sobota, 27 lipca 2013

"Uratuj mnie" Jennifer Echols



Data wydania: 2013-03-13
Kategoria: Dla młodzieży
Liczba stron: 360
Wydawnictwo: Jaguar

Książka pani Jennifer Echols jest skierowana głównie do młodzieży. Dlaczego wspominam o tym na samym początku? Ano dlatego, że sądzę – dosyć śmiało – że starszemu odbiorcy niestety nie przypadnie do gustu. Chociaż powiem szczerze, że poprzednia książka tej autorki, którą miałam okazję przeczytać ("Dziewczyna, która chciała zbyt wiele"), była naprawdę dobra, a również głównie była kierowana do młodzieży.

Jak w każdej książce – a przynajmniej w większości – są plusy i minusy. Jedne posiadają więcej minusów aniżeli inne i z przykrością stwierdzę, że Uratuj mnie według mnie właśnie do tej grupy książek pasuje… Dlaczego z przykrością? Dlatego, że naprawdę lubię styl tej autorki i jak mówię, poprzednia książka naprawdę bardzo mi się podobała.

Po pierwsze: fabuła. Banalna aż do bólu, przewidywalna i, no cóż… mało ciekawa. A wiadomym jest, że treść musi być przyjemna w odbiorze i powinna wciągać. Ja lubię książki lekkie i przyjemne, dlatego sięgnęłam właśnie po pozycję znanej mi już autorki. A sięgam po nie dlatego, że dzięki nim można się oderwać od codzienności i miałam nadzieję, że "Uratuj mnie" to sprawi.

 Po drugie:...

Zobaczcie sami, czytając całą recenzję na portalu Nastek.pl!

9 komentarzy:

  1. Raczej nie mój typ.

    Pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do siebie.
    http://naszksiazkowir.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie nie dla mnie. Nie lubię tak przewidywalnych historyjek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu zapoznałam się z twórczością pani Jennifer i bardzo polubiłam jej pióro. Miałam w planach sięgnąć po "Uratuj mnie", ale po Twojej recenzji, zastanawiam się czy warto. Chyba jednak nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie pasuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja tej książce już podziękuję. Nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Unikam takich pozycji, śmiertelnie bym się przy nich wynudziła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam już jedną książkę pani Echols i momo wszystko mam zamiar sięgnąc po następne.

    OdpowiedzUsuń
  8. A mi się podobała. Może nie najlepsza od tej autorki, ale nie była kiepska choć też nie wyjątkowa.

    OdpowiedzUsuń