piątek, 21 października 2016

"Raze" Tille Cole

Dziękuję!

Aby przeżyć, musi zabijać...
Raze, szkolony w niewoli, aby okaleczać i zabijać, więzień numer 818, którego losem rządzi okrucieństwo i śmierć.
Po latach niewoli w piekle w głowie kołacze mu się tylko jedna myśl: zemsta. Krwawa, powolna, brutalna zemsta.
Zemsta na człowieku, który skłamał.
Na człowieku, który go skrzywdził.
 Który go skazał i zmienił w pałającą wściekłością maszynę do zabijania. Potwora odartego z człowieczeństwa.
Kisa jest jedyną córką Kirilla „Silencera” Volkova, przywódcy niesławnej „Trójcy” bossów rosyjskiej Braci w Nowym Jorku. Jest chroniona, choć tak naprawdę żyje w więzieniu bez krat.
 Kisa marzy o wolności.
 Zna jedynie okrucieństwo i poczucie straty. Pracuje jako managerka imperium śmierci swojego papy, a jej codzienność wypełniają jedynie smutek i ból. Jej narzeczony, Alik, kontroluje każdy aspekt życia Kisy, panuje nad każdą jej decyzją i pilnuje, by pozostała uległa i martwa w środku. Ale jeden wieczór wszystko to zmienia.
 Kisa wpada na ulicy na wytatuowanego i pokrytego bliznami mężczyznę, który obudzi w niej głęboko skrywane uczucia. Pragnienia znajome, choć zakazane.
 Dziewczyna od razu wie, że wpadła w tarapaty. Piękny i groźny mężczyzna ma w oczach śmierć.
Kisa ma na jego punkcie obsesję. Pragnie go. Łaknie jego dotyku. Musi zdobyć tego tajemniczego mężczyznę, którego zwą Raze.

Chciałam na wstępie zaznaczyć, że "Raze" nie jest moją pierwszą książką dark erotic, więc stwierdziłam, że fajnie będzie porównać ją do tych, które kiedyś czytałam. Sprawdzić, czy w tym temacie coś ruszyło do przodu. Czy też autorzy trzymają się utartych schematów. I bum! Już po pierwszych stronach "Raze" wiedziałam, że będzie to mega emocjonująca powieść. Nie są to emocje typu: wzruszenie do łez, uśmiechy i porywy serca z cyklu "ach jakie to urocze". Nie. To dawka emocjonalna z cyklu dark emotion.  I jeśli ktoś nie jest przygotowany na brutalność, erotyczność, przekleństwa, krew i ogólnie wielki bum! To sądzę, że powinien się zastanowić, czy chce sięgnąć po tę książkę. Chociaż... Sama jestem wrażliwcem, troszeczkę obawiałam się tej książki, ale kurczę... Bardzo mi się spodobała. Gdyby nie te brutalne sceny erotyczne, to powiedziałabym, że książkę polecić mogę każdemu. Jednak polecę ją tylko i wyłącznie dojrzałym osobnikom.

Tak, o emocjach wspomniałam. Te soczyste opisy nieźle działają na czytelnika. Podoba mi się oczywiście pomysł. Mafijne rodziny, walki na śmierć i życie. Porachunki z przeszłością i wrogami, a w tym wszystkim szczypta prawdziwej miłości. Można pomyśleć, że tego jest całkiem sporo, że może z tego wyszedł taki misz masz. Ale nie bójcie się, autorka świetnie sobie poradziła z mnogością wątków. Wydarzenia są dobrze przedstawione. Opisy krótkie, acz treściwe i w zasadzie oddające wszystko w idealnych barwach.

Podobały mi się te powroty do przeszłości bohaterów. Dzięki temu zabiegowi mogłam ich lepiej poznać. To samo tyczy się podziału książki na punkt widzenia Kisy i Raze'a. Bardzo fajny zabieg stylistyczny, który pomaga czytelnikowi zrozumieć bohaterów książki. 

Jednak... Mam małe "ale". Zabrakło mi tutaj rozwinięć... Rozwinięcia niektórych postaci - na ten przykład Alik czy Kisa, która jest główną bohaterką. Wszystko tak jakby skupia się na bohaterze tytułowym, chociaż w zasadzie może taki właśnie był zamysł autorki? Nie wiem. Historia Raze'a została przedstawiona najlepiej, ale też zabrakło mi tutaj "tego czegoś". Nie zrozumcie mnie źle, poczułam sympatię do niego i ogromnie współczułam mu tego, co go spotkało, ale jakoś... Za mało mi tego. Czuję lekki niedosyt. Mam jednak nadzieję, że Seria Poranione Dusze nasyci mnie w pełni. Toż to dopiero pierwszy tom. 

Dla tej książki zarwałam noc, więc pomimo mojego małego "ale", książka mną zawładnęła. Nie mogłam się od niej oderwać. Odłożyłam ją, zgasiłam lampkę nocną i... No właśnie. Sen nie przychodził, bo ciągle myślałam "Raze... i co dalej?!". I włączałam lampkę, brałam książkę i czytałam, póki nie skończyłam. Tak to już bywa ze mną i z dobrymi książkami. Nie mogę się im oprzeć. 

8 komentarzy:

  1. Dziękuję za recenzje. Właśnie miałam zamiar kupić tą książkę:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja trochę zjechałam tę książkę, bo mi się nie podobała, w sensie fabuła niby ok, ale przewidywalna, bohaterowie niby ok, ale Kisa była idiotką, jedyne, co do mnie przemawiało to surowość w niej pokaza, Raze - chciaż niektóre sytuacje były niepotrzebne, ale rozumiem, że przeszedł piekło i tam wyprali mu mózg, ale moim zdaniem końcowe wydarzenia były za wesoło potraktowane, za szybko to się potoczyło. I całe powtarzanie tych elementów denerwowało. Kocham książki, gdzie jest związek z Mafią i obraz rosyjskiej był bardzo dobrze pokazany i za to plus, ale ogólnie rzecz biorąc - NIC SPECJALNEGO, czytałam lepsze książki z tego gatunku, nie czytałam ich może po polsku, ale jak właśnie zanurzałam się w świat mafijnych powieści to natknęłam się na perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raze strasznie mnie intryguje tą mroczną, emocjonującą aurą oraz samym pomysłem na mafijne porachunki, to zdecydowanie mój klimat, a skoro zarwałaś przy tej powieści noc, tym bardziej nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę. Trochę obawiam się tych brutalnych scen erotycznych, bo mogą się okazać niesmaczne, ale może uda mi się na to przymknąć oko.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze styczności z dark erotic i przyznam, że mam pewne obawy właśnie czy dam radę czytać takie brutalne sceny, ale jestem podekscytowana, bo książkę zamówiłam i spodziewam się jej w poniedziałek :) no cóż zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawi mnie ta powieść, więc na pewno ją przeczytam. Zapewne nocy bym dla niej nie zarwała, bo od 8 miesięcy nieprzerwanie zarywam noce dzięki mojemu synkowi, zatem nie wiem, jak powieść byłaby zachwycająca, to wolę jednak położyć się i przespać z godzinę w ciągu całej nocy. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chcę ją przeczytać po Twojej recenzji :D

    OdpowiedzUsuń