJhrH7c71iSM5mtocyvfHQCLcBGAs/s400/53749646_1195489160613215_2182291634587113988_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #990000;"><b>W tej powieści nie ma miejsca na przypadek. Wszystko, co w niej
znajdziecie, zostało starannie zaplanowane, a każde działanie
profesjonalnie wykonane przez wykwalifikowanego agenta.</b>
<b><br />
Po przeczytaniu tej książki nigdy więcej nie spojrzycie na zbieg okoliczności w ten sam sposób.</b>
<b><br />
A jeśli rozlany drink, spóźnienie na pociąg lub znalezienie na chodniku
kuponu na loterię nie jest dziełem przypadku? A jeśli to część większego
planu? A jeśli nie ma czegoś takiego jak przypadkowe spotkanie? A jeśli
ludzie, których nie znamy, kształtują nasze przeznaczenie? A może nawet
planują losy świata?</b>
<b><br />
Troje pozornie zwyczajnych ludzi, nazywanych kreatorami przypadków, Guy,
Emily i Eric, pracuje dla tajnej organizacji pozorującej zbiegi
okoliczności. To, co reszta świata odbiera jako wypadki losowe, to w
rzeczywistości starannie zaplanowane akcje, które mają zainicjować
znaczące zmiany w życiu ich celów – naukowców stojących u progu
przełomowych odkryć, artystów czekających, aż pojawi się wena twórcza,
albo po prostu zwykłych ludzi, jak ty czy ja…</b>
<b><br />
Kiedy pewnej nocy Guy otrzymuje misję najwyższej rangi, wie, że będzie
to najtrudniejszy i najbardziej niebezpieczny zbieg okoliczności, do
jakiego kiedykolwiek musiał doprowadzić. Zwłaszcza że nawet kreator
przypadku nie może do końca przewidzieć jego konsekwencji. W końcu
niezbadane są ścieżki losu, ludzie mają wolną wolę, a miłość – ogromną
moc…</b>
<b><br />
Inteligentna, nieprzewidywalna i pełna emocji powieść – połączenie thrillera i love story. </b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Niepozorna, nieoczywista, urocza i zaskakująca. Tak opisałabym tę książkę w czterech słowach. Przyznaję, że nie od początku mnie porwała. Ciężko miałam wbić się w treść. Zastanawiałam się o co w ogóle chodzi. Co też ten Blum wymyślił... Jednak kiedy już okiełznałam historię i poczynania postaci, zakochałam się w tej książce.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czy przypadki rządzą światem? Czy wszystko dzieje się przez przypadek? Ta książka świetnie pokazuje nam, że może niekoniecznie sami decydujemy o tym, co w danej chwili chcemy zrobić. Yoav Blum pokazał to na przykładzie swoich bohaterów i tego, że gdzieś tam są kreatorzy przypadków, którzy ustawiają wszystko pod daną postać, tak aby ta się zakochała, zdobyła, czy straciła pracę i tak dalej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo polubiłam bohaterów. Nie wiem kogo najbardziej, naprawdę! Zarówno Guy, Emily, jak i Eric to bohaterowie świetnie wykreowani, którym nie mogę niczego zarzucić. Guy, to ten spokojny, sprawiedliwy, dobry i grzeczny... Emily, to niepoprawna romantyczka, która jest po uszy zakochana w swoim przyjacielu. A Eric? To ten kombinator z dużym poczuciem humoru, łobuz o złotym sercu i nieprzewidywalny typ. Każda z postaci jest zupełnie inna i każda wnosi do książki naprawdę wiele. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przyznaję, że autorowi udało się mnie zaskoczyć. A jeśli wziąć pod lupę zakończenie "Zakochanego przez przypadek", to muszę powiedzieć, że tak dobrego zakończenia dawno nie czytałam. Rewelacja! I totalnie niespodziewana akcja. Ja raczej przewiduję niektóre sytuacje, a tutaj przyznać muszę, że tego, co się stało, kompletnie się nie spodziewałam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Historia, jaką napisał dla nas Yoav Blum jest o trudnych wyborach, wielkiej miłości, tej utraconej i tej odnalezionej. Autor porusza w niej kwestie, które zapewne zadaje sobie każdy z nas. Myślę, że każdemu może się spodobać. Jest naprawdę przyjemna, chociaż początek może być lekko zawiły. Ja jestem zachwycona i cieszę się, że mogę ją dodać do tych oryginalnych powieści. Polecam gorąco!</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-51448586030272999122019-03-17T10:05:00.000+01:002019-03-17T10:05:41.227+01:00"Zostań ze mną" K.A. Tucker <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-xRBYYtBLRpA/XI4NkulmZ5I/AAAAAAAAGCk/I24WMUYddMgNkHXwenU3GjaBhdhwRIqlwCLcBGAs/s1600/51641979_117519342724543_3422677933130742702_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="750" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-xRBYYtBLRpA/XI4NkulmZ5I/AAAAAAAAGCk/I24WMUYddMgNkHXwenU3GjaBhdhwRIqlwCLcBGAs/s400/51641979_117519342724543_3422677933130742702_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #93c47d;"><b>Nowa powieść bestsellerowej autorki K. A. Tucker!<br />
Calla Fletcher nie miała nawet dwóch lat, gdy matka wywiozła ją z
Alaski, nie mogąc dłużej znieść izolacji i wiejskiego trybu życia.
Dwudziestosześcioletnia dziewczyna zna tylko życie w wielkim,
zatłoczonym Toronto. Kiedy dowiaduje się jednak, że dni jej ojca, który
pozostał na Alasce, są policzone, zdaje sobie sprawę, że nadszedł czas
na długą podróż do odległego miasteczka, w którym się urodziła.<br />
Calla stawia czoła dzikiej przyrodzie, dziwacznym porom naturalnego
światła, wygórowanym cenom, nawet konieczności korzystania z wychodka, a
wszystko to, by poznać ojca. Podczas gdy dziewczyna stara się
przywyknąć do surowego środowiska, nieuczesany, arogancki miejscowy
pilot, który pomaga w prowadzeniu firmy czarterującej samoloty jej ojca,
nie potrafi sobie wyobrazić życia w jakimkolwiek innym miejscu na
świecie. I z chęcią odstawi Call do domu, przekonany, że jest zbyt
rozpieszczona, by poradzić sobie na odludziu.<br />
Niebawem jednak między dwojgiem zupełnie różnych ludzi, rodzi się
nieoczekiwane uczucie. Calla nie zamierza jednak zostać na Alasce, a
Jonah nigdy z niej nie wyjedzie.<br />
Czy przystojny pilot i rozkapryszona dziewczyna z Toronto znajdą w końcu
do siebie drogę? Czy będą potrafili poświęcić się dla miłości? Czy
powtórzy się historia rodziców dziewczyny?</b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli macie ochotę na przyjemną historię obyczajową, to z całym sercem polecam Wam "Zostań ze mną". Już sama okładka wprawia w taki spokojny i nostalgiczny nastrój.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo cieszy mnie to, że wydawnictwo posłuchało swoich czytelników
(ogromne brawa!) i zostawiło powyższą okładkę. Jestem w niej zakochana. W
tej prostocie, zieleni i... W kapeluszu dziewczyny ze zdjęcia. Też chcę
taki! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
K. A. Tucker już znam z jej poprzednich książek. Mam za sobą "Przez niego zginę"<b>, </b>która bardzo mi się podobała. Jest również "Dziesięć płytkich oddechów", która kompletnie mi się nie podobała. A teraz przyszedł czas na "Zostań ze mną", która sprawia, że nawet teraz się uśmiecham. I jest dowód na to, że warto dawać szanse autorom, nawet jeśli kilka ich książek nam się nie podobało, bo może nam się nie podobać 5 książek tego autora. Natomiast ta 6 nas w sobie rozkocha. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-EX7etsSmIcA/XI4NlE3v5LI/AAAAAAAAGCo/xXCZ7E3qHxUbVeZerwROXZ7EYdhf7VVlgCEwYBhgL/s1600/52529223_1980808402228668_675789067223864406_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="750" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/-EX7etsSmIcA/XI4NlE3v5LI/AAAAAAAAGCo/xXCZ7E3qHxUbVeZerwROXZ7EYdhf7VVlgCEwYBhgL/s320/52529223_1980808402228668_675789067223864406_n.jpg" width="320" /></a></div>
Pokochałam każdą z postaci, jakie stworzyła Tucker. Podczas czytania tej książki, przeżywałam wszystko, co się z nimi działo. Nie wiem czy już ochłonęłam po tej lekturze, bo pisząc tę opinię, nadal targają mną emocje, ale spróbuję coś sklecić. Wracając do postaci. Calla, jako główna bohaterka tej powieści jest postacią bardzo sympatyczną (jak każda w tej książce). Opuszcza swoje wygodne życie i wyrusza w podróż. Surowy klimat Alaski niekoniecznie jej pasuje, ale co zrobić. Z początku myślałam, zupełnie tak samo jak Jonah, że Calla jest taką wymuskaną, delikatną i próżną dziewczyną, która nie odnajdzie się w tym surowym klimacie. Okazuje się jednak, że oboje z Jonahem się myliliśmy, bo to naprawdę konkretna i twarda dziewczyna!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jonah, to ten typ bohatera męskiego, który ja bardzo lubię. Surowy, męski, zabawny, złośliwy, taki trochę mruk, ale bardzo opiekuńczy i o złotym sercu. Bohater, do którego trzeba się przekonać, ale kiedy już to zrobicie (a szybko do tego dojdzie), pokochacie go. Jonah nie miał łatwego życia i to właśnie ono sprawiło, że jest taki, a nie inny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ojciec i matka Calli, nastoletnia Mabel, Agnes oraz Simon - nie znajdziecie tutaj toksycznego charakteru. Mam wrażenie, że Tucker podczas tworzenia ich postarała się jak nigdy. Już dawno nie czytałam powieści w której byłyby tak pozytywne, sympatyczne postaci. Tworzą one kwintesencję "Zostań ze mną".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym bardzo podobał mi się pomysł na fabułę. Motyw przebaczenia i powrotu w rodzinne strony. To ogromne poświęcenie prawdziwej miłości. Autorka kupiła mnie również samym miejscem, w którym odbywa się główny wątek - Alaska. Przepięknie! Niech napisze jeszcze coś, co będzie miało miejsce w Australii i będzie kolejna miłość z mojej strony. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o "Zostań ze mną", to ja jestem ogromnie na tak i Wam również polecam tę powieść. Z całego serca!</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #a64d79;"></span><br /></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-20089701718722478612019-03-15T07:16:00.000+01:002019-03-15T07:16:39.049+01:00"Okrutny książę" Holly Black<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-PEiTRo7KIlQ/XItC4IXaThI/AAAAAAAAGCE/8M1JMBCxrrsaPZuq9HtS7J-SWYpk1wr1gCLcBGAs/s1600/52057165_414341152707140_3564062196092640786_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1349" data-original-width="1080" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-PEiTRo7KIlQ/XItC4IXaThI/AAAAAAAAGCE/8M1JMBCxrrsaPZuq9HtS7J-SWYpk1wr1gCLcBGAs/s400/52057165_414341152707140_3564062196092640786_n.jpg" width="320" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #b45f06;"><b> Krwawa zbrodnia na zawsze odmienia los trzech sióstr. Zostają porwane do
świata elfów, bajecznego Elysium. Upływa dziesięć lat; Jude pragnie za
wszelką cenę odnaleźć swoje miejsce w krainie elfów – lecz dumni elfowie
gardzą śmiertelniczką, a wzgardliwszy od innych jest książę Cardan,
najmłodszy i najokrutniejszy z potomków Najwyższego Króla.</b>
<b><br />
By zdobyć pozycję na Dworze, musi rzucić Cardanowi wyzwanie – a następnie ponieść konsekwencje.</b>
<b><br />
Jude poznaje labirynt intryg i ułudy, odkrywa własną przebiegłość i to,
że zdolna jest zadać ból, a nawet śmierć. Gdy za sprawą zdradzieckich
knowań elfowym dworom zagraża niebezpieczeństwo pogrążenia się w chaosie
krwawej wojny, Jude gotowa jest narazić życie, by ocalić siostry i
Królestwo.</b>
<b><br />
Pierwsza część trylogii o podstępach i żądzy władzy, czarach i magii – razem z Jude odkrywamy misterną sieć elfowych intryg.</b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Ho ho! O tej książce chyba słyszał każdy, kto siedzi w temacie książek. Było o niej bardzo głośno na Instagramie czy YouTube. Można śmiało napisać, że jest to książka dość kontrowersyjna, ale wiecie co? Bardzo dobrze! Ja lubię, kiedy o jakichś książkach jest głośno, bo: albo totalnie odechciewa mi się z jakąś pozycją zapoznać (głównie chodzi o erotyki), albo pragnę się przekonać czy dana pozycja mi się spodoba, czy może rzeczywiście coś z nią nie tak (wszystko, prócz erotyków). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Napiszę tak: książka, jeśli chodzi o całość, podobała mi się. Nie jestem nią zachwycona, ale też nie twierdzę, że była słaba. Nie poczułam wielkiej sympatii do głównych bohaterów. Jedynym, który zaskarbił sobie moją sympatię był Loki. W ogóle, ja jakoś upodobałam sobie tego psotnika i w niemalże każdej książce, czy filmie przyciąga mnie do siebie swoją osobą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-TsSyY9mgRZg/XItC4Q43X6I/AAAAAAAAGCI/WFXoCV0vUGYsvThlBcWm4G16Vtao65NawCEwYBhgL/s1600/51772990_823681837989539_7668473616362497790_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="320" src="https://4.bp.blogspot.com/-TsSyY9mgRZg/XItC4Q43X6I/AAAAAAAAGCI/WFXoCV0vUGYsvThlBcWm4G16Vtao65NawCEwYBhgL/s320/51772990_823681837989539_7668473616362497790_n.jpg" width="256" /></a></div>
Jeśli chodzi o tematykę elfów, mam za sobą sporo książek, w których główną rolę grały te postaci. I jeśli chodzi o kogoś, kto dopiero wchodzi w świat fantasy i elfiego świata, to książka Holly Black jest jak najbardziej dla niego. Jeśli chodzi o osoby, które lubują się w fantastyce i znają się z elfami w różnej postaci - mogą być zawiedzione. Ja osobiście mam jedną z ulubionych elfich serii i jest to seria autorstwa Julie Kagawa "Żelazny dwór". Żałuję, że nie wydano kolejnych tomów. Zaś nie przypadł mi do gustu cykl "Talon". Niemniej... twórczość Holly Black znam z innych jej powieści i twierdzę, że jest dobrą pisarką. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlaczego nie polubiłam się z Jude i Cardanem? Hm. Jak dla mnie, są to postaci zbyt - nie wiem czy to idealne stwierdzenie, ale - wymuskane, wypracowane jakby na siłę? Nie czułam tutaj tej lekkości ich bycia. Co prawda Jude, to postać konsekwentna od początku, do końca - gdzieś już widziałam to określenie i się z nim zgadzam. Cardan zaś niby powinien być zabawny i powinien mieć postawę takiego pokrzywdzonego łobuza, a moim zdaniem jest taki... Niestety taki... nijaki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najlepsze jest jednak to, że jestem niesamowicie ciekawa, jak potoczą się losy Jude i Cardana. Ponoć 2 tom jest zupełnie inny, więcej w nim mrocznej i politycznej intrygi. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-37328577220554491982019-03-14T07:37:00.000+01:002019-03-14T07:37:24.503+01:00"Cymanowski Młyn" Stefan Darda, Magdalena Witkiewicz <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-DTDWwNWCk_s/XIn2UJaM7FI/AAAAAAAAGBw/f97CjCGVCUg4e_hdxH02tnfnssuRkf08ACLcBGAs/s1600/51861372_165210501132998_6818556082580693692_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1332" data-original-width="1080" height="400" src="https://2.bp.blogspot.com/-DTDWwNWCk_s/XIn2UJaM7FI/AAAAAAAAGBw/f97CjCGVCUg4e_hdxH02tnfnssuRkf08ACLcBGAs/s400/51861372_165210501132998_6818556082580693692_n.jpg" width="323" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #38761d;"><b>Małżeństwo Moniki i Macieja przechodzi głęboki kryzys.<br />
Oboje łudzą się, że tajemniczy prezent: urlop w leśnym pensjonacie, z
dala od ludzi i cywilizacji, może jeszcze wszystko uratować. Początkowo
ulegają romantycznym chwilom, jednak nagły wyjazd Macieja budzi demony
przeszłości. Łukasz, przystojny syn właściciela, do złudzenia przypomina
Monice jej byłego narzeczonego. Czy to tylko przypadkowe podobieństwo?<br />
Wyjazd, który miał ratować związek, okazuje się początkiem trudnych do
wyjaśnienia i niepokojących zdarzeń. Nic nie jest oczywiste, bohaterowie
głęboko skrywają tajemnice, a na światło dzienne wypływają przerażające
wspomnienia o krwawych zbrodniach sprzed lat.<br />
Kim tak naprawdę jest Łukasz? Czy małżeństwo Moniki i Maćka przetrwa
próbę sił? I jaką rolę pełni dziewczynka ze starej wyblakłej fotografii?</b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak pewnie wiecie, ja nieczęsto sięgam po twory polskich pisarzy. Jeśli już to robię, to zastanawiam się trzy razy - czy aby na pewno chcę, to przeczytać. Dlatego jeśli polecam Wam coś, napisanego przez rodzimych twórców, to na pewno nie będzie to coś złego. "Cymanowski młyn" zaciekawił mnie dlatego, że zobaczyłam tekst "Mistrzowskie połączenie thrillera i powieści obyczajowej". Jeśli chodzi o słowo "mistrzowskie" - poddawałam to w wątpliwość, ale reszty byłam bardzo ciekawa. Jak więc wypadł ten misz-masz powieściowy? Zapraszam do lektury!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-1E3I3izjWqI/XIn2UNwJZZI/AAAAAAAAGB0/Tq1olyfu5QoLSlMgmO5GvL2E6D4wwjH-wCEwYBhgL/s1600/52161736_615216652284347_4832134060875966494_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1332" data-original-width="1080" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-1E3I3izjWqI/XIn2UNwJZZI/AAAAAAAAGB0/Tq1olyfu5QoLSlMgmO5GvL2E6D4wwjH-wCEwYBhgL/s320/52161736_615216652284347_4832134060875966494_n.jpg" width="259" /></a></div>
Początek był interesujący. Poznając Macieja i Monikę stwierdziłam, że będzie interesująca. Nie wyglądali mi na jakieś wyjątkowo dobrane małżeństwo. Jak się później okazało, przytłoczyła ich rzeczywistość. Ciągły stres i życie w dzikim pędzie. Pędzie za doskonałością, luksusem i życiem idealnym. Niestety coraz częściej widzę takie zaślepienie. Ludzie nie dostrzegają i co najważniejsze: NIE DOCENIAJĄ - tego, co już mają. Często szukają przygody, ekscytacji, czegoś nowego. A przeważnie, takie poszukiwania nie przynoszą niczego dobrego. Nie mam tutaj na myśli chociażby takiej przygody, jak wycieczka, której pragnęliśmy już od dawna. Mam głównie na myśli niby niewinny flirt, zdradę - potrzebę zmiany, bo komuś życie z ukochaną osobą się znudziło. A przecież życie jest zbyt krótkie, aby je poświęcić jednej osobie - CO ZA BZDURA! Jak słyszę taki tekst, to słabnę. Serio.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I właśnie małżeństwo MM okazało się czymś takim, jak wyżej napisałam. W tej książce dzieje się naprawdę wiele. Jednak sądzę, że ten fantastyczny motyw, jest przesadzony i taki... Nie wiem sama, mnie się nie podobał i kiedy tylko "zaistniał" w treści, jakoś tak, książka podobała mi się coraz mniej. Myślę, że gdyby autorzy inaczej rozegrali ten aspekt powieści, byłoby naprawdę super. A tak... ja mam niedosyt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kreacja bohaterów naprawdę na plus. Pomysł na książkę - super! Cała ta intryga szła w dobrym kierunku i tak do połowy książki oceniam ją dobrze, ale im dalej w las, tym słabiej. A szkoda. Plus za lekkość całości. "Cymanowski młyn", to książka z tych, które czyta się szybko i przyjemnie. Widać, że autorzy są doświadczeni w pisaniu powieści. Komu polecam? Właściwie, to każdemu. Przekonajcie się sami, czy Wam się spodoba! Zapraszam do "Cymanowskiego młyna", jedno jest pewne - będzie się działo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-24484301475549986612019-03-09T11:12:00.000+01:002019-03-09T11:12:16.009+01:00"Dzieci krwi i kości" Tomi Adeyemi<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-5cM9mT5Ei6g/XIORR4kyFFI/AAAAAAAAGBk/9qRff3RyFWMIB8ALZ2PUdrVLrXpI0w_WQCLcBGAs/s1600/51794418_263488174550701_3067786400076066290_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-5cM9mT5Ei6g/XIORR4kyFFI/AAAAAAAAGBk/9qRff3RyFWMIB8ALZ2PUdrVLrXpI0w_WQCLcBGAs/s400/51794418_263488174550701_3067786400076066290_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #660000;"><b>Niegdyś kraina Orisza tętniła życiem i magiczną mocą, ale to już
