poniedziałek, 23 kwietnia 2012

"Zapomniane" Cat Patrick

"Przeszłość jest dla mnie stracona, teraźniejszość to przygoda, a przyszłość - wspomnienie..."

Tytuł: "Zapomniane"
Autor:
Cat Patrick
Tom:
I
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Rok wydania:
2012

Mam problem: Widzę migawki przyszłości, jakby to były wspomnienia. Ale przeszłość jest dla mnie tajemnicą. Pamiętam, co będę miała na sobie jutro i kłótnię, która zdarzy się dopiero po południu. Ale nie wiem, co jadłam wczoraj na kolację. Radzę sobie dzięki notatkom, mamie i najlepszej przyjaciółce, Jamie, i system jakoś działa... Do czasu. Bo teraz wszystko się sypie. Jamie się buntuje. Mama nie mówi mi prawdy. I nie widzę w swojej przyszłości chłopaka, za którym szaleję. Ale dzisiaj go kocham. I chciałabym zapamiętać na zawsze, jak bardzo...
Zacznijmy może od okładki, która przedstawia ognistowłosą dziewczynę z zamkniętymi oczami. Co może wyrażać jej mina? Smutek? Ból? Pragnienie? Po przeczytaniu książki śmiem powiedzieć, że wszystkie te emocje. Okładka mi się strasznie podoba i jak najbardziej odwzorowuje zawartość. Bo jak nie inaczej, właśnie na okładce dostrzegamy główną bohaterkę. London Lane. Także, za okładkę daję wielkiego plusa.
"Prosta wiedza na temat jutra nie jest już tak oczywista."
Kiedy tylko zobaczyłam opis książki, bardzo chciałam ją przeczytać. Coś nowego. Coś czego nie czytałam. Nastawiłam się na fajnie spędzone z nią chwile. I powiem wam szczerze, że książka mnie oczarowała. Oczarowała do tego stopnia, że nie chciałam się od niej odkleić. Dosłownie.
Nie spotkałam się jeszcze z takim pomysłem na książkę, dlatego też jestem miło zaskoczona.

Pomyślcie, że wasze życie składa się z samych kartek. Kartek w notatniku, które pozwalają wam pamiętać, że to co działo się poprzedniego dnia, działo się naprawdę, że dzięki temu pamiętacie swoją przeszłość, bo bez kartek... sami nie wiecie kim jesteście.
Tak właśnie jest w przypadku London Lane. Dziewczyna pamięta tylko swoją przyszłość. Przeszłość jest dla niej zagadką ponieważ o równej 4:33 nad ranem jej pamięć się resetuje.
 "Pamiętam przyszłość. Pamiętam przyszłość i zapominam przeszłość. Moje wspomnienia - te złe, nudne i dobre - dotyczą tego, co jeszcze się nie wydarzyło."
London to zwykła szesnastolatka, która tylko na pozór wydaje się zwyczajna. Jej życie składa się z pozorów. Wszystko zaczęło się w dzieciństwie. Podczas wypadku? Czy może wcześniejsze traumatyczne przeżycie ma na to znacznie większy wpływ?
Nasza bohaterka ma świetną przyjaciółkę. Niestety ich relacje się pogarszają. Pierwszym tego powodem jest to, że London wie co czeka Jamie w przyszłości i co mniej fajne wyjawia to koleżance, a co możebyć jeszcze mniej fajniejsze - nie są to miłe rzeczy. Ta jednak nie życzy sobie, aby London mówiła jej co ją czeka, sądzi że to samo przyjdzie i nikt nie ma prawa ingerować w jej przyszłość. Drugą sprawą jest to, że Jamie jest zazdrosna o chłopaka London - Luke'a. Luke jest opiekuńczy, zaradny, troskliwy i bardzo przystojny. I co najważniejsze, a dla Jamie drażniące, nie zwraca na nią większej uwagi. Jednak nie to jest głównym wątkiem w książce. Głównym wątkiem jest pamięć London. Może jednak da się coś zrobić, aby mogła pamiętać co się działo poprzedniego dnia.
London jednak dręczy jedno bardzo wyraźne wspomnienie, jak na początku myśli z przyszłości. Później jednak się okazuje, że jest to jednak przeszłość. Więc istnieje nadzieja. Właśnie to wspomnienie ma kluczową rolę w całej powieści.

Jeżeli chodzi o postacie. Pokochałam zarówno Luke'a jak i London. Sama główna bohaterka jest nietuzinkowa, a co dopiero jej przypadłość. Dziewczyna skromna, nie wywyższająca się. Raczej woląca być cieniem swojej przyjaciółki, ale też nie tak do końca. Miła i chcąca rozgryźć swoją przeszłość. Luke. Oh Luke. Przystojny i w ogóle chłopak jakiego zapewne każda z nas chciałaby mieć drogie panie. Zabawny, miły, opiekuńczy i nie zadający zbędnych pytań chłopak, który nie widzi świata poza swoją kobietą. Czyż to nie jest piękne? =D O! i jeszcze jedno... ta ich pierwsza randka. Chłopak się tak postarał, że ach och i ech Jamie. Ją też bardzo polubiłam. Pomimo dąsów i ciągłego focha, nadal pomaga swojej przyjaciółce. Nie zostawia jej w potrzebie, co mi się bardzo podobało. Także... bohaterowie ogólnie przypadli mi do gustu.

Język jakim posługuje się pisarka jest prosty, zrozumiały i dostosowany do młodego odbiorcy, dzięki czemu szybko się ją czyta. Czytając książkę na pewno się nie zmęczycie, gdyż jest ona pisana nieskomplikowanym językiem i równie niezbyt  zawiłymi wątkami. Brak w niej jakichkolwiek błędów.- Przynajmniej ja nie uświadczyłam ani jednego, a ostatnimi czasy zdarza mi się wyłapać parę rażących i mniej rażących literówek czy też nieodmienionych słów. Narratorem jest nasza bohaterka London. Wszystko widzimy jej oczami, dzięki czemu możemy się wczuć w jej rolę.


Autorka "Zapomniane" Cat Partick. Kilka słów muszę o niej napisać, bo jakże by inaczej =)
Tak więc Cat Patrick mieszka w pobliżu Seattle z mężem i dwójką małych dzieci. „Zapomniane” to jej pisarski debiut. Prawa do ekranizacji powieści zakupił Paramount Pictures, a role są już obsadzone. Główną bohaterkę zagra Hailee Steinfeld. Tutaj po prawej możecie zobaczyć jedno ze zdjęć, jakie znalazłam w internecie. Moim zdaniem jedno z ładniejszych i dlatego chciałam je zamieścić, aby zobrazować wam autorkę.


Jak wspomniałam wyżej książka mi się bardzo spodobała, miłość głównych bohaterów rodziła się stopniowo, a nie bum i hop siup <-- czego nie lubię, bo wszystko jest wylane czytelnikowi od razu kawa na ławę. Ja tam lubię się wczuć. Najpierw zauroczenie,fascynacja i takie tam, aż po Kocham Cię.  A nie najpierw Kocham Cię, chociaż znam Cię dopiero trzy dni. <--Co to za frajda ? Żadna z postaci jak i jej poczynania mnie nie irytowały, więc czytanie było tym bardziej przyjemne. Nie było zbędnych opisów co też czyniło książkę (jak dla mnie) jeszcze fajniejszą.
Książka ląduje u mnie na pozycji - ulubione.
Moja ocena to 6/6.

I piosenka, która (jak idzie wywnioskować przy czytaniu podziękowań) towarzyszyła Cat podczas pisania książki. Dodam ją, gdyż sama lubię zespół jak i sam utwór =)

"Dla mnie czytanie oznacza pamiętanie."

