"Miłość.
Krew.
Zdrada.
Zemsta."
Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Miasto upadłych aniołów
Tytuł: Miasto upadłych aniołów
Tom: IV
Seria: Dary Anioła
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: MAG
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 978-83-7480-211-6
"Wojna się skończyła i szesnastoletnia Clary Fray wraca do Nowego Jorku, podekscytowana możliwościami, które się przed nią otwierają. Zaczyna szkolenie Nocnego Łowcy, żeby nauczyć się wykorzystywać swój wyjątkowy dar. Podziemni i Nocni Łowcy w końcu zawarli pokój i, co najważniejsze, Clary może w końcu nazywać Jace’a swoim chłopakiem.
Jednakże wszystko ma swoją cenę.
Ktoś zabija Nocnych Łowców i prowokuje w ten sposób napięcia między Podziemnymi i Nocnymi Łowcami, mogące doprowadzić do kolejnej krwawej wojny. Najlepszy przyjaciel Clary, Simon, nie może jej pomóc. Jego matka właśnie dowiedziała się, że syn jest wampirem, więc Simon musiał opuścić dom rodzinny. Okazuje się jednak, że wszyscy chcą mieć go po swojej stronie... ze względu na moc klątwy, która niszczy jego życie. I gotowi są zrobić wszystko, żeby dostać to, czego chcą. W dodatku, Simon umawia się równocześnie z dwiema pięknymi, niebezpiecznymi dziewczynami, i żadna nie wie o tej drugiej.
Kiedy Jace zaczyna się odsuwać od Clary, niczego nie wyjaśniając, jest ona zmuszona dotrzeć do serca tajemnicy, która okaże się jej najgorszym koszmarem. Clary zapoczątkowuje ciąg strasznych wydarzeń, mogących pozbawić ją wszystkiego, co kocha. Nawet Jace’a."
Grzech. Wybaczcie mi, albowiem zgrzeszyłam. Miasto Upadłych Aniołów widnieje u mnie na półce już od kwietnia i nie ruszyłam książki, aż do teraz. Dlaczego tego nie uczyniłam? Ciężko mi się było do niej zabrać, ponieważ poprzednia część zakończyła się w sposób, który idealnie pasowałby na zamknięcie serii. Bałam się, że w kontynuacji znowu się wszystko poplącze, znowu ktoś namiesza i znowu ktoś skrzywdzi mojego Nocnego Łowcę. Jednak był jeszcze jeden powód, na kilku blogach napisano, że ta część jest "nieciekawa, nie trzymająca poziomu, nudna, że prym wiedzie Simon - którego notabene nie darzę wielkimi uczuciami" itp.
Dlatego też postanowiłam, odłożyć ją na później i właśnie to "później" nadeszło. Jedno co na wstępie powiedzieć mogę to: NIEPRAWDA! Jak dla mnie ta część nie jest "Simonowa", jest mega ciekawa i trzyma poziom. Książki Cassandry Clare uwielbiam, a całą serię darzę dozgonną miłością. Pierwsze trzy tomy Darów Anioła czytałam wiele razy, naprawdę wiele. I za każdym razem przenosząc się w świat Nocnych Łowców odkrywałam coś nowego, coś co czyniło książkę jeszcze lepszą.
Dlatego też postanowiłam, odłożyć ją na później i właśnie to "później" nadeszło. Jedno co na wstępie powiedzieć mogę to: NIEPRAWDA! Jak dla mnie ta część nie jest "Simonowa", jest mega ciekawa i trzyma poziom. Książki Cassandry Clare uwielbiam, a całą serię darzę dozgonną miłością. Pierwsze trzy tomy Darów Anioła czytałam wiele razy, naprawdę wiele. I za każdym razem przenosząc się w świat Nocnych Łowców odkrywałam coś nowego, coś co czyniło książkę jeszcze lepszą.
Całe sześć tygodni minęło od wydarzeń w Alicante, które odbiły się na życiu bohaterów książki. Jedni po poniesieniu okropnej straty nadal dochodzą do siebie, innym zaś życie pokazało, że mogą być razem i cieszyć się swoją obecnością. Są również i tacy, którym życie wywróciło się do góry nogami i już sami nie wiedza kim są, i gdzie jest ich miejsce. Mowa tutaj o Simonie, rodzinie Lightwood, oraz Clary i Jasie. Otóż Valentine nieźle namieszał, a jego poczynania dają w kość nawet teraz, kiedy jego już nie ma. W Nowym Jorku zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Nocni Łowcy są mordowani i nikt nie wie kto jest temu winien. Ktoś bardzo pożąda Chodzącego za Dnia - Simona. Tylko po co? Otóż to jest dobre pytanie, które będzie czytelnikowi towarzyszyło, aż po kres książki, który notabene jest tak zaskakujący, że mi osobiście szczena opadła, a pytanie które mi się wyrwało to: Jak to?! Dlaczego?!
Więcej Wam nie powiem.
Cassandra Clare ma naprawdę wspaniały dar pisania książek, które znajdują swoich wiernych fanów na całym świecie. Oczywiście, jak widać - zaliczam się do jednego z nich. Uwielbiam nie tylko świat jaki nam kreuje, ale również nietuzinkowe i oślepiające wyrazistością postaci, których nie można nie pokochać! Potrafi również wyzwolić w czytelniku tak wiele emocji, które podczas czytania dramatycznych i smutnych scen znajdują ujście na przykład w postaci łez. W moim przypadku było ich wiele, bowiem jej książki nie tylko są fantastyczne, ale również emocjonujące.
Zacznijmy teraz o mojej opinii na temat Miasta Upadłych Aniołów. Na sam początek pożalę się, że mało mi tutaj Jace'a. Co prawda jego cięte riposty oraz sarkastyczny sposób bycia mnie powala nadal, to i tak stwierdzić muszę, że został on przyćmiony innymi targającymi nim uczuciami. Pani Clare miała świetny pomysł na stworzenie tego chłopaka, z resztą każda jej postać jest dopracowana w najmniejszym szczególe. Co prawda Clary uwielbiałam od początku. Urocza nastolatka, która odkryła, że żyła w kłamstwie i bezpiecznym świecie jaki stworzyła dla niej matka. Wszystko po to by córkę chronić. Jednak niestety, ta niewinna dziewczyna została rzucona w wir niebezpiecznych wydarzeń, a odkrywanie tajemnic okazało się nader bolesnym przeżyciem. Clary w tej części czasami dawała się we znaki. Czasem jej niedojrzałe zachowanie mnie drażniło, ale i tak ją uwielbiam!
Akcja jak zawsze mknie nieubłaganym tempem i nie daje czytelnikowi odpocząć, gdyż kartka po kartce coś się dzieje. A to jakieś ataki, a to intryga, czy też rozwiązanie jakiejś zagadki nurtującej czytelnika od jakiegoś czasu. Po prostu jestem pełna podziwu, że Cassandra potrafiła napisać książki tak, że każdy tom czytałam z wielkim zaciekawieniem. Język jakim posługuje się autorka jest idealnie dopasowany do każdego odbiorcy. Łatwy i lekki - jednym słowem: przyjemny.
Podsumowując: kocham Dary Anioła i każdą część czytam z zapartym tchem. Genialne postaci, świetnie stworzony świat i wszystko to owiane dużą dozą tajemnicy. Zachwycałam się, zachwycam się i będę się zachwycała twórczością tej autorki. Teraz czekam aż w moje łapki wpadnie upragnione Miasto Zagubionych Dusz, które mam nadzieję wywoła u mnie równie silne emocje jak poprzednie tomy.
Już w przyszłym roku w kinach pojawi się Miasto Kości. Wiem, wiem zwiastun już Wam tutaj zamieszczałam, ale co ja poradzę, że mi się on tak podoba! To jeszcze raz, a co mi tam :)
Ach książka już od dawna czeka kupiona aż przeczytam. Mam nadzieję, że szybko uda mi się to uda. To jedna z moich ulubionych serii <3
OdpowiedzUsuńMoich, jak widać również :D
UsuńUwielbiam tę serię, po prostu kocham! <3 Chociaż czytając koniec MUA była przerażona i nie mogłam się doczekać kolejnej części. :D A teraz MZD już do mnie jedzie. *.*
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz tak samo jak ja. Na końcu książki - szokens! Ja też chcę MZD !!!*beczy*
UsuńMam bardzo podobne odczucia co do tej serii jak Ty. Uwielbiam tą autorkę, za to, że stworzyła taki magiczny świat. Mimo tego, że ta część najmniej mi się podobała, to nie mogę się doczekać M.Z.D! Jestem ciekawa co też pani Clare wymyśli ;)Na pewno znowu nas zaskoczy :D
OdpowiedzUsuńO tak, ja nie wiem jak jej się to udaje, że za każdym razem wprawia mnie w zachwyt. Zaskakiwanie to jej wychodzi z taką łatwością! :D
UsuńKocham tę serię i jak tylko cokolwiek mi o niej przypomni, to po prostu panicznie chcę już czytać kolejną część i lecieć do kina na film <3
OdpowiedzUsuńFilm zapowiada się naprawdę ciekawie, aczkolwiek zwiastuny zawsze wprawiają w zachwyt, a potem... pff. Mam nadzieję, że będę zachwycona ekranizacją ;)
UsuńNo cóż, masz nieco odmienną opinię niż ja, choć również bardzo lubię całą serię :)
OdpowiedzUsuńObawiam się jednak, że po Locke'u już nic mnie tak nie zadowoli ;)
W każdym razie, ja też czekam tylko aż w moje łapki wpadnie Miasto zagubionych dusz.
Ile ludzi, tyle opinii :P
UsuńMoże kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńNie wiem, czy kiedyś wrócę do tej serii, bo stosy innych książek czekają, ale mam nadzieję, że mi się uda.
OdpowiedzUsuńDosyć wysoka nota :) Mam nadzieję, że w moim odczuciu ta książka będzie lepsza od czwartej części :)
OdpowiedzUsuńJakby to powiedzieć - nie dziwi mnie Twoja opinia :) Ja także nie rozumie tych negatywnych opinii o czwórce, bo jak dla mnie ten tom jest świetny :) No i ta gorrrrąca scena z Jace'm *_* Mam już tom 5 u siebie, ale nie mam czasu się za niego zabrać :(
OdpowiedzUsuńO Jace <3 Jak możesz!! :( Łamiesz mi serce! Ja ubolewam, bo nie mam tej Miasta Zagubionych dusz i pewnie nie będę szybko miała łeee!
UsuńNie znam tej książki :D jestem tak zacofana, że szok.
OdpowiedzUsuńOj tam :D Czas więc nadrobić to niedopatrzenie!
UsuńJakoś nie ciągnie mnie do tej serii.
OdpowiedzUsuńAh, ta seria to zupełnie nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńJak nie przeczytasz, to się nie przekonasz, a może akurat byś pokochała :P
UsuńCała seria w planach. Póki co jestem na etapie "zdobyć książki" :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już tę część i chociaż oczywiście bardzo mi się podobała to pierwsze trzy części były inne i w pewnym sensie lepsze. Mimo to nie mogę się doczekać, aż w łapy chwycę 5 tom!
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po drugą część!
OdpowiedzUsuńTa seria dopiero przede mną, ale mam zamiar się za nią zabrać jeszcze w tym miesiącu :D
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałam, co chciałam napisać...
OdpowiedzUsuńA, już pamiętam!
Cassandra Clare potrafi zaskakiwać - wydawać by się mogło, że po zakończeniu "Miasta szkła" nic nie można już wymyślić, przyczepić się do czegoś, rozwinąć jakiś wątek, bo wszystko zostało idealnie zakończone, a tu proszę... Autorka i tak wymyśliła zaskakującą kontynuację. Zapomniałam o pewnych rzeczach, ona o nich przypomniała. Rewelacja :) Tak dobrych książek (mowa tu o całej serii Dary Anioła i Diabelskie Maszyny) jeszcze nigdy nie czytałam. W dodatku wszystko podkręca sam Jace... Chłopak marzenie :D
Rewelacyjna recenzja :) Twój entuzjazm bucha z każdej literki ;)
TEŻ CHCIAŁABYM ŻYĆ W DA! :d Mi się 4 nie podobała, oprócz sceny z Jace'm takiej jednej :D Ta część była taka (dla mnie) Simonowa, a ja nie lubię Simona :< I się zawiodłam na pani Clare. Ale i tak kocham DA i i tak sięgnę po kolejne tomy bo i tak będę kochać Jace'a - zawsze! :D A zwiastun jak zobaczyłam to po prostu nie mogłam uwierzyć i oglądałam go przez kilka dni non stop, a jak teraz go włączam to też oglądam po kilka razy <3 Piękny jest i chcę już do kina *.*
OdpowiedzUsuńLubię tę serię, ale miała być trylogia 3 tom fajnie się zakończył, ale widać autorka postanowiła zarobić trochę kasy i szczerze pisząc cieszy mnie to
OdpowiedzUsuńJa też, ja też chcę tam żyć! Kocham tę serię, i już nie mogę doczekać się filmu, choć patrząc po zwiastunie zaczynam się obawiać, czy się nie zawiodę na scenariuszu i obsadzie... Oby nie!
OdpowiedzUsuńJejku a ja jeszcze nie czytałam 3 części...:( Muszę to zmienić i to szybko bo mnie tutaj zaciekawiłaś:D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moja ulubiona seria, wczoraj skończyłam 5 część, czyli "Miasto zagubionych dusz", a dzisiaj jestem na tzw. "kacu książkowym". ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach całą serię:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam trzy pierwsze części " Darów Anioła " , ale jakoś wzbraniałam się do tej pory przed sięgnięciem po " Miasto upadłych aniołów" . Twoja recenzja ostatecznie rozwiała moje wątpliwości i wzbudziła wielką ciekawość ( jestem ciekawa co spowodowało, że opadła Ci szczena xD ) . ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Właśnie poluję na pierwszy tom tej serii. Już nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje ręce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zaczęłam kiedyś czytać pierwszy tom ale szybko mnie znudził :)
OdpowiedzUsuńto chyba raczej nie dla mnie lektura. pzdrawiam
OdpowiedzUsuńThe most we obtained was 5 PIDs of 17 available.
OdpowiedzUsuńIt inbound links to your car's OBD 2 diagnostic port, which is underneath the dashboard.
my page - obd 2007
jordan shoes
OdpowiedzUsuńgoyard bag
fear of god
hermes bag outlet
bape clothing
fear of god hoodie
palm angels hoodie
bape outlet
fear of god outlet
supreme