przeszłość. Teraz, pod rządami bezwzględnego władcy, magowie są ofiarami
okrutnych prześladowań. Zélie straciła matkę, a jej lud – wszelką
nadzieję. Kiedy jednak nadarza się okazja, aby pokonać monarchę,
dziewczyna nie zamierza się poddać! Z pomocą zbuntowanej księżniczki
planuje przechytrzyć następcę tronu, który chce położyć kres istnieniu
magii.</b>
<b><br />
Orisza to niebezpieczna kraina, królestwo złowrogich śnieżnych
lampartusów i mściwych duchów. Ale największym zagrożeniem dla Zélie
jest ona sama, musi bowiem zapanować nad własną mocą i coraz silniejszym
uczuciem do wroga… </b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Och! Jakie to było dobre. Tak, bardzo dobre fantasy. Przymierzałam się do zakupu tej książki w oryginale, bo szczerze powiedziawszy nie wiedziałam, że zostanie wydana u nas. Nie wiem, jak mogło mi to umknąć. Tym bardziej się cieszę, że grupa wydawnicza Publicat postanowiła wydać tę perełkę. W dodatku w oryginalnej szacie graficznej. Podczas czytania "Dzieci krwi i kości" bawiłam się wyśmienicie. Niektórzy psioczyli na pewną przewidywalność czy schematyczność. A ja powiem Wam szczerze, nie zwróciłam na to uwagi! Ba! Uważam, że to będzie jedna z książek, jaką umieszczę w moim top 2019 r. jeśli chodzi o powieści fantastyczne. Tak, tak bardzo mi się podobała. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mamy tutaj trzy główne postaci, chociaż trochę żałuję, że nie cztery, bo jednak Tzain też mógłby zostać wybrańcem autorki. Chciałabym poznać historię z jego punktu widzenia, tak, jak miało to miejsce w przypadku Amari, Zelie czy Inana. W końcu on przez cały czas towarzyszy reszcie i jest w każdej sytuacji wspominany. Niemniej, nie będę już na to marudzić, to taki mój maluteńki wywodzik. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Walka dobra ze złem? Tylko kto jest tym złym. Niby wszystko wydaje się jasne, ale... No właśnie, później okazuje się, że pojawia się wiele wątpliwości. Nie tylko w głowach czytelników, ale również w głowach samych bohaterów. Można by tutaj się pokusić o stwierdzenie: no tak, znowu dobro i zło, co za schemat. A jednak nie do końca, bo widzicie... W tej książce dzieje się naprawdę wiele. Nie można się nudzić podczas jej lektury i niby wydaje się, że coś wiemy, że czegoś jesteśmy pewni, a po chwili sami zadajemy sobie pytanie "czy aby na pewno?!". Nawet jeśli wziąć pod uwagę relacje między bohaterami, nie można powiedzieć, że są one schematyczne... Może tylko troszeczkę. Tak, ciut, ciut.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Świat pełen magii, ciekawych zwrotów akcji, barwnych postaci, wielu zagadek, walki o swoje prawa, o lepsze życie. Historia miłości, poświęcenia, przyjaźni i straty. To wszystko i wiele więcej, znajdziecie w książce Tomi Adeymi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to oczywiście fantasy młodzieżowe, ale ja jako dorosły czytelnik, który lubuje się w fantastyce bardziej dla dorosłych, bawiłam się wyśmienicie. Dlatego myślę, że spodoba się każdemu, kto rozpoczyna swoją przygodę z tym gatunkiem, ale również takim czytelnikom, którzy kochają fantasy. Myślę, że się nie zawiedziecie. Zakończenie zwiastuje kolejny tom, czy się nie mylę? Bardzo chciałabym przeczytać kontynuację. Oj, bardzo! </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-78709212704054938802019-03-07T16:48:00.000+01:002019-03-07T16:48:18.907+01:00"Sól morza" Ruta Sepetys<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-xTc5nOLblgw/XH-9fdzP38I/AAAAAAAAGBY/3P6OQ5nVkZ8O0bCpFiu5wKMSQNcp17GgACLcBGAs/s1600/51904486_504310156763395_7356653490467292630_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-xTc5nOLblgw/XH-9fdzP38I/AAAAAAAAGBY/3P6OQ5nVkZ8O0bCpFiu5wKMSQNcp17GgACLcBGAs/s400/51904486_504310156763395_7356653490467292630_n.jpg" width="320" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #134f5c;"><b>Zima 1945 roku. Troje młodych ludzi. Trzy tajemnice.<br />
<br />
Druga wojna światowa zbliża się ku końcowi. Tysiące uchodźców szukają
ratunku przed nadciągającą Armią Czerwoną. W trakcie ewakuacji Prus
Wschodnich krzyżują się drogi trojga nastolatków. Emilia, Joana i
Florian – każde z innego kraju, każde dręczone poczuciem winy, strachem i
wstydem – muszą zrobić wszystko, by dostać się na pokład Wilhelma
Gustloffa. Tylko czy zdołają sobie zaufać? I czy to wystarczy, żeby
przetrwać? </b></span></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Zakochałam się w prozie Ruty Sepetys po przeczytaniu "Szarych śniegów Syberii" i Wam również z całego serca polecam ten tytuł. Bardzo lubię historie dobrze osadzone w czasach wojennych, a Ruta Sepetys niewątpliwie rewelacyjnie radzi sobie z tematem. Jej historii się nie czyta, je się pochłania! Rewelacja.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na "Sól morza" czekałam bardzo długo, ale warto było! Dawkowałam sobie przyjemność czytania tejże lektury, bo była tak smakowita, że chętnie wrócę do niej tak, jak wracam do "Szarych śniegów...". Były emocje, napięcie, smutek, żal, niewiadoma, zaskoczenie i niepokój. Były dobrze skonstruowane postaci. Był niepokojący świat. Była lekkość w treści, która nie porusza lekkiego tematu. Była ogromna przyjemność z czytania. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poznajemy historię czterech (o ile się nie mylę) postaci z ich własnego punktu widzenia na przemian. Jeśli chodzi o to moje "o ile się nie mylę", już wyjaśniam. W tej powieści poznajemy więcej niż cztery postaci, ale są one poboczne i ich punktu widzenia nie mamy. Je poznajemy dzięki Alfredofi, Florianowi, Emilii i Joanie. Każda z tych postaci boryka się z własnymi demonami oraz z dwoma dobrze znanymi wszystkim. Rosjanom i Niemcom. Każda z tych postaci straciła coś cennego i kogoś bliskiego... Każda nie wie co ją czeka i czy w ogóle przeżyje kolejny dzień.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ruta Sepetys, jak już wcześniej wspomniałam - ma niebywałą lekkość w przedstawianiu nawet tych drastycznych wątków. My, jako czytelnicy odczuwamy to, jako przyjemność czytania. Miałam wrażenie, jakbym oglądała film - często wspominam o takim wrażeniu, ale tylko przy tych książkach, gdzie moja wyobraźnia widzi wszystko wyraźnie. Postaci, wydarzenia, krajobrazy... Świat. I kiedy książkę czyta mi się wyjątkowo przyjemnie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli lubicie motyw wojny, ale przedstawiony w świetnej formie, to polecam Wam gorąco "Sól morza". Ba! Nawet jeśli nie przepadacie za takimi historiami, to polecam, ponieważ jest to niezwykła i ważna powieść.</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-32803580001691319492019-03-06T13:29:00.000+01:002019-03-06T13:29:17.512+01:00"Piękno, które pozostanie" Ashley Woodfolk<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><span style="color: #c27ba0;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/--hEUqOP2DOE/XH-8t40eKWI/AAAAAAAAGBI/hta_7DRPTjIQo4veTP7Gas8Hn0sT4xokACLcBGAs/s1600/52327254_2836157669735517_8010485981078693601_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/--hEUqOP2DOE/XH-8t40eKWI/AAAAAAAAGBI/hta_7DRPTjIQo4veTP7Gas8Hn0sT4xokACLcBGAs/s400/52327254_2836157669735517_8010485981078693601_n.jpg" width="320" /></a></span></b></div>
</div>
</blockquote>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #c27ba0;">Autumn, Shay i Logan chodzą do tej samej szkoły. Wydaje się, że nic więcej ich nie łączy. Nic poza stratą i muzyką.<br />
Autumn od zawsze wiedziała, kim jest – utalentowaną artystką i lojalną przyjaciółką.<br />
Shay definiowała siebie poprzez więź z siostrą bliźniaczką oraz swoją muzyczną pasję.<br />
Logan z reguły zaczynał pisać piosenki o miłości, kiedy jego własne życie uczuciowe zaczynało odbiegać od ideału.<br />
Kiedy jednak każde z nich dotknęła tragedia, muzyka nagle przestała im
wystarczać. Teraz Logan nie może przestać oglądać vloga swojego zmarłego
chłopaka. Gniew, żal i poczucie winy całkowicie go obezwładniają.
