wtorek, 7 sierpnia 2012

Filmowo! "Szczęściarz"

czas trwania: 1 godz. 41 min.
gatunek: Dramat
produkcja: USA
reżyseria: Scott Hicks
scenariusz: Will Fetters, Douglas McGrath

Obsada:
Zac Efron - Logan Thibault
  Taylor Schilling  -Beth Clayton
  Blythe Danner - Nana
  Riley Thomas Stewart - Ben Clayton
  Jay R. Ferguson - Keith Clayton
"Żołnierz marines, sierżant Logan Thibault (Efron) powraca z trzeciej wyprawy w Iraku. Wierzy, że jedyną rzeczą, która sprawiła, że przeżył, jest znaleziona fotografia kobiety, której nawet nie zna.Thibault dowiaduje się, że kobieta ze zdjęcia ma na imię Beth (Schilling), poznaje także jej adres. Wkrótce zjawia się u niej w domu i podejmuje pracę w prowadzonym przez jej rodzinę schronisku dla zwierząt. Mimo początkowej nieufności i skomplikowanej sytuacji życiowej Beth między kobietą a Thibaultem nawiązuje się romans. Logan zaczyna mieć nadzieję, że Beth może stać się dla niego kimś więcej niż tylko kobietą ze zdjęcia, które przyniosło mu szczęście. Film "The Lucky One" oparty jest na motywach bestsellerowej powieści Nicholasa Sparksa „Szczęściarz”."


Dzisiaj moi mili będzie troszeczkę inaczej, albowiem przed Wami recenzja filmu opartego na powieści Nicholasa Sparksa pod tytułem "Szczęściarz". Przyznam bez bicia, ale z bólem, iż nie czytałam książki. Mam zamiar to nadrobić i książkę przeczytać, ale najpierw ją zdobyć! Przejdźmy jednak do rzeczy.

Nie będę porównywała filmu do książki, bo i nie mam jak. Tak więc to będą moje luźne odczucia na temat filmu, który jak dla mnie jest świetnym i wzruszającym tworem. Ja osobiście rzadko oglądam filmy tego typu, to znaczy... Ckliwe romansidła, ale się chyba starzeję (nie chyba, a raczej na pewno) i sięgam po właśnie takie filmy, które budzą we mnie takie dziwne uczucia nie do opisania. Wprawiają mnie w pewien stan spokoju i odprężenia. Szczęściarz sprawił, że jestem pod jego ciągłym urokiem i zastanawiam się czy takie przeznaczenie jakie spotkało samego bohatera czeka na każdego.

Historia Logana -  żołnierza piechoty morskiej opowiada o tym, że każdego w życiu czeka coś dobrego, że zwykły nieznajomy może nie tylko uratować przez przypadek nasze życie, ale też zmienić je na lepsze.
Logan odnajduje swojego Anioła Stróża jakim jest Beth. Wkracza w jej życie z mocą i odmienia na lepsze chcąc się odwdzięczyć za coś, czego kobieta nie jest w ogóle świadoma, ponieważ mężczyzna obawia się jej reakcji.  Czy kiedy Beth dowie się co tak naprawdę sprowadza do jej miasta Logana, sielanka będzie trwała nadal?

Jeżeli chodzi o obsadę szczerze powiem, że obawiałam się kreacji Efrona. Otóż pamiętam go z banalnych musicali i filmów dla młodzieży, gdzie to nie powalała mnie jego rola. Jeszcze kwestia wyglądu wyluzowanego nastolatka... Moja myśl była taka : " I on ma zagrać męskiego żołnierza?!"
Jakżeż się myliłam. Zac w tym filmie wypadł genialne - męsko i tak dojrzale zagrał mężczyznę po wielu przejściach, po prostu  przeszedł moje najśmielsze oczekiwania, naprawdę "kawał" wspaniałej postaci, że tak to ujmę. Kolejną postacią jest mały Ben, którego zagrał Riley Thomas Stewart, taki mały chłopiec i taka świetna gra aktorska - zdolniacha. I ten wygląd aniołka ze złotymi loczkami, urzekający młody człowiek! Beth (Taylor Schilling) również zaskarbiła sobie moją sympatię. Kobieta wzięła życie w swoje ręce i zaczęła działać, twardo stąpając po ziemi i nie dając się zastraszać swojemu okropnemu i brutalnemu byłemu mężowi.

