środa, 1 lutego 2017

Zdobycze styczniowe!



Hejka naklejka!

Dzisiaj przybywam ze stosem styczniowym i przyznam szczerze, że aż tylu książek się nie spodziewałam w tym miesiącu. Niemniej kocham je wszystkie! Tylko poproszę o przedłużenie doby, dobrze?
Nie żeby wszystkie były do przeczytania, ponieważ napoczęłam już ten przepyszny stos zdobyczny, a nawet mogliście kilka recenzji już przeczytać. Może nie będę przedłużać i przejdę do rzeczy... Tadam!

Zacznę od tych, które już przeczytałam:

"P.S. I Like You" - cudowna West i moje nazwisko w środku <3 Recenzję możecie przeczytać [TUTAJ].
"Margo" - mogłam przeczytać ją przedpremierowo i ta książka to petarda! Coś nowego, coś innego... Recenzja [TUTAJ].
"Noc Kupały" - nieprzeczytana, nie wiem czemu ją tutaj wstawiłam. Niespodziewany prezent od wydawnictwa :) Niestety nie mam części pierwszej "Szeptuchy", więc nie wiem kiedy zabiorę się za tę. Zwłaszcza, że tyle innych czeka w kolejce.
"Proces diabła" - świetna książka, recenzja niebawem. Od księgarni Bookmaster.pl
"Był sobie pies" - jedna z najpiękniejszych książek. Jestem psiarą i pokochałam ją całym sercem. Nie mogę doczekać się filmu! Przedpremierowa recenzja [TUTAJ], a premiera już 15 lutego.
"Bez szans" - przeczytana jako ebook, a tutaj widzicie egzemplarz finałowy. Bardzo podoba mi się kolorystyka na okładce. Oto [recenzja]
"W plątaninie uczuć" - książka naprawdę fajna. [recenzja]

A teraz stosik, z którego książki czytam aktualnie, bądź niebawem się za nie zabiorę :)


Zamierzam zebrać kolekcję książek Jodi Picoult właśnie w tej formie. Od dawna przymierzałam się do nabycia jej książek, więc to jest dobra okazja.

"Naznaczeni śmiercią" - od wyd. Jaguar, szkoda tylko, że niestety jej nie przeczytam, z racji tego, że jest to specjalny egz. dla recenzentów, to na każdej ze stron jest nadruk, który mi uniemożliwia mi czytanie. Nie mogę się wczuć, a oczy mi się męczą. Dlatego, nie będę się zmuszała do czytania. Kto wie, może jakoś nabędę piękne wydanie w twardej oprawie :)
"Dwór mgieł i furii" - ach! To dopiero perełka w stosie. Tom pierwszy uwielbiam, a ten na pewno słabszy nie będzie. Mam pewność! od Uroboros
"Behawiorysta" - ponoć mega krwawa książka Mroza. Przekonamy się! od księgarni Bookmaster.
"Ścieżki nadziei" - najnowsza książka Evansa, która zapowiada się wyśmienicie. Od wydawnictwa Znak.
"A między nami wspomnienia" - ponoć najlepsza książka autorki. Zobaczymy :) Zmorosława poleca, więc na pewno się nie zawiodę :D od Bookmaster
"Araf" - ciągle czeka w kolejce. Jedni mówią, że świetna inni, że niekoniecznie... Sama niebawem się przekonam. Od wydawnictwa Znak.
"Dziewczyna z daleka" - właśnie kończę czytać i jest interesująco! - od Novae Res
"To, co najważniejsze" - książka przeczytana, polubiana. Niebawem recenzja, pewnie w weekend. Od Burda książki.
"Ogień, który ich spala" - cudowna! Jutro recenzja :) Przepięknie dziękuję za nią Onaczyta i Filii.
"Prawo Mojżesza" - tak uwielbiana przez znajomych czytelników, że nie mogę nie przeczytać! od wydawnictwa Editio.
Na koniec "Spowiedź diabła" - autor ma coś z tym diabłem w tytule :D Ale i tak lubię jego książki. Przedpremierowo od Novae Res.

Tyle. Sporo tego, wiem. Niemniej z czytaniem idę jak burza, więc nic, tylko się cieszyć! Chociaż wprowadziłam pewne postanowienia. Zobaczymy czy mi się uda ich dotrzymać :D Miłego dnia!

8 komentarzy:

  1. Ciekawe zdobycze! I stosik do przeczytania też zacny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "P.S. I Like You" chodzi za mną na każdym kroku ! Wszędzie o niej piszą, to chyba jednak wiem co przeczytam w niedalekiej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już niedługo biorę się za "Magro" <3
    Ciekawy stosik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Behawiorysta bardzo mi się spodobał :) z twojego stosu podebrałabym W plątaninie uczuć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejujeju ile książek! Chętnie przeczytam "Behawiorystę" i "Naznaczonych śmiercią" :)

    O książkach - okiem Optymistki

    OdpowiedzUsuń
  6. Był sobie pies - baaardzo chce to przeczytać, bo podobnie ja ty, jestem psiarą totalną i juz nie mogę się doczekać tej książki, a zwiastun do filmu jest genialny! Coś czuję, że bedę płakać. :(
    Pozdrawiam! :)
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszyscy jak jeden mąż polecają "Dwór cierni i róż"... no i zaszalałam i zaraz się zabieram, bo tyle osób nie może się mylić :D

    OdpowiedzUsuń
  8. John Lloyd, noticed that animals eating the berries were fat and healthy. From 1910 to 1916, saw palmetto was listed in the U.S. Pharmacopoeia. It was also listed in the National Formulary from 1926 to 1950 as a diuretic,http://guidemesupplements.com/biogenic-xr/

    OdpowiedzUsuń