piątek, 22 maja 2015

Zapowiadam Wam!

Dzień dobry, cześć i czołem.

Dawno nie było posta z zapowiedziami/nowościami godnymi uwagi. Albo (szczerze powiedziawszy) czasu i chęci, aby takowego stworzyć. Po przeglądnięciu kilku stron wydawnictw, księgarń itp. stwierdziłam, że w najbliższym czasie muszę (co jest pojęciem względnym, aczkolwiek dla czytelniczego maniaka pojęciem bezwzględnym) zaopatrzyć się w kilka cudeniek, które przyciągnęły mój wzrok, zmysł smaku, a moje serce drgnęło na ich widok, tudzież na ich opis. 

Jak sami zdążyliście już przyuważyć, moje smaczki czytelnicze bywają różne. Powiedziałabym nawet, że skrajne. Uwielbiam fantasy, paranormale, obyczajówki, YA, NA... No praktycznie przeczytam wszystko, co da się przeczytać i co nie sprawi, że zgłupieję, bo niektóre książki są tak denne, że na dnie nie dość, że muł, wodorosty, ciemność i smrodek, to jeszcze idzie w tym utonąć. No, ale wybrałam takie kąski, które nie powinny okazać się denne. 

Przechodząc do meritum niniejszej sprawy, chcę Wam zaprezentować te oto piękności. Może ktoś również skusi się na ich nabycie :)

W „Królach przeklętych” jest wszystko. Królowie z żelaza, zamordowane królowe, bitwy i zdrady, kłamstwa i żądze, oszustwa, rywalizacja rodów, klątwa templariuszy, podmieniane niemowlęta, wilczyce, grzech i miecze, wielka dynastia skazana na upadek… A to wszystko (no, prawie wszystko) zaczerpnięte żywcem z kart historii. I wierzcie mi: rody Starków i Lannisterów nie mogą się nawet równać z Kapetyngami i Plantagenetami. Bez względu na to, czy jesteś historycznym geekiem czy miłośnikiem fantastyki, od książek Druona nie będziesz się mógł oderwać. To prawdziwa gra o tron. Jeśli lubisz „Pieśń lodu i ognia”, pokochasz „Królów przeklętych”.
George R.R. Martin 

Co jak co, ale Martinowi się wierzy!

Oprawa twarda
Liczba stron: 720
Wydanie: pierwsze, 2015 wydawnictwo Otwarte
Data wydania: 25.05.2015


 Theo Decker cudem ratuje się z wybuchu. Z ruin muzeum wykrada niewielki, dziwnie fascynujący obraz. Ulubiony obraz matki, którą stracił w zamachu.

„Szczygieł" będzie towarzyszył Theo w podróży: od ekskluzywnych apartamentów przy Park Avenue po rozpustę półświatka w Las Vegas. Przez zakurzony labirynt podupadającego nowojorskiego antykwariatu po ciemne zakątki Amsterdamu. Obraz, który początkowo jest dla Theo bezcennym skarbem, z czasem sprowadzi go do podziemia handlarzy sztuką i sprawi, że Theo znajdzie się w samym środku śmiertelnie niebezpiecznego, zaciskającego się kręgu.

„Szczygieł" to epicka powieść, która łączy w sobie elementy zagadki kryminalnej i Bildungsroman. To klasyczna opowieść o utracie i obsesji, przetrwaniu i tworzeniu siebie od nowa, i o bezlitosnych kolejach losu.

„Szczygieł" to największe wydarzenie literackie ostatnich lat – powieść zdobyła Nagrodę Pulitzera i Carnegie Medal, była nominowana do National Book Critics Circle Award i Baileys Women’s Prize, znalazła się na listach najlepszych powieści roku wielu opiniotwórczych mediów. Była bestsellerem w wielu krajach i sprzedała się do tej pory w ponad trzech milionach egzemplarzy.

Oprawa twarda
Liczba stron: 800
Wydawnictwo: Znak literanova
Data wydania: 25.05.2015


Liczycie na opis? A! Ha! Nie będzie. Dlaczego? Ano z prostej przyczyny. Ponieważ, to spoilerowanie komuś, kto nie czytał poprzednich części. A ja spoilerowaniu mówię stanowcze nie. Co innego, gdyby to miał być pierwszy tom. Sama nie czytam opisów kolejnych tomów sagi "Obca", bo nie lubię sobie spoilerować, więc i Wam nie będę. Jedyne co to... Nie mogę się doczekać werbelków ^^

Oprawa miękka
Liczba stron: 1000
Wydawnictwo: Świat książki
Data wydania: 3.06.2015



Na start poszły książki nieco poważniejsze i grubaśne, teraz przyszedł czas na te lekkie i niezobowiązujące:




Hipnotyzująca opowieść o przeznaczeniu, przyjaźni i uzdrawiającej sile miłości.

Dla Kaydena cierpienie w milczeniu było jedynym sposobem, by przeżyć. Jeśli miał szczęście, nie wychylał się i wypełniał polecenia, mógł przetrwać kolejny dzień. Jednak pewnej nocy, kiedy zdawało się, że jego szczęście – a może nawet i życie – właśnie się kończy, pojawił się anioł imieniem Callie. Kayden został ocalony…
Callie nie wierzyła w szczęśliwe zrządzenia losu. Przynajmniej od czasu swoich dwunastych urodzin, gdy odebrano jej wszystko. Kiedy najgorsze już minęło, dziewczyna pogrzebała uczucia i przysięgła nigdy nikomu nie zdradzić, co się naprawdę wydarzyło. Teraz, sześć lat później, nadal zmaga się z bolesną tajemnicą…
Gdy traf sprawia, że Kayden i Callie zaczynają uczęszczać do tego samego college’u, chłopak z determinacją postanawia poznać bliżej piękną dziewczynę, która odmieniła jego los. Jest przekonany, że Callie nie pojawiła się w jego życiu bez powodu. Im bardziej próbuje stać się częścią jej świata, tym mocniej uświadamia sobie, że tym razem to ona potrzebuje ocalenia…

Oprawa miękka
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Zysk
Data wydania: 8.06.2015


Każdy kryje jakąś tajemnicę ... Gabe Hyde żyje na kredyt. Od czterech lat ukrywa swoją prawdziwą tożsamość przed światem, który niegdyś obsesyjnie go uwielbiał. Jeden niewłaściwy krok doprowadził go na skraj szaleństwa. krok, który na zawsze zmienił ścieżkę jego życia. Udawanie nie prowadzi do niczego dobrego, zwłaszcza, gdy grasz kogoś innego przed tymi, którym najbardziej na tobie zależy. Ale gdyby ktoś kiedyś odkrył prawdę, to nie jego życie stanęłoby pod znakiem zapytania – ale jej.

Saylor nie nienawidzi mężczyzn. Tylko Gabe’a. Ten lekkomyślny, beztroski, w czepku urodzony gość to prawdziwa sól w jej oku. Który sprawia tylko, że wszystko coraz bardziej się gmatwa. Niestety, jest takie miejsce, w którym ich spotkania są nieuniknione. Dom opieki. Gdyby tylko tak się nawzajem nie pociągali… Im bliżej są ze sobą, tym więcej pytań powstaje w Saylor. Bo Gabe coś ukrywa.

Co się stanie, gdy te dwa światy na siebie wpadną? Dwa światy, które nigdy nie powinny się spotkać? Czy on zniszczy wszystkich, których kocha? Czy w końcu uzyska odkupienie, o którym marzy od czterech lat?

Więcej info: KLIK
Oprawa miękka
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 3.06.2015

Genialne połączenie literatury młodzieżowej z ciężkim, psychodelicznym thrillerem. W ostatniej części trylogii Mara musi stawić czoła rzeczywistości.

Trzecia część bestsellerowej serii o Marze Dyer. Pewnego dnia Mara budzi się w lustrzanym pokoju i nie wie, gdzie jest. Zdaje sobie sprawę, że jej bliscy nie żyją, a ona powoli zaczyna o nich zapominać. Głos w jej głowie powtarza: „musisz uciekać”, ale leki podawane przez doktor Kells zmuszają ją do posłuszeństwa i odbierają jej umiejętność zadawania bólu i zabijania myślami. Mara nigdy nie czuła się tak bezbronna…

Oprawa miękka
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 17.06.2015



Znaleźliście coś dla siebie? 

25 komentarzy:

  1. Jeśli sam Martin poleca to ja jestem za! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Królowie przeklęci" po prostu mi się marzą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Martinowi się wierzy, ale do czasu aż zacznie mówić o wydaniu "Wichrów zimy", tu nie można mu ufać kompletnie... ;) Ciekawi mnie jednak polecana przez niego pozycja, poszukam w biblio, bo widziałam też dużo starsze wydanie. ;) Ostatnia pozycja na pewno dla mnie, jednak najpierw jeszcze II tom. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no możliwe :) W kwestii Królów mu wierzę na ślepo :) Mara wymiata!

      Usuń
  4. Bardzo ciekawi mnie "Szczygieł" bo opis jest interesujący a cegła z niego niezła :D
    Oprócz tego tradycyjnie Mara Dyer, choć nawet pierwszego tomu nie czytałam xd

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Królowie przeklęci to jest klasyka sama w sobie, obowiązkowa dla każdego kto uwielbia historię, nie mówiąc już o Anglii czy Francji. Lata temu przeczytałam wszystkie bodajże siedem tomów i to był początek mojej fascynacji wojną Dwu Róż:) Nie ma nic lepszego od tego cyklu, nawet Gregory może sie schować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz już jestem pewna w 100%, że muszę ją mieć! Bo nikt tak na książkach historycznych, jak Ty się nie zna :)

      Usuń
    2. Ach, takie słowa uznania, że chyba moją wrodzoną skromność szlag trafi:) Ale naprawdę warto, Druon napisał rewelacyjną serię. Ale uprzedzam, że trzeba robić sobie przerwy między kolejnymi tomami, ja przeczytałam hurtem i jakoś koło 5 tomu już zaczynało mnie nudzić:) Wszystko ma swoje granice, a przesada nigdy nie jest dobra.

      Usuń
    3. A właśnie doczytałam, że 1 tom zawiera trzy powieści, no to proponuję podzielić jednak sobie czytanie tego tomu i robić odstępy między powieściami:)

      Usuń
    4. A niech ją trafi, co Ci ze skromności w tych czasach :D Żartuję, skromność to właśnie rzadka cecha w tej, że tak powiem epoce :) O widzisz, dobrze, że mówisz, czyli nie czytać hurtem - zapamiętam i wcielę w życie.

      Usuń
    5. Widzisz jak mi się rzuciło na mózg. Faktycznie od tej książki zaczęłam się fascynować wojną Dwu Róż, ale o niej jest tu niewiele, pochrzaniło mi się z wojną stuletnią między Anglią i Francją:) W tych późniejszych częściach jest sporo o Anglii, te pierwsze to przede wszystkim historia Francji:)

      Usuń
  6. Królowe przeklęci mogą być naprawdę dobrzy, czekam więc z niecierpliwością ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesienne werble - kolejny tom do kolekcji :) Obowiązkowo Callie i Kayden :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesienne werble, Callie i Kayden oraz 3 tom Mary Dyer - nie mogę się doczekać. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie fenomen Szczygła i Callie i Kaydena - po nie sięgne w pierwszej kolejności.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Toxic" polecam z całego serca. Jest przepiękna, lepsza od "Utraty"! Przypadki Callie i Kaydena bardzo mnie kuszą, to moja pozycja obowiązkowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam jakiś czas temu Utratę i całkiem mi się podobała, ale bez szału. Mam nadzieję, że Toxic będzie lepsza :)

      Usuń
  11. Jasna sprawa, że znalazłam coś dla siebie! Gabaldon, Tartt, Sorensen i Hodkin to moje typy :)

    OdpowiedzUsuń