Dziękuję!
W mrocznej, niebezpiecznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych, młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwą miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze nie było, w zamian za fortunę i, być może, coś więcej.
Z niezwykłą precyzją powieściopisarską i w charakterystycznym dlań, oszałamiającym stylu, autor "Cienia wiatru" ponownie przenosi nas do Barcelony Cmentarza Zapomnianych Książek, by obdarować niezwykłą intrygą, romansem i tragedią poprzez labirynt tajemnic, gdzie czar książek, namiętności i przyjaźni splatają się w mistrzowskiej opowieści.
Po
wspomnianej przerwie trochę zapomniałam, jak to jest ze stylem autora, z
budowaniem napięcia i z postaciami. Dlatego tym tomem Zafon przypomniał
mi, jak świetne są jego książki. Dość spora objętościowo była ta
lektura, ale ja przepłynęłam przez nią bardzo szybko. Tak się wciągnęłam
w tę tajemniczą, mroczną i czasami zabawną przygodę, że nie mogłam się
od niej oderwać. Główny bohater kupił mnie sobą całkowicie. David
Martin jest nam ukazany jako młody człowiek, który wie czego chce. Chce
pisać powieści, chce być zapamiętany, chce coś znaczyć. Chce być
kochany, przez tę jedną, jedyną, którą on sam do szaleństwa kocha…
Jednak Martinowi przytrafia się coś dziwnego… Zawiera pakt z diabłem i
zaczyna się zabawa.
Autor
po raz kolejny stworzył buchającą tajemnicą historię, która zapada w
pamięć, wzbudza niepokój, pewnego rodzaju nostalgię, daje nadzieję… I ją
odbiera. Zafon tak lawiruje pomiędzy romansem, tragedią i czymś nie z
tego świata, że jest to coś naprawdę niebywałego. Zwłaszcza, że robi to z
taką lekkością i autentycznością, iż czytelnik mu w to wszystko
wierzy. Przynajmniej ze mną tak było. I to wszystko napisane z taką
lekkością, ja już zacieram rączki na kolejną powieść z serii Cmentarza Zapomnianych Książek, bo wiem, że się nie zawiodę.
Ja
wiem, że jedni kochają Zafona, innym jest on obojętny… Zaś jeszcze inni
po prostu nie lubią się z jego twórczością. Ja gorąco polecam Wam jego
książki!
Czytałam kiedyś jedną część z tej serii i mam zamiar przeczytać ją całą. ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa twórczości tego autora. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś sięgnąć po jego książki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Wstyd się przyznać, ale nie poznałam jeszcze tego cyklu... Muszę to nadrobić w nadchodzącym roku.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka.
OdpowiedzUsuńczytanestrony.blogspot.com
Cień wiatru czytałam już jakiś czas temu i bardzo mi się podobał, więc aż sama się sobie dziwię, że nie czytałam później nic od Zafona. Zdecydowanie muszę nadrobić jego kolejna dzieła w niedalekiej przyszłości. c:
OdpowiedzUsuńMam trzy pierwsze części cyklu, ale jakoś wciąż się z nimi mijam...
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam wszystkie ksiązki wydane przez niego i je kocham ❤
OdpowiedzUsuń"Gra anioła" bardzo mi się podobała. Choć jeszcze bardziej "Cień wiatru". To piekne ksiązki i prawdziwa uczta czytelnicza!
OdpowiedzUsuń