niedziela, 4 stycznia 2015

Zaskoczenie i porażka...

Tak, jak obiecałam, tak słowa dotrzymuję. Dzisiaj będzie kilka słów o książkach, które totalnie mnie urzekły i o tych, które okazały się totalną katastrofą. Wymienię te, które pierwsze przyszły mi na myśl. Kolejność będzie przypadkowa. Zacznę od książek/serii, które totalnie mną zawładnęły i, których nie mogę wyrzucić z głowy. Co za tym idzie, często o nich wspominam i ma ochotę zapoznać się z nimi ponownie. 

Źródło

1. "Zanim się pojawiłeś" - Jojo Moyes [recenzja]
2. Cykl "Angelfall" - Susan Ee  [recenzja tomu I] i [recenzja tomu II]  
3. "Miasto Niebiańskiego Ognia" - Cassandra Clare. W sumie tutaj mogłabym wymienić wszystkie książki wchodzące w skład Darów Anioła i Diabelskich Maszyn, ponieważ kocham twórczość Clare!  [recenzja]
4. "Szare śniegi Syberii" - Ruta Sepetys - recenzja już niebawem!
5. Seria Siedem Królestw - Cinda Williams Chima   [recenzja tomu I]  [recenzja tomu II]  [recenzja tomu III] [recenzja tomu IV]

Źródło
Rozczarowań w tym roku było naprawdę wiele. Przedstawię książki, na których się zawiodłam, które kompletnie mi się nie podobały i, których osobiście absolutnie polecić nie mogę i nie chcę.

1. "Zapomniana miłość" - Milena Malek [recenzja]
2. "Bezmyślna" - S.C. Stephens  [recenzja]
3. Kroniki Dziedziców - Cinda Williams Chima  [recenzja]
4. "Na krawędzi zawsze" -  J.A. Redmerski  [recenzja]
5. "Tak to się kończy" -  Kathleen MacMahon  [recenzja]

Pozdrawiam Was cieplutko, bo u mnie za oknem znowu biało :D

20 komentarzy:

  1. Ani nie czytałam twoich zachwytów ani porażek, ale od tych drugich będę się trzymać z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Angelfall tak bardzo bym chciała przeczytać, ale póki co mój portfel surowo mi tego zakazał. Seria Dary Aniołów jak na początku średnio mi się podobała tak teraz jest już lepiej. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie czytałam nic z zaskoczeń, ale na szczęście też nic z porażek :) Przyjrzę się może tym pierwszym - zwłaszcza "Angelfall" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W "Angelfall" wręcz się zakochałam :D Już się nie mogę doczekać trzeciego tomu :) Z Zachwytów czytałam też powieści Cassandry Calre i również mi się podobały... Z resztą nie miałam styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie Chima zauroczyła swoimi Kronikami - dwie pierwsze mam już za sobą, a dwie kolejne czekają na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, to prawie niemożliwe, ale nie czytałam ani jednej książki z Twoich list! Niemniej, zapamiętam sobie te, które nazwałaś porażkami i nie będę się do nich zbliżała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tylko "Dary Anioła", ale ostatnia część jeszcze na mnie czeka, tak jak "Mechaniczna księżniczka" :) Bardzo bym chciała przeczytać "Zanim się pojawiłeś" i skoro tak polecasz, muszę jak najszybciej się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety żadna z wymienionych przez Ciebie książek nie znalazła się w moich rękach. Zainteresowałam się jednak tytułem "Szare śniegi Syberii" i już czekam na Twoją recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cykl Angelfall rzeczywiście mi się spodobał i czekam na trzecią część. To takie trochę inne spotkanie z aniołami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem Tak to się kończy to piękna historia. Z resztą wyborów z rozczarowań się zgadzam. Jestem zaskoczona Szarymi śniegami Syberii - to znak, że muszę przeczytać tę książkę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Dary Anioła oraz cykl Angelfall! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dary Anioła również kocham ;) Co do Angelfall to mam jeszcze II tom do przeczytania. Znam tom 1 J.A. Redmerski, a mam drugi do lektury, ale widzę, żeby się na niego lepiej nastawić - można uniknąć rozczarowań ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie zgodzę się, że "Na krawędzi nigdy", to koszmarna książka. To piękna historia, wprost idealna dla fanek romansów młodzieżowych.\

    [wachajac-ksiazki.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam wielką ochotę przeczytać "Na krawędzi zawsze". Teraz jednak dwa razy przemyślę zanim to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. 2 i 3 również w moim topie :) "Szare śniegi Syberii" czekają na półce.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zanim się pojawiłeś" złamała mi serce. Przepiękna książka. "Angelfall" uwielbiam i ja- pani Ee pomysłów (często mrożących krew w żyłach) nie brakuje). No i Raffe... <3 "MNO" skończyłam przed kilkoma dniami i byłam zachwycona- cudne zwieńczenie serii i jednocześnie ciekawy wstęp do zupełnie nowej trylogii, na której pierwszy to

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *tom czekam z gigantyczną niecierpliwością. :) Moim.rozczarowaniem roku było natomiast "Na krawędzi nigdy", dlatego z kontynuacją tej książki dam sobie spokój.
      Pozdrawiam,
      Nada

      Usuń
  17. Żadnej z zachwycających pozycji ani rozczarowujących nie czytałam... O tych drugich mówię "na szczęście" :)
    www.krzywaprosta.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam tylko Angelfall. Książki Clare skończyłam na trzecim tomie i nie przełamałam się na więcej. A teraz wszyscy chwalą... :)

    OdpowiedzUsuń