Sama fabuła filmu urzekła mnie niesamowicie i zapewne obejrzę go jeszcze nieraz i nie dwa. Szczęściarz należy teraz do jednych z moich ulubionych filmów i nie mogę się doczekać aż dorwę książkę! Film polecamkażdemu, ale panowie, którzy nie lubią romansów, za to preferują sensację odradzam.
Za całokształt zasłużone 6/6!


24 komentarze:

  1. U mnie też dzisiaj filmowo :) Tego akurat nie widziałam, ale brzmi ciekawie i ocena też zachęcająca. A że cierpię ostatnio na brak seriali, to akurat się nada :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie chcę go obejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziwnie mi się oglądało zwiastun z Efronem, którego znam z High school musical, a tu taką rolę gra-prawdziwego mężczyzny. Muszę obejrzeć oraz przeczytać książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam kilka ekranizacji książek Sparksa i bardzo mi się spodobały. Domyślam się, że podobnie będzie ze Szczęściarzem, jednak chciałabym najpierw przeczytać powieść. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Obejrzę, ale najpierw muszę przeczytać książkę :) twierdzisz, że Efron wypadł świetnie, ale jakoś nie potrafię go sobie wyobrazić w takiej roli :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam książkę i nie mogę się doczekać, aż pooglądam film ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje się naprawdę ciekawy, z chęcią w wolnej chwili obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpierw chcę przeczytać książkę, a dopiero później obejrzę film;)

    OdpowiedzUsuń
  9. filmu jeszcze nie widziałam, książkę przeczytałam:)
    po obejrzeniu filmu chcę napisać notkę porównawczą książki i filmu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. O maj gad, że Efron ma takie muskuły, ho ho ho. Ślinka cieknie :P No dobra, żart. Chociaż chłopak nie brzydki, ale to chłopak (nie mylić z mężczyzną). Książki czytać nie planuję, ale może na film się skuszę ;) Podobała mi się rola Efrona w Charlie St. Cloud - polecam! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie filmy, nie oglądałam. Obejrzę na bank!

    OdpowiedzUsuń
  12. nie widziałam, ale zapamiętam tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O.o Trochę szok, że to Efron. xD Po spojrzeniu na zdjęcia z kimś innym mi się skojarzył. Filmów raczej nie oglądam, ale po takiej recenzji sobie nie odmówię. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Daaawno temu już widziałam zwiastun, bardzo ciekawa historia, którą na pewno obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książkę czytałam jednak filmu jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Film straasznie chcę obejrzeć, ale postanowiłam ze najpierw książka którą też chcę straasznie przeczytać :D Haha *.*

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie widziałam, ale z chęcią obejrzę, zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście o filmie i książce czytałam, lecz jeszcze ani ie czytałam ani nie oglądałam.
    Zamierzam oczywiście to zmienić.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatnio nawet czytałam książkę o podobnej treści.
    Pierwowzoru literackiego tego filmu nie czytałam.
    Filmu nie oglądałam, bo tak jak Ty, raczej obawiam się gry aktorskiej Efrona.
    Skoro mówisz, że można spróbować, to spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nowy wygląd blogu?
    Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak, tak obawiałam się roli Efrona, ale naprawdę chłopak sobie poradził i podobał mi się w tym filmie ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Wieczrokiem na pewno sobie obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie słyszałam wcześniej, ale chętnie obejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny i wzruszający film

    OdpowiedzUsuń