piątek, 23 stycznia 2015

"Tak krucho..." Tammara Webber




Drugi tom bestsellerowego „Tak blisko…” Tamary Webber, historia, która wywróci twoje życie do góry nogami.
Będąc dzieckiem, Lucas Maxfield wierzył, że przyszłość jest otwartą księgą pełną cudów i z ufnością czekał na kolejny dzień… Jeden z tych dni okazał się końcem jego życia. Po tragedii, która dotknęła jego rodzinę, Lucas zwątpił we wszystko, w co kiedyś wierzył. Choć ze wszystkich sił starał się zapomnieć o przeszłości, ta nie przestała go prześladować.
Gdy Lucas spotkał na swej drodze Jacqueline, po raz pierwszy od dawna odważył się do kogoś zbliżyć. Ale czy ktoś, kogo dusza rozprysła się w drobny mak i kto wie, że w jednej chwili można stracić wszystko, zdoła znaleźć w sobie dość siły, by raz jeszcze… pokochać?

"Tak blisko..." jest jedną z moich ulubionych powieści, więc kiedy zobaczyłam w zapowiedziach wydawniczych kontynuację... A raczej tak zrozumiałam, bo "Tak krucho..." kontynuacją wcale nie jest - musiałam ją mieć. Tammara Webber przedstawia nam w tym tomie wszystko z punktu widzenia Lucasa, dzięki czemu dokładniej poznajemy głównego narratora, którym jest chłopak. W "jedynce" wszystko opowiadała nam Jacqueline. Nie mieliśmy wglądu w uczucia i historię Lucasa. Dlatego cieszy mnie, że mogłam poznać przeszłość, która ukształtowała L. tak, a nie inaczej. Przyznam jeszcze, że opinii na temat tej książki miało nie być, ale chciałam napomknąć Wam troszeczkę o książce Webber, ponieważ bardzo polubiłam jej serię o tej dwójce ciekawych bohaterów. Dlatego będzie bardzo króciutko, a tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej na temat jedynki, odsyłam TUTAJ.

W części pierwszej mogliśmy bardzo dobrze poznać postać Jacqueline. Wcielić się w jej rolę, poznać jej najmroczniejsze sekrety. Natomiast tym razem autorka bestselleru "Tak blisko..." ukazała nam to samo, tyle że w wersji męskiej. Dla każdego, komu podobał się tom pierwszy, gratką jest kontynuacja i poznanie drugiej lubianej przez niego postaci. Jedni zmienili podejście do Lucasa, który stracił w ich oczach, innym zaś przypadł on jeszcze bardziej do gustu i zapałali do niego większym uwielbieniem. Ja uwielbieniem nie zapałałam, bo bardzo polubiłam Lucasa w "Tak blisko...". Natomiast dzięki "Tak krucho..." polubiłam go jeszcze bardziej, a myślałam, że już bardziej się nie da.


Nie sądzę, by ta część była jakkolwiek słabsza od poprzedniej. Historia jest po prostu opisana z innej perspektywy, co jednym się podoba, a inni sądzą, że jest niepotrzebna.

Z tego co wiem, wydawnictwo planuje wydać trzecią książkę cyklu Kontury serca, której jestem niezmiernie ciekawa, a jednocześnie zaskoczona, że w ogóle będzie jakaś kolejna część! Cieszy mnie to jednak niezmiernie i na pewno ją zakupię. Chociaż z opisu wyczytałam, że będzie o innych bohaterach, ale co z tego.


9 komentarzy:

  1. Nie zapoznałam się jeszcze z częścią pierwszą, oby wpadła mi w łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam obie. Pierwsza mi się bardzo spodobała, drugiej też nic nie brakuje, ciekawie się czytało o historii Lukasa. Jednak ja lubię poznawać nowe historie a tą już znałam, więc trochę mnie nudziła w niektórych momentach. Ale warto przeczytać, żeby mieć spojrzenie na całość tej historii miłosnej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi drugi tom podobał się trochę mniej, ale ogólnie też oceniam na plus. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słyszę o tej serii. Cóż, przede mną najpierw I tom ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. czytałam ''Tak blisko'' kilka miesięcy temu. Miałam brać się za ''Tak krucho'' od razu, ale jakoś nie mogłam się zmusić. Przeczytam niedługo i chętnie odświeżę historie ;)
    obserwuje;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jeszcze nie dopadłam pierwszej części, :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede mną ciągle część pierwsza, ale obie mam już na półce ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam pierwszą część już jakiś czas temu, ta była miłym odświeżeniem sobie historii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o tej serii, ale raczej nie w moim guście :c

    Pozdrawiam,
    Alpaka

    OdpowiedzUsuń