środa, 2 listopada 2016

"Prawdodziejka" Susan Dennard


Dziękuję!

Młode wiedźmy Safiya i Iseult mają zwyczaj często wpadać w tarapaty. I przez to teraz muszą opuścić swój dom.
Safi jest bardzo rzadką wiedźmą prawdy, która jest zdolna zdemaskować każde kłamstwo.
Wielu zabiłoby dla jej umiejętności. Dlatego Safi musi pozostać w ukryciu. Inaczej zostanie wykorzystana w konflikcie między imperiami. Z kolei prawdziwe moce Iseult są tajemnicą nawet dla niej samej. I lepiej, żeby tak zostało.

"Prawdodziejka" niewątpliwie ma piękną i przykuwającą wzrok okładkę. Niewątpliwie również ma pewną oryginalność, której często brakuje w książkach. Już po samym przeczytaniu opisu, można stwierdzić, że jest to fantasy na poziomie. I rekomendacja jednej z uwielbianych przez wielu czytelników pisarki, Sarah J. Maas - również dużo daje. A czy mnie spodobała się "Prawdodziejka"? Przekonajcie się sami.

Przyznaję, że ciężko było mi się wdrożyć w treść tej książki. Później nie mogłam za bardzo odnaleźć się w fabule, może przez to, że wszystko tak szybko się działo? Brakowało mi pewnego wprowadzenia do świata czarodziejów. Nie zrozumcie mnie źle, przecież mam na swoim koncie przeczytanych masę książek fantasy i czarodziejów już kilku "poznałam". Niemniej tutaj - jak już wcześniej wspomniałam - jest zupełnie coś innego. Oryginalne nazwy, magiczne relacje między bohaterami, skomplikowana hierarchia... I właśnie trochę zostałam przytłoczona tym wszystkim naraz bez wyjaśnień typu "co i jak", zupełnie jakby to był ciąg dalszy jakiejś serii. Niemniej, kiedy już doszłam (w gruncie rzeczy sama) co, jak, kto i dlaczego - wciągnęłam się w fabułę i odczułam przyjemność z jej poznania. Zachwycona po pierwszym tomie nie jestem. Może drugi to zmieni.

Jeśli chodzi o główne bohaterki - Safiya i Iseult. Od początku ciężko było mi je rozgryźć... Często mi się myliły. Brakowało mi jakichś dobitnych różnic pomiędzy nimi. I chociaż obie mają zupełnie inną przeszłość, każda z nich ma swoją historię, to jednak osobowościami są do siebie bardzo podobne. I w pewnym momencie pomyślałam sobie "kurczę no nie! Główne bohaterki powinny być silnymi filarami książki", trochę się wystraszyłam, że już do końca tak będzie. Na szczęście po kilkudziesięciu stronach nastąpił przełom w ich osobowościach, a ja mogłam odetchnąć z ulgą.  Safiya i Iseult, to bardzo interesujące bohaterki. Takie twarde babki, które potrafią walczyć, władać bronią i zatroszczyć się o siebie. A ich przyjaźń jest naprawdę pięknie przedstawiona. Właściwie właśnie ta silna więź jest bardzo istotna w tej całej historii.

Akcja goni akcję, to na pewno. Pomimo, że nie wszystko mi się w tej książce podobało, to na pewno przygoda, jaką przeżyłam z jej bohaterami zapadnie mi w pamięć na długo. A opisy pojedynków czy pościgów czyta się tak, jakby oglądało się świetny film. Autorka w bardzo zgrabny i fajny sposób opisywała akcję, a ja lubię taki styl.

Uważam, że "Prawdodziejka" jest dobrą książką i fajnym, acz nieco zamotanym wprowadzeniem w oryginalny świat czarodziejów, magii i intryg. Mam przeczucie, że tom drugi rozpali moją wyobraźnię, bo "Prawdodziejka" to taka przekąska, która owszem smakowała, ale nie nasyciła. Pewnie o to chodziło autorce - rozbudziła ciekawość, a to się chwali!

6 komentarzy:

  1. Rzadko, nawet powiedziałabym, że bardzo rzadko sięgam po książki fantastyczne, ale ta mnie trochę zainteresowała. Może gdyby wpadła w moje ręce, mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mieliśmy podobne odczucia - mnie również obie bohaterki się myliły. Za to jeśli chodzi o magię, no to cóż nie narzekałem, ponieważ nie lubię w powieściach jeśli autor wkleja całe akapity o magii, chcąc jak najwięcej przekazać. Chociaż ogólnie też odczułem tę książkę bardziej jako wprowadzenie do świata i kolejnych wydarzeń, niż taki pełnoprawny 1 tom :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym ją poznała, lecz czasu mało :(

    OdpowiedzUsuń
  4. "Prawdodziejka" oczekuje aż się za nią wezmę i jakoś tak wychodzi, że odsuwa się to w czasie ;)
    ksiazkowapasja.blogsppt.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę powieść na celowniku :) Mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. It improves stamina and boosts blood drift to nourish and strengthen reproductive organs. It evidently boosts strength and libido. It additionally healing procedures anemia, nerves weakness and cardiac issues. Tulini strengthens reproductive organs and boosts.For more ==== >>>>>> http://testoupmaxfacts.com/penetrex-male-enhancement/

    OdpowiedzUsuń