czwartek, 5 lipca 2012

"Delirium" Leuren Oliver




Tytuł: "Delirium"
Autor: Lauren Oliver
 Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2012

"Mówili, że bez miłości będę szczęśliwa.
Mówili, że lekarstwo na miłość sprawi, że będę bezpieczna.
I zawsze im wierzyłam.
Do dziś.
Teraz wszystko się zmieniło.
Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć setki lat w kłamstwie”.


Dawniej wierzono, że miłość jest najważniejszą rzeczą pod słońcem.
W imię miłości ludzie byli w stanie zrobić wszystko, kłamać, a nawet zabić.
Potem wynaleziono lekarstwo na miłość."

Wyobraźmy sobie moi mili świat w którym ludzie są jak roboty, pozbawieni uczuć i jakichkolwiek emocji. Twarze jak posągi, sztywna postawa zero litości, współczucia i odruchów człowieczeństwa. Nie jest to miła wizja prawda? Więc moje pytanie brzmi : Jeżeli mielibyście możliwość pozbycia się niemiłych wspomnień, rozczarowań i cierpień zgodzilibyście się? Ha! Pytanie brzmi - gdzie tkwi haczyk. Otóż ceną tego byłoby pozbycie się też tych miłych wspomnień, szczęścia, miłości i tych dobrych momentów. Wyobraźcie sobie, że wasze życie jest ograniczone do tego stopnia, że to nie Wy wybieracie sobie współmałżonka i dalszą drogę waszego życia, że jesteście ograniczeni w wyborze takich błahych rzeczy ja gatunek muzyki, książki itp.
Każdy wasz krok jest obserwowany i wszelakie okazanie jakichkolwiek uczuć, a zwłaszcza miłości, szczęścia i nawet smutku prowadzi do potępienia.
" Ludzie z natury są nieobliczalni, nieodpowiedzialni i nieszczęśliwi. Dopiero gdy poskromi się ich zwierzęce instynkty, mogą stać się odpowiedzialnymi, godnymi zaufania i zadowolonymi istotami."
Księga SZZ
Delirium to kolejna książka opowiadająca o świecie, w którym życie jego mieszkańców jest ograniczone i kontrolowane z tym, że mimo powtarzającego się schematu jest książką o oryginalnej fabule. Autorka postarała się, aby czytelnik się nie nudził podczas jej czytania. Włada wspaniałym językiem literackim, który jest prosty w odbiorze i dzięki temu też szybko się ją czyta. Autorka stworzyła fascynujący i zupełnie inny świat w którym czytelnik na pewno nie będzie się nudził. Trochę przypomina mi on film Equilibrium, gdzie okazywanie jakichkolwiek emocji było czymś karygodnym i w tym celu ludzie musieli podawać sobie dożylnie dziwną substancję, która tłumi uczucia. Tak jak i w filmie i w książce, każda jednostka niebędąca podporządkowana jest w danym świecie niepożądana i likwidowana. Osoby niepodporządkowane nazywane są Odmieńcami pochodzącymi z Głuszy, natomiast mieszkańcy Portland - gdzie toczy się powieść, są badani w laboratoriach i przygotowywani do zatrzymania choroby zwaną : amor deliria nervosa.


Magdalena w skrócie Lena, to główna bohaterka, która boryka się z pewnymi wyborami. Na początku jest przedstawiona jako wiedząca czego chce dziewczyna. Z niecierpliwością czeka na swoją kolej remedium, jednak gdy poznaje pewnego chłopaka imieniem Alex dopadają ją pewne wątpliwości, których za wszelką cenę stara się pozbyć. Chłopak pokazuje jej zupełnie inny świat, przy nim można śmiało powiedzieć,że czuje się szczęśliwa i odnajduje swoje "ja". Jednak wątpliwości nadal nie opuszczają dziewczyny, wręcz przeciwnie trzymają jej się przez całą książkę, ale nie ma czemu się dziwić...żyje w takim świecie w którym słabości są likwidowane przemocą.

Warto wspomnieć, że kreacja postaci jest w pewnym stopniu schematyczna, jednak jeżeli się je bardziej pozna dostrzega się ich pewną niepowtarzalność. Sama Hana jest postacią, która może być różnie odbierana przez czytelników. Mnie samą nie raz zaskoczyła. Zastanawiałam się czy jest tą dobrą, czy może nie do końca, nie mniej jednak bardzo ją polubiłam. Główna bohaterka Lena czasami swoim niezdecydowaniem mnie drażniła, ale ot co i tak zaskarbiła sobie moją sympatię. Alex natomiast na początku książki nie za bardzo mi sie podobał, jednak strona za stroną stawał mi się coraz bliższy. Podsumowując z irytujących postaci wyłania się postać ciotki Leny. Sztywnej i oddanej całkowicie prawu panującemu w Portland, nie zważającej na uczucia innych Carol.

Książka Lauren Oliver porusza w czytelniku wiele strun od litości poprzez zdumienie, aż do smutku. Nie można powiedzieć, że jest to książka mdła i nijaka, otóż nie! Jest wyjątkowa w swej fabule i niesie ze sobą pewien przekaz - jak mniemam. Mianowicie miłości nie wolno się wyrzekać, należy ją pielęgnować i okazywać zawsze kiedy tylko jest taka możliwość. Uczuć nie należy się wstydzić... Gdyż nadejdzie czas, że na niewypowiedziane słowa może być już za późno. Przynajmniej ja tak to odebrałam. Jednak ja zawsze doszukuję się we wszystkim sensu i to też może temu :)

Powieść jak wspomniałam nie jest nużąca, wręcz przeciwnie wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Zaskakuje i jednocześnie poraża. Zwroty akcji nie pozwalają się od niej oderwać. Czyta się ją płynnie i szybko, teraz mam wrażenie, że aż za szybko. Bardzo mi się podobały różnego rodzaju cytaty wplecione przez autorkę na początku każdego z rozdziałów. Muszę przyznać, że Pani Oliver wykonała kawał świetnej roboty tworząc ten pełen zaskakujących wątków świat, w którym nie powinno być miłości rodzi się uczucie tak mocne i wszechogarniające, potrafiące w czytelniku wywołać dreszcz podniecenia i zarazem współczucie.

Czy gdyby miłość była chorobą, chciałbyś się wyleczyć?
Kiedy przeczytałam zakończenie moja mina prawdopodobnie była taka o_O Koniec? Już? To niemożliwe, szukałam kolejnych stron, jednak ich nie było. Nie wyobrażam sobie żeby tak wstrząsający koniec został bez kontynuacji. Najchętniej już bym po nią sięgnęła gdyż czuję pewien niedosyt i lekkie rozczarowanie.
Książce daję zasłużone 6/6.
Tak swoją drogą ostatnio ktoś mi powiedział, że wszystkie ostatnio przeczytane książki mi się bardzo podobały. Jak to możliwe? To proste, dobrze wybieram :D

I filmiki, które mi się spodobały... takie trailery fanowskie książki :)


Mała notka: w zaistniałej sytuacji czyt. moja wspaniała rodzicielka rozwaliła mi ekran w lapku - widnieje na nim wielka atramentowa plama i jest pęknięty ;] nie będę mogła was odwiedzać, gdyż będę musiała oddać go do wymiany matrycy. Mam nadzieję, że szybko mi go oddadzą bo się zabeczę!

Recenzja pojawi się również na portalu Upadli



środa, 4 lipca 2012

Zabawa blogerów!

Dzisiaj przedstawię Wam moje odpowiedzi związane z zabawą do której zaprosiły mnie aż dwie Blogowe zacne panie!

Na początek jednak najpierw zasady oto tej gry w 11 pytań :)
1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich “Tagger” i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybiera 11 nowych osób do tagu i podaje je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w tagu i napisz je w tagowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby, które otagowałaś.
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.







Pytania od Gumciobook:


1. Paryż czy Rzym?
Rzym.
2. Kisiel czy budyń?

Budyń, nie lubię kisielu :D
3. Koncert czy teatr?

Hmm... i to i to mi się podoba, ale wybiorę teatr :)
4. Barok czy romantyzm?

Romantyzm.
5. Ciastka czy cukierki?
Cukierki!
6. Komiks czy książka?

Zdecydowanie książka <3
7. Czytanie nocą czy za dnia?

Za dnia. Mniej oczka moje się męczą przy świetle dziennym.
8. Polsat czy Tvn?

Hmm... Comedy Central :D
9. Kolorowy czy czarno-biały?

Czarno-biały.
10. Dom czy podwórko?

Dom.
11. W Polsce czy za granicą?


W Polsce.


A teraz pytania od Aleksandry:

1. książka z biblioteki czy księgarni?
Z księgarni, na własność *_*
2. książka papierowa czy ebook?
Papierowa zdecydowanie :)
3. Herkules Poirot czy Sherlock Holmes?
Sherlock :D
4. romans czy thriller?
I to i to,ale romans :P
5. rozważna czy romantyczna?
Bardziej rozważna.
6. Pepsi czy Coca- Cola?
Coca-cola.
7. Sopot czy Opole?
Sopot !
8. lato czy zima?
Zdecydowanie i nieodwołalnie... Zima!:D
9. morze czy góry?
Hmm...morze.
10. kino czy telewizja?
Kino.
11. herbata czy kawa?
Jak kawa to tylko 3w1 albo mrożona, a jak herbata to głównie zielona albo czerwona.


To teraz pytania od Sol dla wybrańców:
1. Miły czy arogancki?
2. Laptop czy PC?
3. Blondyn czy brunet?
4. czarny czy czerwony?
5. makijaż czy bez makijażu?
6. Trylogie czy książki bez kontynuacji?
7. Narracja z punktu męskiego czy żeńskiego?
8. Słońce czy księżyc?
9. Wampir czy Demon?
10. Niewidzialność czy latanie?
11. Bohaterki nieporadne czy twardo stąpające po ziemi?


A do zabawy pozwolę sobie zaprosić:

Tirindeth!
MałąEmily!
Bezimienną!
Sheti!
Isztar! 


Oraz wszystkich , którzy mają ochotę odpowiedzieć na moje pytania :)







poniedziałek, 2 lipca 2012

Wakacyjnie, czyli chwalimy się stosikiem!

Witam Was kochani!

Wakacje już nas zaszczyciły swoją obecnością więc radujmy się ;)
Co prawda nie przepadam za upałami, czy też słońcem, a co za tym idzie opalaniem (tak wiem dziwna ze mnie istota) to z wolnego czasu się cieszę niezmiernie.
Planów wyjazdowych? -brak (chyba, że wypadnie coś spontanicznie więc jak najbardziej)
Planów czytelniczych? - cała masa! Postanowiłam przeczytać wszystkie moje wołające o pomstę książki, które zalegają mi na półce. I chociaż miałam na nie wielką ochotę to niestety zawsze COŚ mi wypadało. Jednak teraz jest wolne, więc nadrobię te moje grzeszne zaległości.

Większość z Was pochwaliła się zdobyczami na wakacje, więc teraz moja kolej. Co prawda Wasze stosiki są bardziej imponujące niż mój, jednak cieszy mnie on równie mocno :)  Oto przed państwem:
"[...] miś. 
Miś jest bardzo grzeczny dziś,
Chętnie państwu łapę poda.
 Nie chce podać? A to szkoda."

Aaaa... nie, nie miś ...pomyliłam się! Oto przed państwem stosik
Stosik nie jest wielki dziś :D



Zdjęcie nie jest wysokich lotów, ale ważne że coś widać :)

Więc lecimy od dołu.
  1. "Winter" Asia Greenhorn - prezent od brata
  2. "Miasteczko Niceville" Carsten Stroud - do recenzji od Pana Marcina Z. i wydawnictwa Prószyński i S-ka (nie wiem jak to możliwe, ale każda książka od nich mi się bardzo podoba! Cieszę się z tej współpracy niezmiernie!) [recenzja]
  3. "Nowa Ziemia" Julianna Baggott - książkę chciałam bardzo przeczytać i mieć na własność, dzięki Tiriś <3 i przeczytałam i mam na własność, jako że mi ją sprezentowała ! [recenzja]
  4. "Mechaniczny Książę" Cassandra Clare - również prezent od brata. Jako, że kocham Dary Anioła, a Mechaniczny Anioł czeka na półce, bardzo chciałam mieć kolejną część :)
  5. "Pan Potwór" Dan Wells"- promocyjny zakup
  6. "Nie jestem seryjnym mordercą" Dan Wells - jw.
  7. "Delirium" Lauren Oliver - pożyczone od MałejEmily :* (właśnie się zaczytuję i *_*)
  8. "Zakon Smoka. Kosingas." Aleksandar Tesic - do recenzji od Pana Marcina Z. i wydawnictwa Prószyński i S-ka [recenzja]
  9. Oraz moja perełeczka! Której nie mogłam się doczekać w księgarniach, a którą wygrałam w konkursie organizowanym przez wydawnictwo Bukowy Las! "Burza" Julie Cross [recenzja]
A teraz muzycznie... kocham ich piosenki! A ten teledysk jest mega :D



Tak więc czekałam aż mi się książeczki uzbierają, żeby jakoś stosik wyglądał :)
A Wy moi drodzy? Jakieś plany na wakacje? Chwalić mi się tutaj!