wtorek, 19 lutego 2013

"Fantazje w trójkącie" Opal Carew


Tytuł: Fantazje w trójkącie
Autor: Opal Carew
Seria: Czerwona Seria
ISBN: 978-83-7554-572-2
Liczba stron: 264
Rok wydania: luty 2013

"Pomyłka jeszcze nigdy nie była tak podniecająca...
Jenna Kerry ma dość: chce zostawić swojego chłopaka. Ryan żyje tylko pracą i skazuje ją na prowadzenie niemal klasztornego trybu życia. Dziewczyna pragnie zmiany, a Ryan nie potrafi jej niczym zaskoczyć, aż...
Pewnego wieczoru w luksusowym hotelu niespodziewanie pojawia się jej chłopak i ratuje ją z nudnego przyjęcia. Do tego, udaje, że jej nie zna! Ta gra w nieznajomych naprawdę jej się podoba i szalenie ją podnieca: nie wiedziała, że jej chłopak ma taką fantazję... 
Czy to możliwe, aby w Ryanie zaszła aż taka zmiana? Może to nie on był namiętnym kochankiem, który rozpalił jej zmysły. Jenna jeszcze nie wie, że jej życie seksualne przewraca się właśnie do góry nogami. Nigdy nie była tak blisko spełnienia swojego najskrytszego marzenia. Teraz ma szansę, aby zasmakować seksu z dwoma gorącymi mężczyznami."
"Gorące sceny erotyczne... bardzo podniecająca akcja, zaczerpnięta z najśmielszych fantazji".
Elf, Night Owl Reviews 
    Ostatnio zapanowała moda na czytanie erotyków, chyba po osławionej przez wszystkich trylogii (?) Greya. Ja za modą nie poszłam, Greya sobie darowałam, ale za to w moje rączki wpadła książka pt. "Fantazje w trójkącie". Tytuł jak widać jednoznaczny. Ostry i rzucający światło na zawartość, którą zechciałam poznać. Przeczytałam, ochłonęłam, ale czy się podobała? Oto jest pytanie!

    Książka ta, na pewno nie jest dla młodszego odbiorcy. Dużo w niej seksu, wulgaryzmów i wyuzdanych scen. O tak, sprośność goni sprośność. W wir seksu jesteśmy wciągnięci już na samym starcie. Kiedy  myślimy, że jest już "po", wszystko zaczyna się od nowa. Nie ma zmiłuj drogi czytelniku! Dlatego, jak dla mnie, tych scen było zbyt wiele. Ja rozumiem, przecież to EROTYK! Niemniej, czasami miałam przesyt, dlatego też dozowałam sobie opisy tychże erotycznych doznań. Jak mówię, w tej książce nie ma owijania w bawełnę. O nie! Są dokładne opisy zbliżeń intymnych, nieskrępowane dialogi oraz wulgarne zwroty. Jeśli ktoś chciałby sięgnąć po "Fantazje w trójkącie" - jako po lekturę rozpoczynającą przygodę z erotykami, to może być lekko wstrząśnięty, bądź zmieszany. Jeśli ktoś już jest wprawiony w tego typu serie, będzie to dla niego "jazda bez trzymanki". 

    Jednak czy mnie się książka podobała? Ja jako zaprawiona w boju z takimi książkami nie byłam zniesmaczona dokładnymi opisami, ale wulgaryzmy  lekko  dawały mi w kość. Nie ma ich wiele, ale jednak coś mnie tam ruszyło. Jeśli chodzi o fabułę, powiem szczerze, że byłam ciekawa kogo wybierze główna bohaterka, więc od początku do końca czytałam z zaciekawieniem, co też się wydarzy. 

    Skoro już o bohaterce wspomniałam... Strasznie mnie irytowała. Nie lubię niezdecydowanych i niestałych emocjonalnie bohaterów. Tutaj zachowanie Jenny dawało mi często w kość i powiem szczerze, że moim zdaniem jest ona lekko niedopracowaną postacią. Jeśli bohaterka raz urzeczywistnia swoje fantazje bez skrępowania, a w następnej chwili jest jakby nieśmiała, to tutaj wyczuwam jakieś nie halo. Nie polubiłam Jenny już od początku i z biegiem czasu nic się nie zmieniło. Natomiast jeśli chodzi o panów, to zdecydowanie polubiłam przebojowego Jake'a. Ryan zaś, jak sama Jenna, nie wiedział czego chciał i był po prostu nudny.

    Książkę polecam głównie paniom, gdyż jest ona skierowana właśnie do nich. Jeśli więc poszukujecie odprężającej i niezobowiązującej lektury, przepełnionej gorącym uczuciem oraz dużą dawką scen erotycznych, to dobrze trafiłyście! Ta książka jest dla Was. Ja osobiście jestem ciekawa książek pani Carew i sięgnę po nie z czystej ciekawości.
Moja ocena: 6,5/10

Za poznanie twórczości Opal Carew bardzo dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca!


20 komentarzy:

  1. Raczej nie przepadam za scenami erotycznymi w książkach, bo zwykle są one napisane w taki sposób, że albo mnie zniesmaczają, albo powodują wybuch śmiechu. Dlatego unikam takich książek, ale muszę przyznać, że ta mnie zainteresowała. I to naprawdę zainteresowała. Nawet nie wiem, co w niej jest takiego przyciągającego, nawet w recenzji wychwyciłaś to, co mnie w książkach denerwuje. :) No nic, rozejrzę się za nią.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja Ci powiem, że przeczytałam w końcu trylogię Greya i wcale nie czuję się zbulwersowana. Jakby wyrzucić ten cały seks to niezła obyczajówka mogłaby z tego być:) Co do Fantazji w trójkącie, nawet erotyk powinien zawierać treść, bo to nie jest pornografia tylko erotyk i choć granica między tymi gatunkami jest cienka, to różnica znaczna. Może spróbuję przeczytać jak będę mieć okazję, ale żeby specjalnie szukać to nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam i generalnie mam podobne zdanie do Twojego. Były w książce rzeczy, które mnie raziły, ale czytało się całkiem dobrze. Nie rozumiem dlaczego dobrze skrojona fabuła tak się gryzie z erotykami. Albo jedno, albo drugie, rzadko w parze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oho, widzę, że mamy zupełnie odmienne zdanie na temat tej książki :) Skończyłam ją wczoraj i moja ocena będzie zdecydowanie niższa. A jeśli chodzi o "jazdę bez trzymanki", to jednak niekoniecznie, jako, że czytałam sporo erotyków (nie tylko w formie powieści) i były zdecydowanie bardziej interesujące (oczywiście, mam tu na myśli sceny seksu).

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam i mam plan na dniach przeczytać :D A jak oceniasz zakończenie? Bo spotkałam się z opiniami, że psuje tę historie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem autorką, ale pokuszę się o odpowiedź ;)
      Osobiście uważam, że bardziej tej książki zepsuć się nie da. A zakończenie pomimo tego, że dość kontrowersyjne, ma swój urok. Zresztą, nie wyobrażam sobie innego, prawdę mówiąc.

      Usuń
  6. Może kiedyś się skuszę, jeśli spotkam się z nią w bibliotece to z chęcią wypożyczę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją w planach, zobaczymy, czy mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcześniej nie trafiłam na żadną recenzję tej książki, w ogóle o niej nie słyszałam. Nieco mnie zaciekawiłaś, aczkolwiek nie wiem, czy wytrzymałabym z taką bohaterką, jaką jest Jenny. Spasuje ;)
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie nie dla mnie, no bo jakby mama zobaczyła u mnie taką książkę to chyba zeszłaby na zawał.

    OdpowiedzUsuń
  10. Książki o takiej erotyce na pewno nie są dla mnie. Czuję się niezręcznie czytając 'takie' rzeczy. Myślę, że chyba sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czytałam I tom Greya, czytałam Trzy Oblicza Pożadania... ale ta ksiązka stanowczo nie jest dla mnie:) Wiecć odpuszcze ja sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem, czy mam ochotę na literaturę tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem. Nieszczególnie przemawia do mnie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja na książkę mam ochotę dlatego chętnie Ci ją podkradnę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na to nie dam się namówić. Cieszę się, że nie zgodziłam się jej przyjąć. Teraz jestem w nastroju na fantasy, paranormale i wszystko co jest zdrowo odkręcone :)

    OdpowiedzUsuń
  17. czytałam - jak dla mnie na plus :) dziś doszły to mnie 2 części tej serii :)teraz też czytam Strażników... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się, że trafiłam na tę recenzję, bo dzięki temu nie zmarnuje pieniędzy na niewłaściwy zakup jakim mogłaby się okazać ta książka.

    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam http://heaven-for-readers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń