czwartek, 12 stycznia 2017

"Zabójczyni. Opowieści" Sarah J. Maas


Poznaj piękną, bezwzględną i naznaczoną wielkością zabójczynię i zobacz, jak rodzi się legenda.
Celaena Sardothien to najgroźniejsza zabójczyni Adarlanu. Jako członkini Gildii Zabójców przysięgła wierność swemu panu, Arobynnowi Hamelowi, ale Celaena nie słucha nikogo i ufa jedynie swojemu przyjacielowi i także płatnemu zabójcy, Samowi. W
tych trzymających w napięciu opowieściach, będących wstępem do bestsellerowej serii Szklany tron, Celaena wyrusza na pięć niebezpiecznych misji. Na odległych wyspach i wrogich pustyniach zabójczyni staje po stronie uciśnionych, których mści z całą bezwzględnością. Działa jednak wbrew rozkazom Arobynna i może ponieść niewyobrażalną karę za taką zdradę.
Tom zawiera wydaną po raz pierwszy po polsku opowieść „Zabójczyni i uzdrowicielka”.

Takie opowieści to super smaczek i idealny dodatek do ulubionych serii. Ja jestem usatysfakcjonowana tym zbiorem i cieszę się, że autorka pokusiła się o te opowieści, które przedłużyły tylko przyjemność. Dzięki nim poznajemy Celaenę z innej strony. Poznajemy ją lepiej i wiemy kim była wcześniej, co robiła zanim stała się osobistą niewolnicą króla Adarlanu. Każda z tych krótkich historii jest inna, każda pokazuje nam jak kształtował się charakter tytułowej zabójczyni.

W każdej z nowelek dzieje się naprawdę wiele, akcja jest nieustępliwa i to jest kolejnym plusem tego zbioru. Aczkolwiek przez to nie spodziewajcie się rozbudowanej fabuły, bo autorka postawiła na tempo, konkret i zainteresowanie treścią. Nie znajdziecie czasu na nudę, a przez to naprawdę szybko czyta się te poszczególne opowieści, których jest pięć. Poznamy w nich poszczególne osobistości na które natkniemy się w pełnowymiarowych tomach.

Nie będę odnosiła się do każdej nowelki, ale ta ostatnia mnie rozłożyła emocjonalnie i nie mogę przestać o niej myśleć. Chciałabym, żeby ta była najbardziej treściwa, ale co zrobić. Za krótka! Niemniej każda zadziałała na mnie w inny sposób. Najbardziej spodobała mi się pierwsza "Zabójczyni i Władca Piratów" i właśnie ta wspomniana, ostatnia "Zabójczyni i imperium Adarlanu". Niemniej pozostałe są równie dobrze skonstruowane.

 Osobiście uwielbiam książki Maas, nie tylko z cyklu "Szklany tron", ale również jej drugą i równie znaną, i lubianą serię pt. "Dwór cierni i róż". Autorka ma talent do tworzenia historii, interesujących światów fantastycznych oraz kreowania niebanalnych postaci, które bywają kontrowersyjne. Pewnie za to większość czytelników ją lubi, a wśród nich jestem ja.

Opowieści o zabójczyni polecam każdemu fanowi "Szklanego tronu". Można się z nich wiele dowiedzieć, poznać interesujące postaci oraz samą główną bohaterkę całej serii.

5 komentarzy:

  1. "Szklany tron" mnie specjalnie nie zachwycił, dopiero po lekturze nowelek naprawdę polubiłam Cealenę. A mimo to nadal nie czytałam kolejnych tomów. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam każdą z książek Maas. Zarówno serie "Szklany tron", jak i "Dwór cierni i róż". Opowieści stoją na półce, jednak jeszcze nie miałam weny by je rozpocząć.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Szklanego tronu" jeszcze nie czytałam, ale zgadzam się, że nowelki stanowiące uzupełnienie książek są czymś prześwietnym! Chyba właśnie dla tego zbioru sięgnę wreszcie po tę serię.
    Pozdrawiam,
    Biblioteka książkowych recenzji

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze nic Maas, ale chyba zacznę od własnie tych nowelek! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. accordingly the dosage of those herbal supplements also varies widely according of the identical. http://t-rexmuscleadvice.com/alpha-max-no2/

    OdpowiedzUsuń