sobota, 5 listopada 2016

"Imagines" Anna Todd i inni

Dziękuję!


Anna Todd, autorka bestsellerowej serii AFTER w nowej książce! Fan fiction z Tobą w roli głównej!

SELENA GOMEZ, ZAC EFRON, BRACIA HEMSWORTH, EMMA WATSON, KANYE WEST, JENNIFER LAWRENCE, KYLIE JENNER, CHRIS EVANS i mnóstwo innych gwiazd –
oni wszyscy potrzebują właśnie CIEBIE!
WYOBRAŹ SOBIE, ŻE…

JUSTIN BIEBER od rana zasypuje Cię uroczymi niespodziankami z okazji rocznicy Waszego… ślubu.
KIM KARDASHIAN potrzebuje Cię, by przetrwać w świecie, w którym nie można robić selfie!…
Na pokładzie samolotu zaprzyjaźniasz się z chłopakami z ONE DIRECTION… W ramionach CHANNINGA TATUMA tańczysz najbardziej zmysłowy taniec na świecie…

Twój najlepszy przyjaciel ED SHEERAN ma dla Ciebie naprawdę szalony prezent urodzinowy…
DANIEL SHARMAN zabiera Cię na romantyczny spacer po plaży…

WYOBRAŹNIA NIE MA GRANIC, WIĘC WYOBRAŹ SOBIE, ŻE MOŻE ZDARZYĆ SIĘ WSZYSTKO, CO ZECHCESZ – Z KIM TYLKO ZECHCESZ

Fan fiction czytałam jak miałam plus/minus szesnaście lat. W zasadzie czytałam tylko jeden fanfick i bardzo mi się podobał. Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby przypomnieć sobie tamten czas. Ciekawa byłam tych opowiadań, których opis, mimo że krótki, to jednak całkiem interesujący. Pierwsze opowiadania wołały o pomstę. Naprawdę czytając je zastanawiałam się, co tak właściwie ja czytam i co autor miał na myśli pisząc to, co czytam. Pomyślałam sobie, że jeśli reszta jest w takim tonie, to ja podziękuję. Jednak nie wszystkie były słabe i jedynie to mnie powstrzymało przed odłożeniem książki.

Na pewno plusem jest pomysł na to, aby czytelnik był bohaterem każdego z opowiadań. To znaczy, właśnie taki był zamysł i wydaje mi się, że plan został osiągnięty. Może nie każda przygoda mnie wciągnęła, nie w każdej się odnalazłam, ale w ogólnym rozrachunku pomysł przypadł mi do gustu. Przyznaję, że mogłabym się przyczepić do czegoś w każdym z opowiadań, ale tego nie zrobię. Może dlatego, że nie oczekiwałam niczego innego ponad to, co otrzymałam i nie fair byłoby się czepiać tego, czego oczekiwałam. Niemniej książka wywarła we mnie mieszane uczucia. Nie do końca pozytywne. Przyznam, że w większej mierze się nudziłam, aniżeli dobrze bawiłam. Cóż, bywa i tak. Niemniej nie czuję się zamęczona i zniesmaczona, tak jak ostatnio - czytając niektóre powieści.

Po tę pozycję sięgnęłam ze względu na to, że chciałam czegoś "odmóżdżającego". Wiem, dziwne to i nigdy wcześniej tego nie robiłam. Przynajmniej nie z premedytacją. Niemniej tym razem tego szukałam i to otrzymałam. Niezobowiązującą lekturę możliwie krótkich opowiastek, z których niektóre mnie osłabiły, a niektóre sprawiły, że podczas czytania mogłam myśleć o wszystkim i o niczym. Mogłam myśleć o czymś innym aniżeli o treści, jaką czytam, a to zdarza mi się naprawdę rzadko. Można podpiąć to pod plusy jak i minusy.

Ogólnie mówiąc/pisząc "Imagines" jest lekkim i prostym zbiorem opowiadań. Jeśli szukacie czegoś w tym tonie, to polecam. Jeśli jednak poszukujecie ambitnej lektury, to odradzam. Trzeba lubić tego typu twórczość i jeśli ktoś lubi, to pewnie "Imagines" przypadnie mu do gustu.

3 komentarze:

  1. Hmm... Nie jestem co do niej pewna :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo Twojej recenzji nie jestem w stu procentach przekonana :/ Z jednej strony wydaje mi się, że to naprawdę musi być dobre, a z drugiej moja niechęć do fan fiction... Cały czas się waham co do tej pozycji...

    http://bibliotekaksiazkowychrecenzji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest to ciekawy pomysl na ksiazke, ale ja osobiscie za fan fiction nie przepadam i nie mam ochoty sie zapoznawac z ta ksiazka... :/ szczegolnie, ze za opowiadaniami przepadam jeszcze mniej :P

    OdpowiedzUsuń