wtorek, 9 grudnia 2014

Zdobycze grudniowe!

Dzień dobry, cześć i czołem!

Dzisiaj przychodzę do Was z moimi zdobyczami książkowymi, które upolowałam pod koniec listopada, oraz na początku grudnia. Właściwie, to większość zakupiłam w tamtym tygodniu, łakomiąc się na promocję w Arosie i Matrasie. Aż żal nie skorzystać :) 
Jak sami możecie zauważyć, stos obfituje w lektury kobiece. Nie wiem, tak mnie ostatnio wzięło na taką literaturę. Jak zawsze górowało fantasy i paranormal, tak teraz zmiana. I to spora :)
Nie przedłużając przedstawiam Wam stosik.

"Tak krucho..." -  jakżeżbym mogła nie zakupić kontynuacji, jednej z ulubionych książek? Mam nadzieję, że książka mnie nie zawiedzie, bo różnie z kontynuacjami bywa.
"Kochając syna" - zapoznając się z twórczością Lisy, nie mogłam oprzeć się jej kolejnej książce, która skradła serca wielu czytelniczkom.
"Zamek z piasku"  - sama nie wiem co mnie pokusiło, żeby kupić tę książkę... Zobaczymy co to będzie.
"W teatrze uczuć" - Znam styl Kleypas, więc wiem, że mogę się spodziewać intrygującej historii.
"Love, Rosie" - do recenzji od wydawnictwa - okładka filmowa jest cudna!
"Na końcu tęczy" - pierwotna wersja "Love, Rosie", prezent od kochanej Madzi :* - już niebawem spodziewajcie się recenzji i filmu i książki.
"Wyjdziesz za mnie kotku?" - szok! Dwie książki rodzimych autorek. Sol zaszalała :)
"W śnieżną noc" - okładka cudowna, mam nadzieję, że treść również. Green? Biorę to! Widzicie dwa egzemplarze, z czego jeden mój, a drugi w prezencie dla pewnej kochanej istotki :)
Dwie ostatnie pozycje od wydawnictwa. Ich recenzję możecie znaleźć TUTAJ.


Jak Wam się podoba stosik? Czytaliście coś? Polecacie? Odradzacie?


23 komentarze:

  1. Nawet same kolory okładek przypominają mi o świętach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam jedynie "Miłość bez scenariusza" a "Próba uczuć" czeka na swoją kolej.

    Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic z tego nie czytałam, więc czekam na pozostałe recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie widzę, że nie ma fantastyki i się dziwię ;) Ale mój ostatni stosik (stosik, ha ha ha...) też był mniej fantastyczny, wkradło się kilka powieści z innych gatunków ;) Udanej lektury życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Na końcu tęczy" bardzo przyjemna książka! Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny stos :) Każdy czasem musi odpocząć od tego co kocha :P Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tylko "Zamek z piasku". Byłam zadowolona z lektury, ale prawdę mówiąc z upływem czasu niemal wszystko się zapomina ;) Mam też "W śnieżną noc", ale oszczędzam ten tytuł na święta. A najchętniej podebrałabym "Love Rosie". Coś wyjątkowo spasowała mi ta filmowa okładka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami takie zmiany są potrzebne, aby nie popaść w nudę podczas czytania. Wiadomo, że motywy w jednym gatunku lubią się powtarzać. ;)
    A stosik zacny, kilku pozycjom chętnie przyjrzałabym się bliżej - szczególnie "W śnieżną noc" Greena i innych dorwałabym w swoje łapki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam tylko ,,Zamek z piasku" - super lektura.Teraz zabieram się za ,,Śnieżną noc". Kolejne książki z Twojego stosiku też chętnie poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam "Love Rosie", a także wypożyczyłam z biblioteki "Zamek z pisaku" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę Love, Rosie. Zazdrościłabym Greena, ale mam :D Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajowy, wiadomo! Czytałam Miłość bez scenariusza - cukierkowa, ale i tak muszę sięgnąć po drugi tom, Love Rosie - dla mnie naprawdę zabawna i urocza powieść :) I to by było na tyle:) Chętnie przeczytam recenzję Zamku z piasku:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rosie!! Aż mi to głupio powiedzieć, ale książka w porównaniu z filmem jest wręcz słaba

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam do konkursu :) Zostań swoim własnym Mikołajem :) http://www.krzywaprosta.pl/2014/12/09/konkurs-swiateczny-czyli-zostan-swoim-wlasnym-swietym-mikolajem/

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamek z piasku to bardzo dobra lektura.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękny stos książek. Niestety żadnej powieści nie czytałam, ale myślę że każda z nich przypadła by mi do gustu :)
    Przyjemnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekam na recenzje! Bierz się do roboty ;)

    Jeśli masz czas to zajrzyj:
    zrecenzowano.blogspot.com

    Dopiero zaczynam, ale zrecenzowałam książkę "Gwiazd naszych wina". Może miałabyś czas skomentować tę książkę lub recenzję na moim blogu. Zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ojeju, jak dużo zebrałaś tych zdobyczy! Ja także nabyłam "W śnieżną noc", więc z chęcią, jak przeczytam, porównam nasze zdania na temat tej pozycji. :)
    Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny stosik! Właśnie przeczytałam "Na końcu tęczy", ale nie będę tutaj spoilerować niczego (opinia jest już na blogu), z kina jednak zrezygnuję w tym wypadku i poczekam aż film wyjdzie na DVD. "W śnieżną noc" już czytałam i... najlepsze są opowiadania pierwsze i trzecie, a Green spisał się jak to Green (ale nie tak dobrze jak w GNW, raczej jak w całej reszcie swoich powieści) - także panie zdecydowanie są tu na prowadzeniu. Co zaś się tyczy "Tak krucho" to nie jest niestety kontynuacja "Tak blisko"... tylko "Tak blisko" ukazane z innej perspektywy, jedynie uzupełnione o przeszłość jednego z głównych bohaterów. Właśnie czytam, a jaka będę oceniać całość - zobaczymy po lekturze. Czekam i na twoje opinie o tych książkach! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochają syna bym Ci podebrała, bo dwie poprzednie książki autorki bardzo mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystkie książki z chęcią bym ci zabrała :)

    OdpowiedzUsuń