Dzisiaj jak wiedzą wszystkie mole/pożeracze książek jest właśnie ich święto... Mianowicie DZIEŃ KSIĄŻKI.  Z właśnie tej okazji życzę Wam moi drodzy samych wspaniałych książek, dużo czasu na ich czytanie/pochłanianie i w ogóle... miłej lektury! 
=)


26 komentarzy:

  1. tę książkę już od dłuższego czasu mam wpisaną na moją listę życzeń :)
    zatem z pewnością przeczytam, jeśli tylko będzie mi to dane

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to już na pewno muszę przeczytać! (:

    OdpowiedzUsuń
  3. O, to "Zapomniane" będzie miało kontynuację? No, to trochę zyskuje w moich oczach, bo czytając ją myślałam, że to koniec przygody z London, a przecież parę rzeczy zostało niewyjaśnionych.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka od dawna mnie ciekawi i mam na nią wielką ochotę. Na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka bardzo mi się podobała. I bohaterowie i wydarzenia były bardzo ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od jakiegoś czasu na nią 'poluję' :D Jak gdzieś znajdę, to na pewno kupię. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nadal książki nie czytałam;/
    A za życzenia dziękuję i wzajemnie, wzajemnie;)

    OdpowiedzUsuń
  8. no popatrz, popatrz:) wchodzę a tu taka niespodziewajka:D hehe
    Taaak od dłuższego czasu czaje się na tą książke:)) zgłoszę się po nią do Ciebie w odpowiednim czasie:)
    buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  9. mam na nią ochotę już od dłuższego czasu

    OdpowiedzUsuń
  10. Interesująca fabuła. Raczej nie czytam takich książek, ale gdybym kiedyś trafiła na tą, może bym się przekonała;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przymierzam się do książki, ale kiedy przeczytam to nie mam pojęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chciałam tą pozycję przeczytać, jednak opinie były takie pośrednie.. ale widzę, że Twoja ocena bardzo wysoka, więc może pożyczę od koleżanki w najbliższym czasie..

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam i mam podobne zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam tyle pozytywnych recenzji, tej książki, że muszę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cóż, tematyka fajna, okładka świetna. Już dawno próbuję zdobyć, albo wybrać się do księgarni :P
    Ale mam na ten moment coś o podobnej tematyce, tylko trochę inaczej. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No nie, tak być nie może :P
    Zaraz zmodyfikujemy notkę :P
    Ale... za to ja chciałem zaprosić Ciebie! Tylko zauważyłem, że już odpowiedziałaś na pytania :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Skoro tak wysoko oceniasz i tak zachwalasz to 100 % zaufam Twojej ocenie :) Przeczytam najszybciej, jak mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszyscy tak chwalą tą książkę, a ja wciąż nie mam czasu jej przeczytać. Stoi u mnie na półce i czeka. Tak bardzo mnie zaciekawiłaś, że chyba dzisiaj po skończeniu innej książki biorę się za "Zapomniane". ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Od dłuższego czasu interesuje mnie ta książka. Już nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje ręce i będę mogła wreszcie ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam i miło wspominam. Może za często do niej nie wracam, ale koncepcja była na tyle ciekawa aby zapaść mi w pamięć :)
    Zapraszam na nowy adres bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Również mi się podobała.. nom, nie az tak jak Tobie, ale i tak ją miło wspominam :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Książkę oczywiście mam w planach od dłuższego czasu, ale muszę poczekać aż w końcu dorwę ją w bibliotece, bo wciąż słyszę, że jest wypożyczona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety mnie ta książka się aż tak nie podobała, jest strasznie niedopracowana, nadmuchana i przereklamowana. Ale okładka boska - trzeba przyznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Książka również mi się podobała, chociaż spodziewałam się zupełnie czegoś innego =]

    OdpowiedzUsuń
  25. Niedawno zakupiłam tę powieść i już nie mogę się doczekać przeczytania. Uwielbiam "Use somebody" - szczególnie śpiewać ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń