czwartek, 25 kwietnia 2013

[PRZEDPREMIEROWO] "Odmieniec" Philippa Gregory

PREMIERA 8 MAJA

Tytuł: Odmieniec
Autor: Philippa Gregory
 Seria: Zakon Ciemności 
Ilość stron: 288
ISBN: 978-83-237-5709-2
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo:  Egmont

"Siedemnastoletnia Izolda zostaje zamknięta w klasztorze, aby nie mogła dochodzić swoich praw do spadku po zmarłym ojcu. Kiedy zakonnice, nad którymi sprawuje pieczę jako przełożona, zaczynają lunatykować i zdradzać oznaki obłędu, do opactwa Lucretili przybywa młody nowicjusz Luca Vero, by na polecenie samego papieża wyjaśnić sprawę. 
Luca i Izolda, zmuszeni stawić czoło największym lękom świata średniowiecznego – czarnej magii, wilkołakom, szaleństwu – rozpoczynają poszukiwania prawdy, swojego przeznaczenia, a także miłości. Pierwszy tom najnowszej serii autorki Kochanic króla."

    Z twórczością Philippy  Gregory miałam już styczność, zatem sięgnięcie po kolejne jej dzieło, było swoistą przyjemnością, zwłaszcza, że stworzyła ona coś z myślą o młodzieży. "Odmieniec" to zupełnie coś innego, chociaż jest w tej książce coś bardzo charakterystycznego, co kojarzy się z jego autorką.  Co to jest? Oczywiście przygoda, która toczy się w zamierzchłych czasach - średniowiecze, i autorka świetnie nakreśliła nam te właśnie czasy. Pokochałam książki tej autorki, dlatego z czystą przyjemnością sięgnęłam po kolejne jej dzieło, ale również dlatego, że wydawnictwo Egmont idealnie wpasowuje się swoimi książkami w moje gusta czytelnicze. Czy zatem i "Odmieniec" ujął mnie swoją zawartością? Tytuł jak najbardziej mnie zaintrygował, a sama okładka dopełniła reszty.
Otóż "Odmieniec" to pierwszy tom, otwierający serię "Zakon Ciemności" i, moim zdaniem cała seria zapowiada się naprawdę ciekawie! 

    Strasznie podobały mi się przygody, których byłam świadkiem czytając książkę. Opisane z dużą precyzją i zasiewające w czytelniku chęć odkrycia tych wszystkich tajemniczych i niewyjaśnionych dziwnych wydarzeń. Nie można zarzucić fabule przewidywalności. Z początku sądziłam, że jestem w stanie przewidzieć niektóre ruchy poszczególnych bohaterów, jednak po pewnym czasie coś się zmieniło, coś mi się nie zgadzało, a dany bohater robił w tył zwrot i śmiał mi się w twarz! Bardzo cenię sobie element zaskoczenia, dlatego też jestem zadowolona, że w "Odmieńcu" byłam zaskakiwana co rusz.

    Ostatnio zastanawiałam się, czy wpadnie mi w ręce jakaś książka, w której nie będzie trójkąta miłosnego, a której fabuła nie będzie sztampowa i nic nie wnosząca w dzisiejszą literaturę, gdzie to wszystko jest pisane na jedno kopyto. Philippa Gregory przekonała mnie o tym, iż są na świecie autorzy, którzy potrafią stworzyć coś odrębnego, ciekawego i zupełnie zaskakującego! Nie tylko wampiry, głupiutkie bohaterki i bezbarwne postaci, które są tak częste w wielu książkach. Nie znajdziecie w "Odmieńcu" powtarzalności! Począwszy od świetnych postaci, wciągającej fabuły, porywających przygód oraz bardzo interesującego świata wykreowanego przez autorkę. Ja jestem zachwycona tą innością i łaknę ciągu dalszego! Żałuję, że książka nie liczy sobie więcej stron, stanowczo pragnę więcej! Ale rozumiem, że właśnie chodziło o to, by zasiać ciekawość i wzmóc apetyt czytelnika na więcej. Jeśli tak? To pani Gregory się to udało niezaprzeczalnie.

    Natomiast jeśli chodzi o postaci, to jak już wcześniej wspomniałam, nie mam im kompletnie nic do zarzucenia. Nie znajdziecie tutaj głupiutkiej nastolatki, która jest w książce umieszczona tylko od parady. Nie. Izolda jest niebywale zaskakującą młodą kobietą, która wie gdzie jest jej miejsce, wie czego chce i za wszelką cenę do tego dąży. Znajdziecie tutaj mocny charakter w postaci jej towarzyszki Iszrak, która nie da sobie w kaszę dmuchać, a mężczyznę powali jednym ruchem z oczami wyrażającymi: "a nie mówiłam, żebyś mnie nie dotykał? To masz!" - zdolna dziewoja. Znajdziecie również bardzo ciekawego młodego człowieka - inkwizytora o imieniu Luca, który wypełnia pewną Bożą misję, powierzoną mu przez samego papieża. Luca poszukuje zła, wymierza mu sprawiedliwość i przy tym odnajduje przyjaciół. Poznacie również zabawnego młodziana imieniem Freize, który ma dobre serce i okazuje je na każdym kroku, wspomnę również, że jest strasznie gadatliwą istotą, która nieraz mnie rozśmieszyła. Tak więc, jak sami widzicie mamy tutaj do czynienia z całą gamą przeróżnych charakterów, które świetnie się ze sobą komponują, a przy tym uatrakcyjniają całą przygodę, a ich kreacja jest niewątpliwie ogromnym plusem całej książki. 

    Książką, jak widać jestem zachwycona. "Odmieniec" jest bogaty we wszystko to, co każda książka powinna posiadać: humor, barwne i nietuzinkowe postaci, świetnie stworzony świat, i niebanalne przygody zapadające czytelnikowi w pamięć. Chęć towarzyszenia postaciom w ich wędrówce rośnie z każdą kolejną stroną, więc przygotuj się drogi czytelniku, że spędzisz z nią przyjemny czas!

Za poznanie tych wszystkich ciekawych osobistości i wciągającą przygodę dziękuję serdecznie Wydawnictwu Egmont!




34 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a po Twojej recenzji na pewno bardziej się nią zainteresuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na nią, lecz do mnie zawsze długo idą książki od Egmonta. Zapowiada się niesamowicie, więc nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, to zaczynam żałować, że tym razem do recenzji poprosiłam o "Scarlet"z Sagi Księżycowej... Ale przecież "co się odwlecze, to nie uciecze" ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sagę też chcę przeczytać, w końcu pierwszy tom był świetny!

      Usuń
  4. Jeeeeju, jak ja Ci zazdroszczę, że już ją przeczytałaś! Bardzo bardzo chcę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zazdroszczę Tobie, że masz ją przed sobą :D

      Usuń
  5. Wiesz, że ja kocham Gregory, ale tutaj jakoś te wilkołaki i magia do mnie nie przemawiają. Wolę ją w historycznym wydaniu. Może przeczytam, jak uda mi się pożyczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem wiem, ale może się skusisz i zmienisz zdanie, a Gregory spodoba Ci się i w takiej wersji ;>

      Usuń
  6. Ahh, muszęmuszęmuszę przeczytać *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zupełnie nie spodziewałam się takiej tematyki po tej autorce, dlatego się na tę nie zdecydowałam. Może innym razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja również byłam zaskoczona, że owa autorka napisała książkę dla młodzieży :)

      Usuń
  8. Jestem jak najbardziej zainteresowana tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam na półce. Nie czytałam więc recenzji, ale widzę, że zachwycona jesteś, zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ogółem nie przepadam za średniowieczem i do tej pory nie miałam ochotę na tę książkę, ale muszę przyznać - zachęciłaś mnie! myślę, że przeczytam "Odmieńca" kiedy zdarzy się okazja.

    OdpowiedzUsuń
  11. Napaliłam się na nią niczym szczerbaty na ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chcę ją przeczytać! Ale uważam, że zagraniczna okładka jest ładniejsza od naszej...

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba od 2 lat planuję przeczytać jakąś książkę Gregory o.O A ta bardzo mnie zaskoczyła, że zmieniła trochę swój kierunek i widzę, ze dobrze jej to wyszło. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ach! Jak bardzo się cieszę, że ci się spodobała :)
    Ksiązka już do mnie jedzie i wprost nie mogę się doczekać lektury! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubie książki Philippy Gregory więc i tę chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślałam, że pierwsza mam ją za sobą, a tu proszę :P Do recenzji wrócę, gdy nabazgram swoją, ale powiem Ci, że zachwyciła mnie książka:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No z tego, co piszesz, to brzmi świetnie, ale obawiam się jednak, że nie odnajdę się w tych klimatach.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę koniecznie przeczytać - już sam opis mnie strasznie zaciekawił, Twoja recenzja jeszcze bardziej. I coś czuję, że mi się "Odmieniec" spodoba - uwielbiam takie klimaty. :)
    P.S. Serdecznie zapraszam Cię do blogowej zabawy "55". Jeśli chciałabyś wziąć w niej udział to więcej informacji znajdziesz w ostatniej notce na moim blogu.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie wezmę udział i dziękuję za zaproszenie ;)

      Usuń
  19. MNie ta książka zachwyciła już od pierwszych twych słów z recenzji ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Książką jestem zachwycona :D jaka nasza okładka śliczna w porównaniu do tej zagranicznej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Marzy mi się ta książka, a po Twojej recenzji to już w ogóle nie mogę się doczekać jej premiery!

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam nadzieję, że przyjdzie do mnie teraz w tym tygodniu:) Bo jak nie to będę zła....

    OdpowiedzUsuń