sobota, 28 września 2013

"Cyrk potępieńców" Laurell K. Hamilton


 Dziękuję!

A kto to? A kto to? Anita Blake oczywiście! Jedna z moich ulubionych postaci kobiecych, której przygody z tomu, na tom są jeszcze bardziej wciągające i uzależniające. To już trzecia część o przygodach naszej zadziornej egzekutorki wampirów. Czy równie udany, jak poprzednie? Moim zdaniem tak. Bawiłam się przednio!

Przyznaję otwarcie: jestem wielką fanką tej serii i jestem od niej uzależniona. Każdy kolejny tom pochłaniam z jeszcze większym zainteresowaniem, napięciem i brakiem tchu. Nic nie poradzę na to, że właśnie tak działają na mnie przygody i wampirze perypetie głównej bohaterki. W dodatku w każdym tomie akcja jest równie szybka i zajmująca, co bardzo mi odpowiada. Co więcej - autorka postarała się o urozmaicenie nam fabuły. Otóż w każdym tomie nasza Anita dostaje odrębne zlecenia, które nie mają powiązania z poprzednimi - przynajmniej na początku, później niektóre wątki się łączą.

Anita tym razem będzie się musiała zmierzyć z Mistrzem Wampirów... Nie. Nie mam na myśli Jean - Cloud'a. Niemniej jednak w pewien sposób JC również będzie dla Anity wrogiem. Widać wyraźnie, że obie te postaci czują względem siebie miętę. Tylko czy wyniknie z tego coś dobrego? Były już zombi i kapłani voodoo, teraz czas, by w akcję włączyły się wilkołaki!

I tak oto zaczyna się trójkąt miłosny. Już kilka razy w moich recenzjach wspominałam, że nie przepadam za takimi sytuacjami, gdzie główna bohaterka, tudzież bohater ma rozterki sercowe typu: kogo wybrać, obie osoby są równie apetyczne. Nie lubię takich sytuacji, sama za bardzo się tym wszystkim emocjonuję. Niemniej pani Hamilton poradziła sobie całkiem zgrabnie, nie powiem, że mnie ta sytuacja zadowala, ale nie razi mnie jakoś specjalnie. Kogo wybierze Anita? Sądzę, że ta skomplikowana sytuacja rozwinie się całkiem zgrabnie, w końcu tyle tomów przed nami.

Nowe postaci, nowe - jeszcze ciekawsze - przygody, przyjemny styl i rewelacyjna kreacja charakterów. Czego chcieć więcej? Ta seria podbiła moje serce i mam nadzieję, że Wasze również podbije. Dajcie jej szansę, naprawdę warto!

14 komentarzy:

  1. Też jestem wielką fanką Anity ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham twórczość tej autorki <3 Anita jest jedną z moich ulubionych postaci i serii : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie przepadam za trójkątami miłosnymi, w tym wypadku nie jest inaczej. Trochę się irytuję w takich sytuacjach, ale Hamilton potrafi mnie wciągnąć we wszystko tak, że potem proszę o dokładkę. Oczywiście jestem team Jean-Claude, a co za tym idzie nie przepadam za naszym wilkołakiem. Poza momentami, gdy autorka tak splecie fabułę, że jest inaczej. ^^
    Sama książka świetna, czyta się błyskawicznie, bohaterowie są wykreowani idealnie. Uwielbiam to, że z Anitą nie ma ani chwili na nudę, akcja wręcz pędzi, jeśli nie mamy do czynienia z prywatnymi problemami bohaterki, to śledzimy jej poczynania w pracy. Jedną z najlepszych serii, jakie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam tej serii, może kiedyś się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od tego tomu właśnie zaczęłam czytać tą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja jeszcze nie przeczytałam pierwszej części :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Przekonałaś mnie :) ale zacznę od pierwszej części :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsze słyszę o tej serii, ale nie powiem, rozbudziłaś moją ciekawość

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak widzę - trzeba sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej serii, ale koniecznie muszę to zmienić, bo uwielbiam gdy bohater ma rozterki sercowe typu: kogo wybrać, obie osoby są równie apetyczne. Zawsze się przy tym strasznie emocjonuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj z seriami to ja do tytułu jestem, może kiedyś, ale najpierw postanowiłam dokończyć te, które zaczęłam :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam pierwszą część przygód Anity Blake, ale jakoś... nieszczególnie przypadła mi do gustu, ale jeśli spotkam ją w bibliotece to wypożyczę następną część bo czytałam tylko pierwszą.
    Pozdrawiam!+dodaję Cię do obserwowanych :)
    arenaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Seria nie rzuciła mi się jeszcze w oczy, a szkoda, bo mnie zaintrygowała :) na pewno poszukam! Wydaje się być bardzo w moim stylu ^^

    OdpowiedzUsuń