Chłopak wie, że nic nie zdoła cofnąć przykrych słów, które kiedyś
wypowiedział. Shay próbuje nie widzieć w sobie odbicia siostry, a
pochłaniające ją mrok i ataki paniki stara się ukryć, imprezując z
chłopakami na koncertach. Autumn zaś bez końca wysyła wiadomości do
swojej najlepszej przyjaciółki, chociaż wie, że już nigdy nie dostanie
od niej odpowiedzi.<br />
Mimo wszelkich przeciwności losu, trójkę obcych sobie osób połączy
muzyka jednego zespołu. Czy mimo wszystkich problemów znajdą coś, co
zdoła ich ocalić? Czy muzyka jest wystarczającą siłą, by udowodnić tej
trójce, że piękno nadal kwitnie w tych, którzy pozostali z nami?<br />
Piękno, które pozostaje jest pełną emocji opowieścią o tym, jak jednoczy
nas muzyka, jak tragedia sprawia, że się od siebie odsuwamy oraz o tym,
jak życie potrafi się zmienić w ciągu jednej chwili – na lepsze lub
gorsze. Musicie to przeczytać! Bustle.com </span></b></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chyba większość z nas borykała, bądź boryka się z żałobą po kimś bliskim. Strata kogoś bliskiego, nie jest łatwym tematem. Tym, co przeżywamy w swoim sercu, w swojej głowie nie zawsze się dzielimy. Piszę My, bo ja w swoim życiu przechodziłam żałobę po bliskich już kilka razy, więc wiecie... Mam doświadczenie i wiem o czym piszę/mówię. Dlatego pozwólcie, że będę właśnie tak pisać "my". Wiele osób z naszego otoczenia myśli, że jeśli zaraz po stracie bliskiej osoby, uśmiechamy się, nie płaczemy ciągle po kątach, to znaczy, że wszystko jest dobrze, albo że po prostu jesteśmy nieczuli. A najlepsze jest to, że takie słowa wypowiadają ci, którzy nigdy nie musieli żegnać się z bliskimi na zawsze. Tak, to też wiem z doświadczenia. I wiecie co? Takim osobom nie ma czego tłumaczyć, bo one nie zrozumieją... Dlatego, kiedy przeczytałam o czym jest książka "Piękno, które pozostanie" - o stracie, żałobie i radzeniu sobie z nimi - zapragnęłam poznać punkt widzenia autorki. Byłam ciekawa, jak ona to wszystko przedstawi, bo wiecie co? W żałobie nie chodzi o obnoszenie się ze swoją stratą, z cierpieniem. Chodzi o to, aby żyć dalej, nawet jeśli to cholernie boli i jest trudne. Trzeba próbować poradzić sobie ze stratą, próbować być sobą, choć w nocy płacze się w poduszkę,<br />
a czasami chowa się ze łzami tak, aby nikt nie widział, bo często litowanie się nad cierpiącym, jest bardzo wkurzające. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-r_EwfbTvsAM/XH-8uDXDfDI/AAAAAAAAGBM/T7S3Tyq9fioKsrn5rdhh3PkibaCEqZ0ogCEwYBhgL/s1600/52514234_2071667653126578_8213917875191582688_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="320" src="https://3.bp.blogspot.com/-r_EwfbTvsAM/XH-8uDXDfDI/AAAAAAAAGBM/T7S3Tyq9fioKsrn5rdhh3PkibaCEqZ0ogCEwYBhgL/s320/52514234_2071667653126578_8213917875191582688_n.jpg" width="256" /></a></div>
Czy Ashley Woodfolk poradziła sobie z tematem? Myślę, że tak. Pokazała nam trzy różne osoby, które na swój sposób radzą sobie ze stratą przyjaciół, ukochanych, rodzeństwa. Każda historia jest wyjątkowa i żadnej z nich nie mam nic do zarzucenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Historia trzech zupełnie innych strat. Historia trzech różnych osobowości, które tylko pozornie <br />są sobie obce. Shay straciła siostrę bliźniaczkę, która zmagała się przez długi czas ze straszną chorobą. Patrzeć, jak ktoś odchodzi po trochu każdego dnia, nie jest fair. Naprawdę nie jest. W dodatku wiedząc, że nie można w żaden sposób pomóc ukochanej osobie, tylko być. A może AŻ być. Tak po prostu. Jednak kiedy już po wszystkim nie można dla niej być? Jak sobie z tym poradzić? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Logan ma wyrzuty sumienia po tym, co powiedział tuż przed śmiercią swojego przyjaciela i zarazem ukochanego. Nie tak miało być. Wszystko się posypało, jednak wydaje się, że chłopak dobrze sobie radzi ze wszystkim. Próbuje jednak zrozumieć, co takiego się stało... Jak doszło do tak nagłej śmierci jego miłości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Autumn nie może pogodzić się ze śmiercią swojej najlepszej przyjaciółki, która była dla niej jak siostra. Były nierozłączne, zwierzały się sobie ze wszystkiego, pomagały sobie w trudnych sytuacjach i co teraz? Tak nagle los postanowił zerwać tą nić łączącą dwie nastolatki jednym, bolesnym cięciem. Gdyby tylko poszła z nią na imprezę, było by inaczej...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Piękno, które pozostaje", na pewno nie jest zwyczajną i typową powieścią młodzieżową. <br />Co to, to nie, więc jeśli liczycie na zabawną i odmóżdżająca lekturę, to sięgnijcie po coś innego. <br />Ta książka zawiera wartościowe wnętrze, opowiada życiowe historie i zmusza do refleksji, a nawet<br /> w pewnym sensie uważam, iż jest lekiem. O tak. Jeśli w Waszym sercu panoszy się smutek po stracie kogoś ważnego, to radzę udać się do księgarni i kupić ten tytuł. Myślę, że Wam pomoże, jeśli nie uleczy Was całkowicie, to chociaż ukoi cierpienie i zagłuszy żal. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Gorąco polecam! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-68195610339911498622019-03-04T11:02:00.000+01:002019-03-04T11:02:02.351+01:00"Lista życzeń" Devney Perry<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-L3HJSGm3Zj4/XHz3hW_xQgI/AAAAAAAAGA8/guRlUYhIG5EgUzJUxlnUdQHBvqzRacwzQCLcBGAs/s1600/2019-03-04%2B10.36.08%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/-L3HJSGm3Zj4/XHz3hW_xQgI/AAAAAAAAGA8/guRlUYhIG5EgUzJUxlnUdQHBvqzRacwzQCLcBGAs/s400/2019-03-04%2B10.36.08%2B1.jpg" width="225" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #6fa8dc;"><b>Poppy wiedzie szczęśliwe życie z mężczyzną swoich marzeń, którego
poznała podczas studiów. I nagle wszystko się zmienia. Nagle przestaje
być żoną i obiektem zazdrości przyjaciółek-singielek. Teraz ludzie
patrzą na nią z litością, szepcąc za jej plecami jedno słowo: wdowa.</b>
<b><br />
Po kilku latach od tragicznej śmierci Jamiego, pełnych bólu, cierpienia i
tęsknoty, Poppy postanawia zrealizować jego urodzinową listę życzeń i
zrobić wszystko to, co zawsze chciał zrobić - bo, kto wie, może dzięki
temu zacznie żyć na nowo. </b></span></blockquote>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dawno nie czytałam takiego romansu z prawdziwego zdarzenia, więc tym bardziej cieszy mnie to, że w moje ręce wpadł tytuł "Lista życzeń". Historia o ogromnej stracie i radzeniu sobie z cierpieniem po niej. O tym, że nawet jeśli świat nam się zawali, to zawsze możemy go odbudować. O nadziei, miłości i wierze w lepsze jutro. W dużym skrócie właśnie takie mam wrażenia po przeczytaniu "Listy życzeń". </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzięki tytułowej liście, Poppy radzi sobie ze stratą męża... A może lepiej byłoby napisać, że przez nią zaczyna dostrzegać świat na nowo? Owszem, spełnienie życzeń zmarłego męża, który sam nie zdołał ich spełnić, ponieważ został zamordowany, wcale nie łatwe. Nadal nie znaleziono mordercy. Jak sobie z tym poradzić? No jak, skoro morderca bezkarnie krąży po świecie i korzysta z życia, pomimo, iż pozbawił tego luksusu niewinne osoby? Poppy dodatkowo obwinia się o śmierć Jamiego, w końcu sama nalegała by ten tego dnia i o tej porze musowo udał się na zakupy... W dodatku rodzina męża jakby odsunęła się od niej. Został jej tylko dziadek Jamiego, który wspiera dziewczynę i nawiasem mówiąc, jest z niego niezły gagatek! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W życiu młodej wdowy pojawia się pewien mężczyzna i w zasadzie, to właśnie dzięki liście Poppy go poznaje. Wiadomym jest, jak to się zakończy - to niestety jest do przewidzenia, ale ta przewidywalność nie boli aż tak bardzo. Ona samotna, pokrzywdzona przez los i powstająca jak Feniks z popiołów. On silny, przystojny, prawy i honorowy przystojniak. Można się domyśleć, jak to się potoczy. Niemniej jednak, historię tej dwójki czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Podobała mi się ta lekkość w stylu Perry, dzięki niej czułam się w pełni odprężona czytając jej książkę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Komu mogę polecić "Listę życzeń"? Na pewno romantycznym duszom, kobietom, które lubią lekkie, refleksyjne powieści obyczajowe i romanse. A ogólnie, to każdemu, kto tylko ma na nią ochotę, bo to naprawdę fajna lektura!</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-43974021328775231162019-03-01T11:55:00.000+01:002019-03-01T11:55:13.441+01:00"Dom Jętki" James Hazel<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-LYYmDUGalpw/XHkPPhIjqwI/AAAAAAAAGAo/PfS4BvQJIjgJgEuVdA1Ac8bfYNr8Fj_iwCLcBGAs/s1600/50876791_118046935962631_7564902908855205103_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-LYYmDUGalpw/XHkPPhIjqwI/AAAAAAAAGAo/PfS4BvQJIjgJgEuVdA1Ac8bfYNr8Fj_iwCLcBGAs/s400/50876791_118046935962631_7564902908855205103_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #3d85c6;"><b>To znowu się dzieje.<br />
W lesie zostaje znalezione ciało mężczyzny z rozszarpaną klatką piersiową.<br />
Wszystkie dowody wskazują, że ofiara sama się okaleczyła, żeby uśmierzyć niewiarygodne cierpienia.<br />
Były detektyw Charlie Priest zostaje napadnięty we własnym domu przez
mężczyznę, który twierdzi, że posiada poufne informacje na temat tajnego
stowarzyszenia. Kiedy następnego dnia napastnik zostaje brutalnie
zamordowany, Priest staje się głównym podejrzanym. <br />
Jedynym wyjściem na oczyszczenie z zarzutów jest rozwiązanie zagadki,
która sięga dramatycznych wydarzeń z przeszłości. W miarę postępów
śledztwa odnajduje połączenia z Domem Jętki - tajnym stowarzyszeniem,
które zamierza wcielić w życie śmiertelny plan. <br />
Zaczyna się szaleńczy wyścig z czasem. Czy Priestowi uda się zatrzymać
bieg historii i sprawić, by się nie powtórzyła? </b></span></blockquote>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Z tą pozycją miałam tak, że początek był wyśmienity, później jakby wszystko zwolniło i powoli się rozwijało, a ja potrzebowałam czegoś z mocniejszym przytupem. Miałam ochotę przeplatać tę książkę z inną, bardziej dynamiczną, ale jakoś nie mogłam przestać myśleć o tym wszystkim, co dzieje się w tytule "Dom jętki"... I nie sięgnęłam po inną. A to znaczy tylko jedno... Ta książka ma coś takiego, że nie mogłam się od niej oderwać. Nawet pomimo tej - czasami - monotonnej akcji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-DnLJadSLW-g/XHkPQ4qt9aI/AAAAAAAAGAs/HhPnshyoHJ8QMFPQEKF6GpxjNfGgrAQEQCEwYBhgL/s1600/51349666_1097372830442446_3078849443063473513_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="937" data-original-width="750" height="320" src="https://4.bp.blogspot.com/-DnLJadSLW-g/XHkPQ4qt9aI/AAAAAAAAGAs/HhPnshyoHJ8QMFPQEKF6GpxjNfGgrAQEQCEwYBhgL/s320/51349666_1097372830442446_3078849443063473513_n.jpg" width="256" /></a></div>
Mam za sobą wiele książek o tematyce wojennej. Jeśli dany autor dobrze radzi sobie z zobrazowaniem interesujących faktów historycznych, wplatając współczesność, cieszy mnie to. Czy Hazel sobie z tym poradził? Jak na debiut, moim zdaniem poradził sobie całkiem nieźle. Podobał mi się pomysł, bohaterowie, wojenne eksperymenty medyczne, tortury... a przede wszystkim wciąga. "Dom jętki" posiada wszystko to, co dobry thriller posiadać musi. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poznając Charliego, zastanawiałam się czy go polubię. Przyznam, że trochę mnie wkurzał i myślałam, że jego postać jest z lekka przerysowana. Ale szybko zmieniłam zdanie. Nie zapałałam może ogromną sympatią do tego bohatera, ale przyznaję, że ma on ciekawie skonstruowaną osobowość i na pewno nie jest postacią tuzinkową. Bardzo polubiłam siostrę głównego bohatera, Sarę. Kobietę która bardzo ceni sobie rodzinę, ale ma trudności z przebaczeniem swojemu drugiemu bratu... I przechodzimy do bardzo tajemniczej i bardzo interesującej mnie postaci o imieniu William. Mężczyzna przebywa w zakładzie psychiatrycznym po tym, co zrobił. Nie będę więcej zdradzała, ale mam nadzieję, że w dowiem się jeszcze więcej o tym bohaterze w kolejnych tomach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książkę czyta się naprawdę szybko, może też dlatego, że czytelnik pragnie dowiedzieć się o co chodzi z tymi jętkami. Z tymi przerażającymi zbrodniami, z tym, co stało się w przeszłości i w ogóle... rozgryźć to wszystko, o czym mowa w treści. Mnie ciekawość wręcz zżerała, więc myślę, że jeśli sięgniecie po "Dom jętki", to z Wami będzie tak samo. Ja lekturę polecam.</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-72897868949426779692019-02-26T13:16:00.000+01:002019-02-26T13:16:27.799+01:00"Niespodziewanie jasna noc" Renata Frydrych<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-u2aAdckeA94/XG_jL6muA5I/AAAAAAAAGAc/fP48hfUqaPIJTldPuTnEeoHsbToWIessQCLcBGAs/s1600/50809192_295926591112004_8068205379737030234_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://2.bp.blogspot.com/-u2aAdckeA94/XG_jL6muA5I/AAAAAAAAGAc/fP48hfUqaPIJTldPuTnEeoHsbToWIessQCLcBGAs/s400/50809192_295926591112004_8068205379737030234_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #f1c232;"><b>Ona jak Julia, on jak Romeo. Co się stanie, gdy razem przeczytają wielkie dzieło Szekspira?</b>
<b><br />
Nowa powieść autorki Załatw pogodę, ja zajmę się resztą – jeszcze bardziej wciągająca, zabawna i zaskakująca!</b>
<b><br />
Kuba Sokołowski mieszka w Warszawie. Studiuje prawo, ma paczkę
zwariowanych przyjaciół i śliczną dziewczynę Weronikę. Nikt jednak nie
wie, że w głębi duszy marzy, by zostać aktorem. Kiedy do Polski
przyjeżdża znany reżyser, Kuba decyduje się wziąć udział w castingu do
roli szekspirowskiego Romea. Chce się przekonać, czy stać go na
podążanie za własnymi marzeniami.</b></span> </blockquote>
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #f1c232;"><b>
Alice Green mieszka w Londynie. Jest rysowniczką. Właśnie zaczyna nowe
życie po udanym przeszczepie nerki. Została przyjęta na warsztaty dla
młodych artystów i musi wybrać, dokąd pojedzie: do Pragi, Berlina czy
Warszawy.</b>
<b><br />
Pewnej nocy Kuba i Alice poznają się na Skypie. On proponuje, że będzie
jej tłumaczem i przewodnikiem, ona zgadza się przeczytać z nim Romeo i
Julię w oryginale. Nie podejrzewają jednak, jak bardzo ta jedna noc
zmieni ich życie…</b>
<b><br />
Renata Frydrych w swej najnowszej powieści przenosi nas do Londynu i
Warszawy, do teatru szekspirowskiego nad Tamizą i na nadwiślańską
ławeczkę tuż przy warszawskiej Syrence. To cudowna historia miłosna
opowiedziana w sposób zabawny, wciągający i niesamowicie oryginalny.
</b></span><b><br /></b></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
"Niespodziewanie jasna noc", to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Przyznam, że skusiłam się na tę książkę w większości ze względu na okładkę. Jest naprawdę piękna. Później zwróciłam uwagę na opis, a tam porównanie do Romea i Julii. Może nie wiecie, ale ja bardzo lubię tę historię. Nawet wybrałam sobie ją, jako jedną z lektur do mojej pracy maturalnej! Opis był taką wisienką na torcie, który nosił nazwę "pragnę przeczytać tę książkę!". Chociaż trochę obawiałam się, że może będzie ona lekko kiczowata, albo słaba... Na szczęście obawy poszły precz, bowiem "Niespodziewanie jasna noc", okazała się bardzo przyjemną lekturą, do której planuję jeszcze kiedyś wrócić.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Renata Frydrych stworzyła uroczą historię dwójki młodych ludzi. Historię, którą pochłonęłam w dwa dni. Bardzo podoba mi się styl, w jakim autorka opisała historię Kuby i Alice. Mamy tutaj prowadzenie historii w trybie teraźniejszym, powroty do przeszłości oraz marzenia. Poznajemy ciekawe osobowości i ich życie. Kuba Sokołowski aka Sokół, jest zabawnym, ambitnym, odważnym i dobrym młodym człowiekiem, który musi dokonać wielu wyborów. Alice, jest dziewczyną która przeszła ciężką chorobę i pragnie żyć normalnie, chociaż to wcale nie jest takie łatwe, jak można by się tego spodziewać. Oboje kochają sztukę i to ona ich łączy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poznajemy również jeszcze jedną postać, chyba najbardziej intrygującą w tej książce. Harmoń, to bardzo zakręcona i tajemnicza postać. Właściwie w dalszym ciągu nie jestem pewna kim on konkretnie jest dla tej dwójki i dla całej powieści. Jego historia jest bardzo skomplikowana i nie do końca jasna, więc niewiele będę o nim pisała, bo mam wrażenie, że każdy czytelnik będzie go odbierał zupełnie inaczej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka pełna miłości, ale nie takiej przesadzonej czy przesłodzonej. Przyjemna, zabawna, wciągająca i magiczna. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-70385759546078859532019-02-25T08:25:00.000+01:002019-02-25T08:25:55.027+01:00"Stróż krokodyla" Katrine Engberg<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
</div>
</blockquote>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-JrY_d47II5M/XG_izmp3EII/AAAAAAAAGAU/AT-_nFOsKC8zhnyqMZcFNDlO5OkX0ZkLACLcBGAs/s1600/52001346_116366632790896_5290782338990016728_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-JrY_d47II5M/XG_izmp3EII/AAAAAAAAGAU/AT-_nFOsKC8zhnyqMZcFNDlO5OkX0ZkLACLcBGAs/s400/52001346_116366632790896_5290782338990016728_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><b>Przesycony atmosferą starej Kopenhagi, pełen zaskakujących zwrotów akcji
thriller o skutkach pomieszania fikcji z rzeczywistością.<br />
Pewnego dnia wczesnym rankiem starszy pan, Gregers Hermansen, idzie
wyrzucić śmieci w nieco zaniedbanej kamienicy w centrum starej
Kopenhagi. Na jednym z pięter zauważa uchylone drzwi. Zaniepokojony
zagląda ostrożnie do środka, nagle potyka się i upada. Kiedy dochodzi do
siebie, dociera do niego, że leży na zakrwawionym ciele młodej
dziewczyny, która wynajmowała jedno z mieszkań wspólnie z
współlokatorką.<br />
Tak zaczyna się koszmar mieszkańców kamienicy. Śledztwo w sprawie
tajemniczego i z pozoru pozbawionego motywów mordu prowadzi dwoje
policjantów z kopenhaskiego wydziału zabójstw, inspektorzy Jeppe Korner i
Anette Werner. Wkrótce okazuje się, że mieszkająca w tej samej
kamienicy właścicielka domu, Esther de Laurenti, pisze kryminał, w
którym ofiara dziwnie przypomina zamordowaną dziewczynę. Policjanci
stają przed nie lada zagadką do rozwikłania, tym bardziej, że tropy
mnożą się i prowadzą w nieoczekiwanych kierunkach. Czy klucz do
rozwiązania tajemnicy tkwi w przeszłości właścicielki domu? Dlaczego
napisana przez nią powieść tak inspiruje mordercę? </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Przyszedł czas na kolejny thriller. Bardzo wkręciłam się w ten gatunek literacki i pochłaniam wszystko, co tylko mnie zainteresuje. I udaje mi się wyłapywać i wybierać tylko same perełki, co mnie niezmiernie cieszy. Nie lubię tracić czasu na beznadziejne historie, które zwyczajnie mnie nudzą i męczą jednocześnie. Dlatego cieszę się, że "Stróż krokodyla", to tytuł, który okazał się kolejnym strzałem w dziesiątkę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Stróż krokodyla", to pierwszy tom otwierający cykl pt. <span class="cycle-info-container">Jeppe Kørner. Czyli o jednej z głównych postaci książki. Postaci bardzo charyzmatycznej. I muszę przyznać, że już jestem ciekawa kolejnych części tego cyklu, po które sięgnę z dużą dozą ciekawości .</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="cycle-info-container">Początek tej książki okazał się naprawdę intrygujący. Pomyślałam sobie "o tak! to jest to!". I później troszeczkę jakby tak... nie działo się zbyt ciekawie. Po kilkudziesięciu stronach był przełom, który sprawił, że nie mogłam się od tej lektury oderwać. A autorka pokazała, że umie zbudować napięcie i ciekawie poprowadzić postaci w swojej powieści. Im bardziej zagłębiałam się w treść, tym ona bardziej mnie pochłaniała. Wzbudzała we mnie moją detektywistyczną stronę mocy. Chciałam dowiedzieć się, kto? Jak? Dlaczego? I cholera, za nic nie potrafiłam przewidzieć zakończenia. Sztos!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="cycle-info-container"> W tej książce znajdziecie: tajemnicze morderstwo, intrygę, mroczne tajemnice postaci oraz ciekawie poprowadzoną fabułę. Jeśli lubicie thrillery, które trzymają w napięciu i są nieprzewidywalne, to myślę, że "Stróż krokodyla" jest idealną lekturą dla Was. Ja bawiłam się naprawdę dobrze i już zacieram ręce z myślą o kolejnym tomie, biorąc pod uwagę to, iż ten tytuł jest debiutem Engberg. </span> </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-81470621708308074322019-02-22T12:52:00.000+01:002019-02-22T12:52:34.115+01:00"Zwiastun burzy" Bernard Cornwell<div style="text-align: justify;">
<blockquote class="tr_bq">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6BOXB7D6LC4/XG_iRbIl75I/AAAAAAAAGAM/FAvpJJvuJ2kyw2Dy6PMCuE2HPaSsUwrawCLcBGAs/s1600/50763446_362045947965128_4149273016014772086_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1350" data-original-width="1080" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-6BOXB7D6LC4/XG_iRbIl75I/AAAAAAAAGAM/FAvpJJvuJ2kyw2Dy6PMCuE2HPaSsUwrawCLcBGAs/s400/50763446_362045947965128_4149273016014772086_n.jpg" width="320" /></a></b></div>
</blockquote>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<span style="color: #990000;"><b>Drugi tom bestsellerowej serii Bernarda Cornwella o losach bohaterskiego
Uhtreda z Bebbanburga. Na jej podstawie BBC realizuje serial "Upadek
królestwa".</b>
<b><br />
Mimo pokonania Duńczyków pod Cynuit i przechylenia szali zwycięstwa na
stronę wojsk angielskich Uhtred popada w niełaskę u króla Alfreda.
Rozgoryczony wyrusza na łupieżcze wyprawy, by zdobyć skarby i spłacić
Kościołowi dług, jaki przeszedł na niego, gdy ożenił się z Mildrith.
Tymczasem Duńczycy łamią zawarty z Alfredem rozejm i podbijają niemal
cały Wessex. Uhtred znów będzie musiał stanąć do walki z najeźdźcą...
</b></span></blockquote>
Jest! Przyszedł czas na drugi tom Wojny Wikingów! Jak ja się cieszę, że nie musiałam za długo na niego czekać. I w dodatku jest nieco grubszy od pierwszego, co mnie jeszcze bardziej ucieszyło, jak tylko wpadł w moje łapki. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Zwiastun burzy" rozpoczyna się tam, gdzie skończyło się "Ostatnie królestwo". Uhtred pokonał jednego z najdzikszych, najniebezpieczniejszych wikingów i pragnął wrócić do swej żony oraz synka. Chociaż najpierw powinien udać się do króla i przekazać mu wieści z pierwszej ręki. Jak wiadomo, uparty młodzieniec zrobił po swojemu i króla "zostawił sobie" na później. A to był błąd. Wielki błąd, którego konsekwencje będzie musiał ponieść.<br />
<br />
W tym tomie pojawiają się nowe, bardzo ciekawe osobistości, które wnoszą w treść wiele ciekawych rzeczy. Jak to bywa w tego typu historiach, będzie i śmierć. Pożegnamy się z kilkoma znanymi postaciami. Będziemy świadkami wielu przemian, jakie zajdą w bohaterach, które znamy od początku, w tym oczywiście samego głównego bohatera.<br />
<br />
Jeśli chodzi o styl, Bernard Cornwell w swojej kontynuacji, nie zmienił go ani trochę, chyba, że ja nie zwróciłam na jakieś zmiany stylowe, uwagi. Ale myślę, że wszystko idzie w tym samym rytmie, że się tak wyrażę, co jest oczywiście na plus. Dlaczego? A po co zmieniać i kombinować z czymś, co jest dobre?<br />
<br />
Tak się teraz zastanawiam, czy tom II jest jeszcze lepszy od I? Czy podobał mi się bardziej? I chyba nie potrafię odpowiedzieć na te pytania. Oba są równie mocne, i oba bardzo mi się podobały. Jestem bardzo ciekawa tomu III. Autor potrafi wzbudzić ciekawość tak, że nie mogę doczekać się tego, co będzie dalej. A szykuje się naprawdę świetna dawka emocji i zabawy. Zatem... Czekam!</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-43890428244517004862019-02-17T10:28:00.000+01:002019-02-17T10:28:10.553+01:00"Gdybyś tylko wiedziała" Hannah Beckerman<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-QuxrU4GKek8/XGko2IGhRzI/AAAAAAAAF_4/9eGUgXPQAdc2lccU8fQhSNZiZM2qBUSrwCLcBGAs/s1600/2019-01-30%2B11.26.58%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/-QuxrU4GKek8/XGko2IGhRzI/AAAAAAAAF_4/9eGUgXPQAdc2lccU8fQhSNZiZM2qBUSrwCLcBGAs/s400/2019-01-30%2B11.26.58%2B1.jpg" width="225" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #3d85c6;"><b>Tajemnica sprzed lat, która niszczy rodzinę.</b>
<b><br />
Czy prawda zawsze jest jednak najlepszym rozwiązaniem?</b>
<b><br />
Wzruszająca opowieść o rodzinie i sile wybaczenia. Niezwykle
emocjonująca, ze wstrząsającym zwrotem akcji. Idealna dla wielbicielek
Jojo Moyes i Jodi Picoult.</b>
<b><br />
Rodzina Audrey się rozpadła. Jej dwie dorosłe córki, Jess i Lily, są ze
sobą skłócone, a nastoletnie wnuczki nawet się nie znają. Sekret sprzed
trzydziestu lat - to jedyne, co nadal ich łączy.</b>
<b><br />
Kiedy napięcie sięga zenitu, decyzja, którą przed laty podjęła jedna z
sióstr, teraz może wyjść na jaw. Czy pomimo skrywanej tajemnicy i
trwającej wiele lat niezgody pojednanie jest możliwe? I za jaką cenę?</b>
<b><br />
Melancholijna, urocza, doskonała w pokazywaniu sekretów, jakie chowamy
przed bliskimi, nawet tymi, których kochamy. Uwielbiam tę książkę, choć
nieraz doprowadzała mnie do łez.</b></span></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po tych wszystkich thrillerach i horrorach przyszedł w końcu czas na jakąś obyczajówkę. W dodatku przepięknie oprawioną obyczajówkę. Żeby po nią sięgnąć wystarczyła mi krótka rekomendacja Jojo Moyes. Dlaczego? Uwielbiam książki Moyes, więc... sami wiecie. I nie zawiodłam się! Ha! W dodatku z tyłu napisane jest, że "Gdybyś tylko wiedziała" jest idealną lekturą dla wielbicielek Jojo Moyes i Jodi Picult. Także ten... No nie mogłabym sobie darować, gdybym jej nie przeczytała.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poznajemy dwie siostry, które są matkami nastoletnich córek. Dwie siostry, które przez pewne wydarzenia z przeszłości są sobie obce i wrogie. Znaczy, w sumie to jedna z nich jest wrogo nastawiona do tej drugiej. Poznajemy też ich matkę, która w ciężkiej chorobie musi zmagać się z tym, że jej córki żyją jak przysłowiowe: pies z kotem. Jedynym czego Audrey pragnie, to to, aby przed jej śmiercią Jess i Lily się pojednały. Aby jej wnuczki, Phoebe i Mia, wiedziały o swoim istnieniu i były dla siebie wsparciem. Czy jej się to uda?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ciągle zastanawiałam się dlaczego Jess zachowuje się tak, a nie inaczej. Dlaczego warczy na matkę, a w stronę siostry i jej córki rzuca piorunami. W sumie, to zachowywała się jak taki rozkapryszony bachor, któremu należy się ostre lanie, bo stanie w kącie niczego nie załatwi. Autorka rzucała podpowiedzi w retrospekcjach. Przyznam, że w pewnej chwili domyśliłam się o co może chodzić, ale i tak na sam koniec uderzyła we mnie fala zaskoczenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Gdybyś tylko wiedziała", to książka, która opowiada jak trudne bywają chwile w rodzinie. Jak ciężko zmagać się z cierpieniem najbliższych i jak ciężkie dla siebie i dla innych, decyzje trzeba podjąć. Do czego jesteśmy w stanie się posunąć, by ulżyć w cierpieniu bliskim. Ale jest to też książka o tym, jak ważne jest słuchanie drugiej osoby. Jak ważne są rozmowy i zrozumienie, a przede wszystkim, jak ważne jest, by pochopnie nie oceniać innych. Hannah Beckerman stworzyła powieść, która jest taka życiowa... Nie należy do lekkich i przyjemnych, ale należy do tych ważnych i zmuszających do refleksji. Dlatego kierowana jest głównie do dojrzałego emocjonalnie czytelnika i właśnie takiemu czytelnikowi mogę ją polecić. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-59635935504561073632019-02-15T08:16:00.000+01:002019-02-15T08:16:15.117+01:00"Okrutne pragnienie" Araminta Hall<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
</div>
</blockquote>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-ykZ1cpJMkCA/XGZnAGq3coI/AAAAAAAAF_s/FUnncBhbpqwretUjnStILBRjxiuMdEMMwCLcBGAs/s1600/2019-01-18%2B11.52.38%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-ykZ1cpJMkCA/XGZnAGq3coI/AAAAAAAAF_s/FUnncBhbpqwretUjnStILBRjxiuMdEMMwCLcBGAs/s400/2019-01-18%2B11.52.38%2B1.jpg" width="225" /></a></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #660000;"><b>Konsekwencje sekretnej gry kochanków mogą być zabójcze!</b>
<b><br />
Związek Verity i Mike’a nie należał do konwencjonalnych. Verity
ukształtowała Mike’a, mężczyzna pozostawał pod jej przemożnym wpływem.
Kochankowie upodobali sobie swoistą grę, która często kończyła się
namiętnym seksem.</b>
<b><br />
To jednak już przeszłość. Verity planuje poślubić innego mężczyznę. Gdy
Mike dostaje zaproszenie na ślub, traktuje je jak wstęp do kolejnej,
bardziej wyrafinowanej rundy dawnej gry. Wierzy, że jeśli będzie bacznie
obserwował ukochaną, dostrzeże wyczekiwany znak...</b>
<b><br />
Mroczny, silnie oddziałujący na emocje thriller psychologiczny, który
pozostaje w pamięci jeszcze długo po lekturze! </b></span></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Szczerze? Po tę książkę sięgnęłam w ciemno. Nie słyszałam o niej kompletnie niczego. Nie zagłębiałam się też w opis, więc jej lektura była dla mnie zaskoczeniem. Jednak czy to zaskoczenie było pozytywne? Po jakimś czasie, kiedy ją przeczytałam, zapoznałam się z kilkoma opiniami o niej w sieci. Gdzieś usłyszałam, że jest strasznie słaba. Gdzieś przeczytałam, że ktoś się na niej zawiódł. Ale znalazłam też pozytywne opinie. A jaka będzie moja? Zapraszam do lektury.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mamy tutaj thriller psychologiczny z prawdziwego zdarzenia! Jako czytelnik, mamy okazję dogłębnie poznać psychikę głównego bohatera. Wiemy dokładnie co nim kieruje, poznajemy jego emocje w danej sytuacji, dlaczego zachowuje się tak a nie inaczej. A czasem przerażająco i niezrozumiale. Poznajemy psychikę osoby, która jest stalkerem, a takich książek - przyznaję - nie miałam okazji czytać. Jednak ta, na pewno zapadnie mi na długo w pamięć. Oj na pewno. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przerażał mnie tok myślenia głównego bohatera, który nie dał sobie wyperswadować wielu rzeczy. Nie dał sobie przegadać do rozumu. Ciągle przeinaczał fakty, słowa i znaczenie tych słów. Naprawdę autorka Okrutnego pragnienia, stworzyła tak kontrowersyjną i niepowtarzalną w literaturze postać, że brak słów. Nigdy nie spotkałam się z takim bohaterem w książce, czy filmie. Czasami aż mnie to śmieszyło, że Mike potrafił ze wszystkiego wybrnąć i przeinaczyć fakty. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aż do samego końca książki zastanawiałam się, kto jest tym złym. Czy prześladowana Verity czy chory psychicznie (z miłości) Mike. I dosłownie po ostatnią stronę, ciągle się wahałam. Czy to może ona go nie podjudza, nie podpuszcza i wykorzystuje? Właściwie, to nawet (co najśmieszniejsze) teraz się zastanawiam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W książce mamy dużo opisów, ponieważ autorka prowadzi fabułę w teraźniejszości, ale też często wraca do przeszłości bohaterów. Wszystko dlatego, żeby czytelnik mógł dobrze poznać bohaterów i zgłębić temat od początku. Ja tam nie miałam nic przeciwko. Nawet powiem Wam, że bardzo mi się to podobało. Dzięki temu mogłam jeszcze lepiej zrozumieć Verity i Mike'a. Poza tym musicie się przygotować na to, że akcja nie mknie niczym Hyperion w Energylandii, acz spokojnie i powolutku jest budowane napięcie. Co dla jednych może być minusem, a dla innych plusem. Dla mnie zdecydowanie, jeśli chodzi o tę książkę, jest to plus. Jakoś nie nastawiałam się na szybką jazdę. Ale za to pieprznięcie w kulminacyjnym momencie, było naprawdę dobre!</div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-43501318542903144432019-02-13T13:49:00.002+01:002019-02-13T13:49:25.199+01:00"Wszystko oprócz prawdy" Gillian McAllister<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #e69138;"><b></b></span><a href="https://2.bp.blogspot.com/-mwV3TYEXP_8/XGQR3kTaYwI/AAAAAAAAF_c/nl6ZBjoYIE8vQUOz6cO4o3ywT-B9tHeswCLcBGAs/s1600/685340-352x500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-mwV3TYEXP_8/XGQR3kTaYwI/AAAAAAAAF_c/nl6ZBjoYIE8vQUOz6cO4o3ywT-B9tHeswCLcBGAs/s320/685340-352x500.jpg" width="225" /></a></div>
</div>
</blockquote>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #e69138;"><b>Czy zdarza ci się sprawdzać telefon partnera?<br />
Czy masz do tego prawo?<br />
I czy jesteś przygotowana na to, co tam znajdziesz?<br />
<br />
Wszystko zaczęło się od wiadomości. Do której Rachel nawet nie chciała
zajrzeć. Kocha Jacka. Spodziewa się jego dziecka. Ufa mu bezgranicznie.<br />
Ale co się stało, to się nie odstanie. Rachel nie cofnie czasu i nie
uwolni się od myśli, które nie dają jej spokoju po tym, co przeczytała.<br />
Dlaczego Jack kłamie na temat swojej przeszłości? Co właściwie ukrywa? I
czy Rachel ma prawo za wszelką cenę dociekać prawdy, zwłaszcza że sama
nie gra w otwarte karty?</b></span> </div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-5rU9X_7XZU0/XGQRosdSOTI/AAAAAAAAF_g/zt_xBT0h9y8QrKqEv-TsodtMpN_YtF4jgCEwYBhgL/s1600/LRM_EXPORT_232612936958009_20190204_145343244.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-5rU9X_7XZU0/XGQRosdSOTI/AAAAAAAAF_g/zt_xBT0h9y8QrKqEv-TsodtMpN_YtF4jgCEwYBhgL/s320/LRM_EXPORT_232612936958009_20190204_145343244.jpeg" width="180" /></a></div>
Nie będzie to długa nota na temat moich opinii z lektury. Postaram się jednak w tej krótkiej notce napisać wszystko, co mi przyjdzie na myśl o lekturze "Wszystko oprócz prawdy". Opis - cholernie mnie zaintrygował. Liczyłam na to, że będę podczas lektury tego tytułu bawiła się wyśmienicie, moje emocje będą ze mnie wychodzić uszami, a napięcie nie opuści mnie aż do ostatniej kropki. </div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety nie mogę się zgodzić z tym, że książka jest wyjątkowa i w ogóle super-ekstra. Niemniej, nie mogę jej odebrać tego, że pomimo wielu mankamentów jest to powieść wciągająca i intrygująca. Chciałam wiedzieć, czy główna bohaterka się opamięta i w ogóle jak to wszystko się rozwinie. Pomysł był naprawdę dobry, ale niestety niewykorzystany. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlaczego nie pieję z zachwytu nad tą książką? Głównie z wielu absurdalnych sytuacji, jakie mają w niej miejsce. Pierwszy z brzegu: główna bohaterka pracuje w kancelarii adwokackiej i musi sprawdzić znaczenie słowa ZBRODNIA. No... A... Ona jest asystentką adwokata.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-Qc7YZpfz_Dw/XGKgqcJ-D3I/AAAAAAAAF_A/JOKFGLSj2cw8mu-ZtQypDOLQp_kxPpjdgCLcBGAs/s1600/1596.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="265" data-original-width="450" height="188" src="https://4.bp.blogspot.com/-Qc7YZpfz_Dw/XGKgqcJ-D3I/AAAAAAAAF_A/JOKFGLSj2cw8mu-ZtQypDOLQp_kxPpjdgCLcBGAs/s320/1596.gif" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym, główna bohaterka jest niezrównoważona: emocjonalnie, psychicznie, osobowościowo i w ogóle, aż się dziwię, że doczytałam tę książkę do końca, bo tak mnie wkurzała, że miałam ochotę rzucić nią w kąt. Może właśnie taki był zamysł autorki, żeby jej postać była taka... hmm fajna?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-et3mCnS6Xog/XGKhPm5et-I/AAAAAAAAF_M/Kdqw58aHLlcESjol8ouKAPLO1vMmi1vxwCLcBGAs/s1600/822.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="215" data-original-width="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-et3mCnS6Xog/XGKhPm5et-I/AAAAAAAAF_M/Kdqw58aHLlcESjol8ouKAPLO1vMmi1vxwCLcBGAs/s1600/822.gif" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie rzuciłam książką, doczytałam do końca, bo zżerała mnie ciekawość pt. O CO TUTAJ W OGÓLE CHODZI?! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Rachel - mocno wkurzająca kobieta, która odkrywa, że ten ma przed nią pewne sekrety. Dziewczyna jest tak chorobliwie zafiksowana (nie wiem czemu, w końcu nie przeczytała jakiejś mega intrygującej wiadomości na jego telefonie), że nie może normalnie funkcjonować. A właśnie na tym zafiksowaniu opiera się cała ta książka. Na chorobliwej ciekawości i wścibstwie głównej bohaterki, która też ma wiele za uszami, ale według siebie jest super krystaliczna - takie odniosłam wrażenie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Liczyłam na dużo lepszą treść. Gdyby autorka stworzyła lepsze postaci i lepiej poprowadziła wątek, byłabym usatysfakcjonowana. A tak? Obeszłam się smakiem. Z ciekawości, jak to się wszystko rozwinie - doczytałam do końca. A zakończenie wcale nie powaliło mnie na kolana. Było takie: meh.</div>
<div style="text-align: justify;">
Dla kogo jest "Wszystko oprócz prawdy", myślę, że dla mniej wymagającego czytelnika, który dopiero wchodzi w świat thrillerów. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-68777589251133258562019-02-08T07:57:00.000+01:002019-02-08T07:57:17.295+01:00"Infekcja" Graham Masterton<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://4.bp.blogspot.com/-vygtLjbJbIg/XF0oFpnX_AI/AAAAAAAAF-w/IduSh5wArgsxLY9EjUErjZeAtB9kdFa7gCLcBGAs/s1600/LRM_EXPORT_100757205532181_20190125_131223139.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-vygtLjbJbIg/XF0oFpnX_AI/AAAAAAAAF-w/IduSh5wArgsxLY9EjUErjZeAtB9kdFa7gCLcBGAs/s400/LRM_EXPORT_100757205532181_20190125_131223139.jpeg" width="225" /></a></b></div>
</div>
</blockquote>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #38761d;"><b>Profesor Anna Grey jest wirusologiem w szpitalu w Saint Louis i dzieli
spokojne, dostatnie życie ze swoim życiowym partnerem, Davidem. Z kolei
starzejący się Harry Erskine wciąż chce być złotym, beztroskim
chłopakiem. Mieszka na Florydzie, kątem u przyjaciela, i zarabia
pieniądze, przepowiadając przyszłość bogatym i znudzonym klientkom.
Oboje, Anna i Harry, zostali wybrani, żeby przestrzec Stany Zjednoczone
przed okrutnym atakiem grożącym błyskawicznym unicestwieniem ludności w
całym kraju.</b>
<b><br />
Ich losy niespodziewanie splotą się, gdy przyjdzie im wspólnie walczyć z
zagrożeniem, którego źródła leżą w mrocznej historii Ameryki sprzed
ponad trzystu lat. Duchy wymordowanych przed wiekami Indian szykują
bowiem współczesnym Stanom Zjednoczonym nieuchronną apokalipsę!
</b></span></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ha! Czy Wy widzicie tą koszmarnie straszną i jednocześnie rewelacyjnie dobraną do treści okładkę?! Już od samego patrzenia na nią, ma się ciary, a co dopiero po przeczytaniu tej książki. Ja jestem nią koszmarnie zachwycona! Ostatnią książką, która potrafiła mnie przerazić, był "Cmętarz Zwieżąt", autorstwa Stephena Kinga. Piszę o tym, ponieważ, to pierwsza książka, która sprawiała, że ogarniał mnie niepokój podczas lektury. Tak samo było tym razem z "Infekcją". Nadmienię, że jednak książka Mastertona była bardziej przerażająca od tej Kinga. I od momentu, kiedy ją przeczytałam... Prześladują mnie zakonnice! W telewizji, jakiś reportaż o zakonnicach. W gazecie artykuł i zdjęcia zakonnic. W kościele, ksiądz gada o zakonnicach. W radio wzmianka o kim? ha! Jakżeby inaczej, o zakonnicach. Oglądaliśmy horror o jakim tytule? No zgadnijcie: Zakonnica. Z tym, że akurat ten film okazał się niestety słaby. Wszędzie zakonnice!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak więc sami widzicie, zakonnice mnie prześladują! Grahamie Mastertonie, cóżeś mi uczynił?! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A teraz poważnie, przejdę do rzeczy. Infekcja już na samym starcie daje czytelnikowi takie mocne łupnięcie, że ten wie... iż nie będzie lekko. Domyśla się, że nie ma tutaj taryfy ulgowej. Ja np. po zerknięciu na okładkę i przeczytaniu pierwszej strony zastanawiałam się:<i> Boże, co ja czytam?! I dlaczego to czytam?! </i>I czytałam dalej, bo nie mogłam się oderwać. Chciałam więcej. Chciałam wiedzieć, dlaczego to się dzieje. Jak to się rozwinie. Jak potoczą się losy bohaterów i kim do cholery są te duchy! Czego chcą! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Autor rewelacyjnie stworzył tę książkę. Począwszy od charakterystycznych postaci, o których złego słowa powiedzieć i napisać nie mogę, które poprowadził przez treść tak lekko, że czytając książkę miałam wrażenie, jakbym oglądała bardzo dobry film. Przechodząc przez mrocznie skonstruowaną fabułę, a kończąc na budowaniu napięcia, grozy, niepokoju, niepewności i niesamowitej ciekawości. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nawiedzenia, dziwne choroby, nieprzyjemne wizje, egzorcyzmy, duchy, klątwy, zemsta, zgorszenie, śmierć i przerażenie. To wszystko, a nawet więcej znajdziecie w "Infekcji" Mastertona. Ja wiem, że to jest 6 tom serii <span class="cycle-info-container">Manitou, a ja nie czytałam poprzednich. Jednak nie ma się czego obawiać, przynajmniej ja nie odczułam braku znajomości poprzednich tomów. I czytało mi się świetnie! Jeśli więc ma ktoś jakieś obiekcje przed sięgnięciem po "Infekcję", to mogę tylko podpowiedzieć, że nie ma potrzeby znać poprzednie tomy. Chociaż ja je pewnie kiedyś nadrobię z czystej ciekawości, czy są tak samo interesujące, jak tom szósty. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="cycle-info-container"><br /><u></u></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="cycle-info-container">Zatem, cóż ja mogę rzec... Czytajcie, bójcie się i bądźcie zadowoleni z lektury. Niech zakonnice będą z Wami! <br /><u></u></span></div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7368999091176866912.post-13574591683660413982019-02-06T13:25:00.000+01:002019-02-06T13:25:06.559+01:00"Jesteś moim teraz" M. Leighton<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-Gmbf-Ijv-n8/XFrR5ntOtCI/AAAAAAAAF-k/nyqSZ35xByQ8jvl9ybXps9h4brzSOCT2wCLcBGAs/s1600/LRM_EXPORT_100702303407447_20190125_131128237.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://4.bp.blogspot.com/-Gmbf-Ijv-n8/XFrR5ntOtCI/AAAAAAAAF-k/nyqSZ35xByQ8jvl9ybXps9h4brzSOCT2wCLcBGAs/s400/LRM_EXPORT_100702303407447_20190125_131128237.jpeg" width="225" /></a></div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #b6d7a8;"><b>Dane James był moim sąsiadem. Silny i sumienny, stanowił dla mnie zakazany owoc.</b>
<b><br />
Ale zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia. Choć pragnęliśmy
być razem, nie mogliśmy poddać się uczuciu. Kochaliśmy się przez
większość życia, ale los miał dla nas inne plany. Wiedział, że się
zakochamy, wiedział, że się rozstaniemy. Wpadliśmy <br />w powtarzający się
cykl, który był niczym przekleństwo powracającego koszmaru lub nadzieja
na znajomy, dobry sen. </b></span></div>
</blockquote>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pamiętam, jak bardzo podobała mi się poprzednia powieść Leighton, zatytułowana "Jesteś moim zawsze". Pozwolę sobie tutaj przytoczyć moje słowa: <i>Kolejna mocna i wzruszająca książka od wydawnictwa Filia. </i>I to samo tyczy się "Jesteś moim teraz". Jestem pod wrażeniem tego, jak bardzo autorka zmieniła podejście do tej książki. Myślałam, że będzie to coś podobnego do poprzedniej jej powieści, ale nie! Tutaj jest ZUPEŁNIE INNA BAJKA. Cholernie dobra książka. Wciągnęła mnie w swoje odmęty tak, że przeczytałam ją w jeden dzień. Odsyłam Was do recenzji poprzedniej książki autorki <span style="color: #cc0000;"><b><a href="https://sol-shadowhunter.blogspot.com/2017/11/jestes-moim-zawsze-m-leighton.html">[KLIK]</a></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Jesteś moim teraz", to urzekająca historia o poświęceniu, wielkiej, ponadczasowej i prawdziwej miłości nie tylko tej damsko-męskiej, lecz i matczynej. Historia o wybaczeniu, mocy prawdy... <br />
Po prostu, opowieść o życiu, bowiem w życiu każdego z nas, właśnie takie rzeczy się dzieją. Wybaczamy tym, którzy nas skrzywdzili. Poświęcamy siebie, czas i wiele innych rzeczy dla tych, których kochamy. Obdarzamy najmocniejszym uczuciem osoby, które na to zasługują i pragniemy tego samego. Wierzymy, że będzie dobrze, chociaż życie często nas sprowadza do podejmowania myśli, czynów i decyzji, których niekoniecznie jesteśmy w stanie logicznie wytłumaczyć - "bo przecież tak będzie lepiej". Każdy z nas otrzymuje drugą szansę, a to jak ją wykorzystuje, to już jego indywidualna sprawa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ona - dziewczyna z dobrego domu, która nie ma łatwego życia. Musi podporządkować się matce <br />
i apodyktycznemu ojczymowi. Z początku nie jest akceptowana w swojej szkole, ponieważ pochodzi z biednej rodziny, a to właśnie dzięki ponownemu związkowi matki, staje się dziewczyną z wyższych sfer. Zakochuje się w Nim. Chłopaku, który jest synem farmera. Ich miłość jest zakazana, a wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Główną bohaterkę, której na imię Brinkley, poznajemy jako zagubioną dziewczynkę, która musi odnaleźć się w świecie, gdzie rządzi pieniądz i status społeczny. Ciężko jest jej się wpasować w ten świat. Nie może dogadać się z rówieśnikami, a rozumie ją tylko On. Dane James. Chłopak, z którym taka dziewczyna, jak ona, nie powinna się spoufalać. Jak możemy się domyśleć, jest wręcz przeciwnie. Obie te postaci ciągnie do siebie jak magnes. Śledzimy ich losy od czasu, kiedy są dzieciakami, do czasu, kiedy są dorośli. Jednak będąc nastolatkami popełniają wiele głupstw i muszą liczyć się z ich następstwami...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Jesteś moim teraz", to książka która powinna spodobać się fanom romantycznych serii wydawnictwa Filia. Jestem pewna, że urzeknie ich ta historia. Jeśli szukacie, wciągającej, poruszającej, niecukierkowej i życiowej powieści, to powinniście sięgnąć właśnie po ten tytuł. Nie zawiedziecie się, bo ta książka jest naprawdę dobra. </div>
BooksHunterhttp://www.blogger.com/profile/07439226055224845605noreply@blogger.com3