niedziela, 9 sierpnia 2015

[Przedpremierowo] "Nie tacy oni straszni" Federica Bosco

 Premiera: 11 sierpnia 2015 r.

Dziękuję!

Cristina ma trzydzieści dwa lata, fajtłapowatego chłopaka, kota z nadwagą o wymownym imieniu Krokiet, ekscentrycznego brata bliźniaka, przytulne mieszkanie w centrum Bolonii i ciepłą posadkę w lokalnej telewizji.
Dwadzieścia cztery godziny później chłopak znajduje sobie nowy obiekt westchnień, Krokiet postanawia uciec z domu, a Cristina traci jednocześnie pracę i mieszkanie. Podejrzewana o próbę samobójczą, trafia na ostry dyżur i płukanie żołądka.
Bezdomna i bezrobotna Cristina będzie musiała zamieszkać wraz z bratem-dziwolągiem i rodzicami, którzy po ponad czterdziestu latach małżeństwa mówią do siebie per Pysiu i Kluseczko…
A jakby tego było mało, młody pan doktor od płukania żołądka jest obłędnie przystojny i beznadziejnie zajęty. Jeśli kiedyś zdawało ci się, że nieszczęścia chodzą parami, to jesteś w błędzie. Nieszczęścia to bestie stadne. Czasem nawet joga i buddyjskie mądrości nie są w stanie przywrócić ci równowagi…

Wiecie co? Już dawno się tak nie uśmiałam podczas czytania książki. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Bosci napisała bardzo zabawną powieść, która poprawi humor każdemu, więc jeśli szukacie czegoś na poprawę humoru, to bez zastanowienia sięgajcie po pozycję "Nie tacy oni straszni". Nie zawiedziecie się! Zresztą już sam opis daje nam do zrozumienia, że będzie to komedia obyczajowo - romantyczna i właśnie taka ta książka jest. W dodatku czyta się ją i ma się wrażenie, że ogląda świetną komedię. Swoją drogą, chętnie zobaczyłabym jej ekranizację.

Wyobraźcie sobie, że w Waszym życiu mało co idzie po Waszej myśli... Bardziej dosadnie mówiąc - nic nie idzie po Waszej myśli. Wasza praca to pasmo niepowodzeń... O miłosnych aspektach życia nie wspominając. Właśnie tak hojnym pasmem niepowodzeń los obdarował główną bohaterkę niniejszej pozycji. Można by pomyśleć, że Cristina to totalna niedojda życiowa... Może to prawda. Jednak! Uwaga, jest przy tym rozkosznie urocza i zabawna, a z nią nudzić się na pewno nie będziecie. Nawet przez minutę - obiecuję! 

Książka na pewno do banalnych nie należy. Do przewidywalnych tym bardziej nie. Ciężko rozgryźć, co też wydarzy się w następnym momencie. Zaskoczenie towarzyszy nam do samego końca, tak samo jak uśmiech. Chociaż koniec jest do przewidzenia, to powiem szczerze, że właśnie na coś takiego liczyłam. Od początku po drodze do samej mety autorka zaskakuje nas wydarzeniami, których wprost nie da się przewidzieć. Co oczywiście działa na plus całości.

Jeśli zaś o  postaci chodzi... Główna bohaterka jest tak pocieszna, że nie sposób jej nie polubić, aczkolwiek czasami miałam ochotę krzyknąć, żeby się ogarnęła. Jej zakręcona rodzinka czasami przypominała mi własną, dlatego zapałałam do niej ogromną sympatią. Są dwie postaci, które można by było podpiąć pod negatywne, ale z drugiej strony ciężko nazwać je złymi bohaterami niniejszej powieści. Dlatego wspomnę tylko tyle, że nie przepadałam za nimi od początku, do samego końca. Nie zdradzę Wam o kogo chodzi, sami musicie się przekonać. A co!

"Nie tacy oni straszni" to książka, która pokazuje nam, że pomimo, iż człowiek upada, to podnosi się z wdziękiem. Pokazuje nam, że żadna praca nie hańbi, a wszystko z biegiem czasu się układa, czasem trzeba poczekać, ale cierpliwość popłaca. Wierzcie mi, główna bohaterka coś na ten temat wie. Książkę Bosco polecam z całego serca każdej kobiecie. Zapewniając ją tym samym, że spędzi przy niej wesołe i miłe chwile.

Przypominam o zacnym konkursie!

6 komentarzy:

  1. Właśnie na taką rozśmieszającą książkę mam ostatnio ochotę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dawna mnie zainteresowała, dlatego z pewnością ją przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, może być bardzo ciekawie, zapisuję sobie ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro to dobra książka na odstresowanie i poprawę humoru, to czemu nie :) Przyda mi się coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli ta książka potrafi rozśmieszyć to ja muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń