sobota, 14 lutego 2015

"Rok szczura. Widząca" Olga Gromyko


"Rok Szczura. Widząca" to pierwszy tom trzytomowej sagi, która opowiada losy Ryski – wiejskiej dziewczyny wykazującej pewne zdolności jasnowidzenia, której w pełnej przygód wędrówce towarzyszą: jej przyjaciel z dzieciństwa Żar – złodziejaszek i znaleziony na drodze szczur Alk – który właściwie szczurem nie jest.
Daj się porwać niezapomnianej przygodzie z dużą dawką humoru, którą potrafi zapewnić tylko proza Olgi Gromyko.
Jednak żeby jedno marzenie się spełniło, czasem trzeba zrezygnować z innych.

Ah, oh, eh... Gromyko! Uwielbiam jej humor, teksty, postaci, historie, przygody... Jednym słowem: wszystko. Obok jej książek nie mogę przejść obojętnie. Nigdy. Dlatego, kiedy tylko pojawiła się nowość, to kliknęłam "dodaj do koszyka" jako pierwszą książkę, którą kupiłam. Czy polecam? Zapoznajcie się z tekstem poniżej, tam wszystko zostaje wyjaśnione...

Po książki napisane przez Olgę Gromyko mogę sięgać w ciemno, bo jestem pewna, że się nie zawiodę. Dlatego też każdemu z czystym sumieniem mogę polecić zarówno tę, jak i pozostałe książki tejże autorki. Jeśli szukacie niebanalnych postaci z którymi chcielibyście wyruszyć we  wspaniałą i wciągającą przygodę, to na pewno Rok szczura. Widząca Wam się spodoba.

Mając na myśli niebanalne postaci, głównie chodziło mi o szczura, który szczurem nie jest. Za postacią wrednego gryzonia skrywa się równie wredny młodzieniec, który wprost skradł me serce. Ma chłopak charrrakterrek, oj ma! Jego kąśliwy (dosłownie) humor potrafił mnie doprowadzić do śmiechu. Główna bohaterka, Ryska, też charakterna, chociaż sądziłam, że będzie to druga Wolha. Jednak autorka postanowiła odejść od podobizny swojej nowej postaci od tych wcześniejszych. Tym razem główna postać kobieca jest bardziej nieporadna, nieśmiała ale też ma silny charakter i dobre serce. Jest jeszcze jedna ważna postać, która odgrywa w książce ważną rolę.... Złodziejaszek Żar z lisim charakterkiem i zarazem najlepszy przyjaciel naszej bohaterki. 

Jak widać mamy tutaj zupełnie odmienne charaktery, przez co historia jest ciekawsza i na pewno nie jest monotonna, bo właśnie bohaterowie zapewniają nam od groma rozrywki. Spokojna i nieśmiała Ryska, pewny siebie i chytry Żar oraz cyniczny, sarkastyczny i bardzo inteligentny gryzoń Alk.

Przyznaję, że chociaż nie od samego początku byłam zafascynowana historią, ponieważ kilkadziesiąt pierwszych stron wprowadzających w treść nie zrobiło na mnie większego wrażenia, to przez resztę płynęłam niczym deska surfingowa łapiąca coraz to lepsze fale. Nie mogłam się wprost oderwać i koniec końców Rok szczura. Widząca ląduje na półce z ulubionymi lekturami. Ot co! Polecam Wam gorąco wszystkie książki Olgi Gromyko. 



8 komentarzy:

  1. Książka świetna. Jak wszystkie spod pióra Olgi Gromyko. Zawsze bez wahania sięgam po jej książki. Teraz z niecierpliwością czekam na kolejny tom: Wiernych wrogów i Roku szczura.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tytuł obił mi się kiedyś o uszy, ale przyznam, że nie ciągnęło mnie do tej pozycji. Czuję się zachęcona tym humorem, przygodami, świetlnym całokształtem i postaram się za nią rozejrzeć. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Również Gromyko uwielbiam, dlatego też i tę książkę mam już na swojej półce, a po Twojej recenzji jeszcze bardziej nie mogę doczekać się jej lektury! :) Mam nadzieję, że ta główna bohaterka podbije moje serce w równym stopniu co W.Redna. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamówiłam, dotrze do mnie jakoś na początku marca i już się cieszę, bo Gromyko jeszcze mnie nie zawiodła. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Gromyko! Po tę powieść sięgnę od razu jak tylko wpadnie w moje ręce :D Już nie mogę się doczekać! Zwłaszcza po tak zachęcającej recenzji :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Do Gromyko powoli się przygotowuję, ale mam nadzieję, że również się w niej zakocham :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej autorki, chwilowo w ogóle mało fantastyki czytam. Oh wait... ja ostatnio wcale nie czytam fantastyki :D Co to się porobiło ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam autorki, ale zdecydowanie muszę się z nią zaprzyjaźnić. Dawno nie czytałam zwyczajnej fantastyki, która, co tu dużo mówić, jest fantastyczna. :)

    [wachajac-ksiazki.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń