środa, 28 lutego 2018

"Ta Dziewczyna" Michelle Frances



Dziękuję!

Wciągający, pełen intryg thriller psychologiczny o tragicznych skutkach niewybaczalnego kłamstwa.
 
Dziewczyna, chłopak oraz jego matka – układ, który wszyscy dobrze znamy. Ale…
 
Laura ma wszystko. Karierę producentki telewizyjnej, wieloletnie małżeństwo z zamożnym mężczyzną i dwudziestotrzyletniego syna Daniela, dobrze wychowanego, przystojnego i zdolnego. Daniel poznaje Cherry. Dziewczyna jest piękna, bystra i… marzy o statusie Laury. Cherry chciałaby, żeby nowa rodzina przyjęła ją z otwartymi ramionami, ale Laura podejrzewa, że dziewczyna coś ukrywa. Zazdrosna matka wymyśla więc okrutne kłamstwo, które odmienia życie wszystkich…
Michelle Frances ukończyła szkołę filmową w Bournemouth, jest też absolwentką American Film Institute w Los Angeles. Po powrocie do Londynu pracowała dla telewizji BBC jako scenarzystka I producentka. Ta dziewczyna jest jej debiutem literackim.
 Ta dziewczyna, to póki co najlepsza książka, jaką w tym roku przeczytałam. Dlaczego? Wciągnęła mnie tak bardzo, że nie mogłam przestać o niej myśleć i właściwie… Przeczytałam ją w jeden dzień! A potem żałowałam, że tak szybko ją skończyłam. Weź zrozum maniaka książkowego, zwykły śmiertelniku, no nie da się. W tej książce podobało mi się dosłownie wszystko. Od samego początku wywarła na mnie duże wrażenie i wiedziałam, że im dalej w las, tym lepiej.

Bohaterowie są świetnie wykreowani, jestem pod wrażeniem tego, jak autorka stworzyła ich osobowość, przedstawiła psychikę i zadziałała nimi na moje uczucia, i wyobraźnię. Czasami pałałam chęcią mordu… Następnym razem ogarnął mnie żal i niesprawiedliwość, ale od samego początku byłam przeciwna Cherry, zaś pałałam sympatią do matki Daniela, Laury. Daniel jest naprawdę fajnym mężczyzną, opiekuńczy, kochający, oddany, szczery i ambitny. Niestety jego wadą jest naiwność i łatwowierność, która go gubi. Niemniej, jest on bardzo pozytywną postacią, której nie można nie lubić. Natomiast czytałam i słyszałam wiele opinii, w których czytelnicy mieli problem z wybraniem czarnego charakteru: matka czy dziewczyna. Jeśli chodzi o mnie, to wiedziałam kogo nie znoszę, od samego początku.

Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Już wspominałam, że wciąga i powinna spodobać się nie tylko fanom thrillerów, ale myślę, że każdemu, kto szuka dobrej lektury. Dlatego ja, jako zachwycona czytelniczka nie mogę zrobić niczego innego, jak gorąco Wam polecić lekturę Tej dziewczyny. Mam nadzieję, że i Wam spodoba się równie mocno, jak mojej skromnej osobie.

4 komentarze: