Dziękuję!
Caymen ma 17 lat i po szkole pracuje w należącym do jej mamy nieco dziwacznym sklepie z porcelanowymi lalkami i specjalizuje się w sarkastycznym podejściu do życia, szczególnie wobec bogaczy. Lata obserwacji zamożnych ludzi zza lady i życiowe doświadczenia mamy nauczyły ją, że nie można im ufać, a do tego są zblazowani, nieuprzejmi i przekonani, że cały świat powinien leżeć u ich stóp. Gdy do sklepu trafia Xander, wysoki, przystojny i na swój sposób uroczy, ale najwyraźniej obrzydliwie bogaty, od razu widać, że jest z totalnie innej bajki. Caymen co prawda znajduje z nim wspólny język, ale jest przekonana, że jego zainteresowanie nie potrwa długo. Gdy Xandrowi niemal udaje się ją do siebie przekonać, dziewczyna odkrywa, że pieniądze grają w ich związku o wiele większą rolę, niż sądziła. Na ich wspólnej drodze piętrzą się przeszkody... czy ostatecznie trafią razem do tej samej bajki?
Jest kolejna i cudowna powieść Kasie West, której mam zaszczyt patronować! Coś cudownego, zwłaszcza, że uwielbiam powieści tej autorki i pragnę ich więcej i więcej. Są ciepłe, urocze, fajnie napisane i jak dla mnie, idealne. Chłopak z innej bajki, to kolejny chłopak w dorobku wydawnictwa Feeria Young. Książka ta jest napisana z myślą o nastoletnich odbiorcach, aczkolwiek uważam, że każdy nienastoletni czytelnik będzie z niej zadowolony. Oczywiście jeśli lubuje się w takich uroczych miłosnych historiach. Ja nastolatką nie jestem, a uwielbiam książki Kasie, więc macie dobry przykład. Jeśli mnie znacie, to wiecie również, że jestem wybredna jeśli chodzi o książki młodzieżowe, a książki West mogę brać w ciemno i wiem, że je pokocham! Nie da się inaczej.
Chłopak z innej bajki, to zabawna i lekka powieść, idealna na wiosenny oraZ letni czas. Weźcie ją na piknik, na wakacyjny wypad czy też do ogrodu. Gwarantuję Wam, że spędzicie przy niej miły czas, odprężycie się i zatracicie w treści. Właściwie można tak zrobić z każdą książką tej autorki, ponieważ ma ona niezwykle przyjemny styl. A książkę czyta się w ekspresowym tempie, wszystko dzięki temu lekkiemu językowi, fajnym dialogom i sympatycznym postaciom.
Główną bohaterką jest siedemnastolednia Caymen, która wraz ze swoją mamą prowadzi sklep z lalkami. Dla kogoś takiego jak ja, nielubiącego motywu lalkowego w horrorach (zawsze mnie przerażają te porcelanowe laleczki!), tutaj to kompletnie nie przeszkadzało. I chociaż wyobrażałam sobie te lalki, które opisywali bohaterowie, to.. Cóż... Było spoko.
Wątek miłosny w tych książkach zawsze gra pierwsze skrzypce. I chociaż są również pomniejsze wątki, tak ten przyćmiewa wszystko. Nie zawsze lubię takie zagrania w książkach, niemniej tutaj nie mam żadnych "ale". Bardzo podobało mi się to rodzące się uczucie pomiędzy Caymen a Xandrem! Te słodkie zagrania Xandra, te ich rytuały - czysta słodycz! W ogóle Xander to taki swojski chłopak, oczywiście pomijając jego majętność. Bardzo fajny, całkiem prostolinijny, sympatyczny, uczynny i taki ciepły chłopak. Fajna odskocznia od chłopców z problemami, których jest pełno w literaturze YA czy NA. Caymen również polubiłam, praktycznie od samego początku. Dziewczyna z wyszukanym poczuciem humoru, sarkastyczna i sympatyczna. Także, jeśli wziąć pod uwagę głównych (jak i pobocznych) bohaterów, to są oni kolejnym mocnym plusem tej książki.
Historii typu - on bogaty, ona biedna - jest naprawdę wiele. Mogłabym się czepiać tego schematu, gdyby nie to, że wcale mi to nie przeszkadzało. Dlatego, nie będę się czepiała, bo w zasadzie nie jest to rażące w żaden sposób. Fajna relacja bohaterów, zabawne dialogi i przyjemna treść, czego chcieć więcej?
To chyba jednak nie mój typ historii :D
OdpowiedzUsuńJa bym z chęcią się na nią skusiła :)
OdpowiedzUsuńChyba wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej powieści tej autorki...
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu! Niestety nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki i też nie mam takich planów.
OdpowiedzUsuńJak czyta mi się przyjemnie, szybko i czerpię z tego radość, to ni przejmuję się schematami. Z chęcią się skuszę na książkę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednie książki tej autorki i choć do początku oraz przebiegu fabuły nie mam nic, to jakoś nie pasują mi zakończenia. Zawsze przewiduję coś innego :D Mam ten tytuł na swojej liście :)
OdpowiedzUsuń