niedziela, 11 maja 2014

"Korona w mroku" Sarah J. Maas



Drugi tom cyklu Szklany tron, opowiadającego o zabójczyni Celaenie Sardothien.
 Po roku ciężkiej pracy w kopalni soli osiemnastoletnia Celaena Sardothien zdobywa pozycję królewskiej zabójczyni. Nie jest jednak lojalna względem tronu, choć ukrywa ten sekret nawet przed najbliższymi przyjaciółmi.
 Nie jest jej łatwo utrzymać tę tajemnicę, zwłaszcza gdy król zleca jej zadanie, które może zniweczyć jej plany. Na domiar złego na horyzoncie majaczą groźne siły, które mogą zniszczyć cały świat i zmuszają Celaenę do dokonania wyboru. Względem kogo okaże się lojalna i dla kogo zechce walczyć
Korona w mroku, to wyśmienita kontynuacja naprawdę ciekawego cyklu o pewnej zuchwałej zabójczyni, której imię spędza sen z powiek każdemu, kto nadepnął jej na odcisk, a brzmi ono Celaena. Cykl ten jest pełen intryg, tajemnic, niebezpieczeństw, namiętności... Ale przede wszystkim uczuć wszelakiej maści, gdyż każdy bohater tej książki jest indywidualnością i każdym władają inne uczucia, i popychają w przód inne pobudki. Od razu mówię, że nie będę Wam streszczała fabuły, bo i po co. Po prostu zawarłam w tym tekście mniej, więcej (bo wszystkich nie potrafię) wrażenia, jakie towarzyszyły mi podczas i po zakończeniu lektury.

Pamiętając wydarzenia ze Szklanego tronu, nie mogłam doczekać się jego kontynuacji. Zwłaszcza, że jedna znajomość przeszła na wyższy jej poziom. Doczekałam się! Dzieje się w tomie drugim, oj dzieje się. I to całkiem sporo. Nie ma czasu na nudę, za co jestem wdzięczna autorce. Ostatecznie oceniam książkę, jako równą części pierwszej. Nie jest ani lepsza (no może ciut, ciut), ani gorsza (co to, to nie!). Wiele wątków się wyjaśnia, wiele relacji ulega diametralnej zmianie... Korona w mroku jest książką niebywale zaskakującą. Nie ma możności przewidzenia kolejnych posunięć, zarówno głównej, jak i pobocznych postaci. Właśnie za to między innymi cenię sobie książki, za nieprzewidywalną i wartką akcję oraz świetnych bohaterów.

Było tyle ciekawych i wstrząsających sytuacji, że od książki nie można się było oderwać. Z tego, co widziałam i słyszałam, nie tylko ja miałam z tym trudności, ale czemu się dziwić, skoro ta książka jest taka dobra? Każdy rozdział kończył się zbyt szybko i tak intrygująco, że zamiast iść spać, zastanawiałam się, czy nie przeczytać jeszcze jednego rozdziału. 


Czytelnicy, którzy mają za sobą pierwszy tom, z pewnością będą chcieli zapoznać się z kontynuacją (oczywiście, o ile im się spodobał Szklany tron). Ja jestem usatysfakcjonowana niniejszą pozycją. Często bywa tak, że główne bohaterki wprawiają mnie w stan dogłębnej i rozdzierającej irytacji. Celaena jest zupełnie inna niż te wszystkie kobietki w opresji, łaknące miłości boskiego i jednocześnie niegrzecznego chłopca. W dodatku nie posiada ona manii wielkości i nie uważa, że jest w centrum zainteresowania każdego zajścia - a wierzcie mi, praktycznie w każdej książce tak bywa. Nie wiem czy to jakiś nowy trend? Jeśli tak, to nie ogarniam. 

Natomiast kiedy książka dobiegała końca i przeczytałam ostatnią stronę miałam tylko jedno pytanie dotyczące finału. Mianowicie:

Osobiście nie mogę się doczekać tomu trzeciego, bo zwyczajnie chcę wiedzieć co dalej!

Za wiele emocji i świetnie spędzony czas dziękuję księgarni Libroteka.pl


11 komentarzy:

  1. Ale zachęcasz :> Chyba jednak rozpatrzę możliwość zapoznania się z tą książką. Może kiedyś, w dalszej przyszłości zorganizuję sobie pierwsyz tom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodobała mi się pierwsza część, więc na pewno sięgnę po tę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam jakiś czas temu recenzję u kogoś pierwszego tomu i od tamtej pory nie mam ochoty na czytanie tego cyklu. Wiem, że chodziło o jakieś niezgodności i główną bohaterkę, która wcale nie była fajna. I właśnie niektórzy się zachwycają, inni wręcz przeciwnie. No i sama do końca nie wiem, czy dam jej szansę, ale teraz raczej nie. ^_^
    Chociaż to: ''Are you joking'' zapowiada fajną książkę! I bu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochałam się w tej serii i nie mogę się doczekać następnego tomu! :D
    Końcówka była rozwalająca.

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka nie jest w moim guście, aczkolwiek może ją polecę komuś ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcę 1 tom tej serii tak bardzo, że aż brak mi słów. ;) Jestem pewna, że przypadnie mi do gustu i nie mogę się doczekać,za aż trafi w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobała mi się pierwsza część, chociaż ... a nie nie ważne. Była świetna i bardzo chcę przeczytać kontynuację. Przez Ciebie zaczynam się jedynie zastanawiać, czy nie będzie bezpieczniej poczekać na wydanie trzeciej?
    Punkt za Castiela :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie dostałam trochę kasy na urodziny, wiec kkupię, bo pierwsza część była super! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielki kiss dla Ciebie za Cassa! Kocham go, chyba nawet bardziej niż słynnych braci W. Nie przestawaj dodawać gifów. :D
    Recenzja świetna jak zawsze, uwielbiam czytać Twoje opinie o książkach. Szklanego tronu niestety nie czytałam, miałam raczej mieszane uczucia po opisie, ale... no kusisz, dziewczyno!
    Jeszcze raz dzięki za Cassa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak możesz to robić? Z jednej strony tak zachęcasz, a z drugiej... Cholera, takie typy zakończeń są tymi, których boję się najbardziej! Ja osobiście byłam niemal zachwycona "Szklanym tronem" a "Korona w mroku" już czeka na swoją kolej, jednak zwlekam ile się da, coś czując, że już długo nie wytrzymam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie nie wciągnął za specjalnie tom pierwszy i nie wiem czy w takim wypadku warto kontynuować przygodę z kolejną z tej serii. Może poczekam aż będzie w biblio :)

    OdpowiedzUsuń