niedziela, 16 czerwca 2013

"Wład Palownik. Prawdziwa Historia Drakuli" C.C. Humphreys



 Kategoria: Beletrystyka historyczna
Seria: Z mroków przeszłości
Liczba stron: 512
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Książnica
"Jego imię kojarzy się z horrorem, deprawacją i mroczną zmysłowością. Jednakże prawdziwy Drakula władca Wołoszczyzny, był jeszcze straszniejszy, jeszcze namiętniejszy od bohatera powieści Brama Stokera, transylwańskiego hrabiego Drakuli, dla którego stał się inspiracją. 
Jego prawdziwa historia to nie historia potwora ani wampira, lecz człowieka z krwi i kości, pełnego przeciwieństw. Wład III Palownik, którego zwano Synem Diabła, był zarówno tyranem, jak i sprawiedliwym władcą, uczestnikiem krucjat i rzeźnikiem, oprawcą i bohaterem, katem i kochankiem. Jego historię opowiadają ci, którzy znali go najlepiej: jedyna kobieta, którą prawdziwie kochał i którą musiał poświęcić, najbliższy towarzysz i zdrajca. I jego spowiednik, odsłaniający zasłonę konfesjonału, aby móc pokazać Drakulę takim, jakim naprawdę był."

    W każdej książce o wampirach jest nawiązanie do Włada Palownika, lecz w żadnej z nich jego temat nie został zgłębiony. Odkąd przeczytałam pierwszą książkę w której była wzmianka o Drakuli, chciałam poznać bliżej jego historię i dokładnie się jej przyjrzeć. Dlaczego został okrzyknięty potworem, wampirem i co nim kierowało, kiedy wypełniał te wszystkie zbrodnie, za które został oskarżany. Przyznam, że nie czytałam książki Brama Stokera "Drakula" - nie wiem, może kiedyś przeczytam, - ale sądzę, że książka - w dodatku tak świetnie napisana, jaką przedstawił światu C.C. Humphreys  wydaje mi się wystarczająca. Autor tak genialnie zobrazował mi historię Drakuli, że chyba już nikt inny nie zatrze mi tego wrażenia, jakie wywarł na mnie Drakula z jego książki. 

    Przyznać muszę, że trochę się obawiałam tej książki. Miałam dziwne wrażenie, że może ona mnie zanudzić, bądź też rozśmieszyć swoją absurdalnością. Jednak kiedy tylko wczytałam się w treść życia Włada Drakuli przepadłam! Nie mogę nawet wyrazić słowami jak wielkie i pozytywne wrażenie wywarła na mnie ta książka. C.C. Humphreys stworzył tak wspaniałą i wzruszającą historię jednego z popularnych historycznych bohaterów, że aż dech zapiera. O nudzie nie ma mowy, bowiem wszystko czyta się z wypiekami na twarzy, łaknąc więcej i więcej. Sam autor zaznacza, iż jego głównym celem było opieranie się na faktach historycznych, a zatem przedstawienie prawdziwej historii jednego z członków rodu Drakulów. Ponadto pierwszym, co mi się rzuciło w oczy był tak dopracowany i wprowadzający w sedno fabuły prolog.

"Jestem więźniem. Zamkniętym w klatce swego ciała. A jednak nazywam się wolnym jak sokół."

    Sama postać Włada Drakuli/ Włada Palownika znanego również jako Syn Diabła lub Kazykły bej - jest rewelacyjnie dopracowana, w najmniejszych szczegółach! Historię Drakuli poznajemy aż z trzech punktów widzenia, a opowiada ją nam: Ilona - jego ukochana, Ion - najlepszy przyjaciel Włada, oraz spowiednik księcia Wołoszczyzny. Każda z wymienionych postaci odegrała bardzo ważną rolę w tej historii. Można nawet rzec, że poznajemy kilka oblicz Włada Drakuli poprzez opowieści poszczególnych postaci. Jak się dowiadujemy, Wład Palownik nie miał łatwego życia. Już jako młodzieniec trafił do niewoli wraz ze swym młodszym bratem Radu oraz przyjacielem Ionem, gdzie musieli stawiać czoła przeciwnościom jakie spotykały ich w świecie wroga. Poznajemy losy tej trójki od początku, aż do samego końca, jednak jak łatwo się domyślić - najlepiej poznajemy samego Włada. Jego motywy, pobudki, pragnienia i wszystko to, co nim targało za życia.

   Zawsze sądziłam, że postać Drakuli zabijała i torturowała swoich przeciwników z czystej przyjemności, okazało się,  że to jednak tylko powierzchowne osądy, które pewnie nie tylko w mojej głowie się kłębiły. Dlatego polecam bardzo gorąco tę książkę, z której dowiecie się dlaczego Wład został okrzyknięty Palownikiem, Wampirem i czy rzeczywiście miał serce z kamienia, bądź otchłań ziejącą pustką zamiast serca. Muszę stwierdzić, iż polubiłam (bardzo) Drakulę, a sama jego historia poruszyła mnie do głębi. Zresztą wiele uczuć kłębiło się we mnie podczas czytania tej świetnej książki!
"Ludzka pamięć jest zawodna, a wyobraźnia czasem bez granic. Przekaz to tylko przekaz, nic więcej, wart tyle, ile honor opowiadających."
   Jak już wcześniej wspomniałam, autor przedstawił nam również historię innych postaci - samego władcę Turków Mehmeda - odwiecznego wroga Włada. Przyjaciela Iona, który w pewnym momencie mnie rozczarował swoimi poczynaniami. Ilonę, która zawsze była wierna swemu kochanemu i innym również znaczącym i dobrze wykreowanym postaciom, jakie z przyjemnością poznałam. Dlatego pragnę podziękować autorowi za tak wyczerpującą i wspaniałą lekturę, która na pewno pozostanie jedną z tych niezapomnianych.

"Oto koń trupio blady, a imię siedzącego na nim Śmierć, i Otchłań mu towarzyszyła."
~ Księga Objawienia, 6, 8
Za tę wspaniałą książkę ukazującą prawdziwe oblicze Włada Drakuli dziękuję serdecznie Grupie Wydawniczej Publicat!

16 komentarzy:

  1. Brzmi naprawdę super, bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę. Może w bibliotece bym ją gdzieś znalazła, byłoby fajnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam "Draculę" Brama Stokera,więc może i po tę pozycję sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś zaczęłam czytać Drakulę ale jakoś niezbyt mi się spodobała, bo nawet nie doszłam do środka. :D Nie słyszałam wcześniej o tej książce, może kiedyś ją przeczytam i bardziej spodoba mi się niż ta Stokera :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już od jakiegoś czasu mam ochotę na tę książkę. Muszę ją w końcu dorwać!

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. "Dracula" Stokera to inna bajka - ciężka, mroczna lektura. Długo zajęło mi przebrnięcie przez nią. O Władzie jedynie słyszałam, oglądałam kilka filmów dokumentalnych o jego życiu. Cóż, ta biografia słynnego Palownika już dawno mnie ciekawiła. Teraz jeszcze bardziej, z pewnością sięgnę ;)

    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
  6. Diabelnie Ci zazdroszczę tej pozycji. Ja sama poluję na nią od dłuższego czasu. Słyszałam same pozytywne opinie, a teraz Twoja jest jeszcze bardziej zachęcając :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że naprawdę warto sięgnąć po tę powieść. Szczególnie, że naprawdę interesuje mnie postać Drakuli :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię czytać wszystko co związane z Draculą , mam nadzieję kiedyś przeczytać tą książkę, zapraszam http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm... chcesz mi powiedzieć, że zła sława go wyprzedza i jego postać może mnie jeszcze zaskoczyć? Chyba się aż skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna pozytywna recenzja tej książki, muszę w końcu po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja poluję na tę książkę, bo cała seria jest znakomita, a na półce mam jeszcze Grzechy rodu Borgiów:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ją w planach od dawna, niestety nie mam do niej dostępu. Ale na pewno przeczytam, chociaż nie przepadam za wampirami. Ciekawi mnie historia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak,jest to postać przez wieki tak obrosła legendą (najczęściej czarną i złą) iż ciężko dziś odróżnić historyczną prawdę od mitu. Polecam powieść Dariusza Domagalskiego Vlad Dracula

    OdpowiedzUsuń
  14. książka już czeka na mnie na półce, ale Twoja recenzja sprawia, że chyba prześcignęła kilka innych w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie tam długo namawiać nie trzeba. Chętnie widziałabym ją na mojej półce :)

    pozdrawiam
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej, szkoda, że nie mam teraz czasu na tę książkę, bo chętnie rzuciłabym kątem oka :D

    OdpowiedzUsuń