czwartek, 16 marca 2017

"Kłopot z kobietami" Jacky Fleming

Dziękuję!

Wszystko, co wiemy o kobietach, powiedzieli mężczyźni.
 Małe mózgi, słabe ręce i skłonność do histerii – kobiety nie zostały stworzone do wielkości… Znacznie lepiej byłoby, gdyby zajęły się szydełkowaniem i nie sprawiały więcej kłopotów…
 Już sam genialny Karol Darwin zauważył, że na kartach historii dominują przede wszystkim wybitni mężczyźni. Wielki filozof Artur Schopenhauer ogłosił, że kobieta nigdy nie stworzy żadnego oryginalnego dzieła, ponieważ nie posiada „uwłosienia geniusza”. Jan Jakub Rousseau uważał natomiast, że kobiety powinny oddawać się wyłącznie temu, co dla nich naturalne – zadowalaniu innych.
Wszystko, co wiemy o kobietach, powiedzieli mężczyźni. Przez wieki filozofowie i naukowcy (rzecz jasna płci męskiej!) prześcigali się w dziwacznych teoriach o ich naturze. Spychali je na margines, twierdząc, że to nieszkodliwe, choć kłopotliwe istoty. Jacky Fleming swoimi rysunkami w przewrotny i błyskotliwy sposób raz jeszcze opowiada nam tę historię. Przestrzega, że nie zawsze powinniśmy wierzyć we wszystko, co wpajają nam wielkie autorytety.

Lubię książki z tak zwanym jajem i "Kłopot z kobietami" właśnie do takiej kategorii należy. Na tę książkę trzeba patrzeć z przymrużeniem oka... A często się oczy mrużą ze śmiechu. Serio, ta książka jest poprawiaczem humoru. Można do niej wracać i wracać, patrzeć na te świetne obrazki idealnie oddające treść, która jest do nich przypisana. 

Drogie Panie, przenieśmy się do dawno, dawno temu w dawnych czasach. Pozwólcie jednak, iż będę w moim opisie używała czasu teraźniejszego... Tak więc, jesteśmy w dawno, dawno temu i...

My kobiety, to jesteśmy... Nic nie potrafimy... I w ogóle, szkoda gadać!


Mężczyźni mają z nami same kłopoty i urwanie głowy. Rewolucji nam się zachciało. Wyjścia z domu nam się zachciało... A nawet, o zgrozo! Rządzić nam się zachciało! Co też nam się w tych małych głowach poprzewracało, to ja nie wiem. No jak tak można. Powinnyśmy być wiotkie, delikatne, cichutkie, subtelne... Broń Boże, żebyśmy uprawiały jakieś sporty - uwaga! Można w ten sposób stracić dziewictwo, a tym samym sprawić, że będziemy starymi pannami, bo nikt nas nie zechce. 


Za to z powodzeniem możemy oklaskiwać mężczyzn. I podziwiać ich wszem i wobec. Wychwalać, uważać za najmądrzejszych, najcudowniejszych i najznamienitszych! Bo taka rola kobiety. Trzeba ją wypełnić.

"Ruskin powiedział: Rozum kobiety nie jest przeznaczony by wymyślać i tworzyć...Kobieta przede wszystkim ma wychwalać innych" - oczywiście mężczyzn.


Nie zapominajmy również o wyglądzie. Drogie Panie, włosy! Ach jak ważne jest nasze uwłosienie. Koński ogon na topie. Mężczyźni to lubią. Im dłuższy ogon, tym lepiej. Ale nie przesadzajmy... Nie brnijmy za daleko.



Drogie Panie, książka "Kłopot z kobietami" jest tak fajna, że polecam ją każdej z Was! A i czekam na książkę o płci przeciwnej. A co! W ogóle, to my jesteśmy bardzo uroczymi istotami. Prawda?

5 komentarzy:

  1. Ta książka wydaje się naprawdę ciekawa i idealna na poprawę humoru. W wolnej chwili na pewno po nią sięgnę.
    Pozdrawiam xx
    http://absolutnamaniaczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ogromnie zaintrygowana. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja myślałam, że będzie to coś stylu "kolejne wypociny o kobietach jakie to nie są .. " a tu proszę brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja, a te obrazki... Genialne haha :D Czuję się zachęcona! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Disneeey! <3 Świetny post! :D Zdecydowanie czuję się zachęcona do samej książki!

    OdpowiedzUsuń