Dziękuję!
Wybucha II wojna światowa. Mary North odkłada ukończenie edukacji na później, przyjeżdża do siedziby War Office i zgłasza się na ochotnika, by służyć ojczyźnie. Bystra i odważna Mary jest przekonana, że będzie świetnym szpiegiem. Gdy, ku swojemu zaskoczeniu, zostaje nauczycielką, decyduje się walczyć z uprzedzeniami, by chronić dzieci, o których istnieniu społeczeństwo chętnie by zapomniało.
Tom Shaw postanawia odpuścić sobie wojnę - póki jego współlokator, Alistair, nieoczekiwanie nie zgłosi się do wojska i nie stanie się jasne, że konflikt zbrojny jest nieunikniony.
Kiedy Mary poznaje Alistaira, tematem równie ważnym, co wojna, staje się miłość, która wystawi ich na ciężką próbę. Mary, Tom i Alistair poznają smak przemocy, namiętności, przyjaźni i zdrady.
Ta zabawna, a jednocześnie przejmująca książka łączy słabo znane epizody historii z opowieścią o wielkiej miłości i przekonuje, że największy wpływ mają na nas osobiste cierpienia, codzienne potyczki i tryumfy.
Na wstępie napiszę Wam, że zaskoczyła mnie ta książka... I to bardzo zaskoczyła. Spodziewałam się pewnej melancholijnej i dramatycznej powieści, a otrzymałam bardzo zabawną, ciepłą i mega wciągającą lekturę! Jestem bardzo na tak, jeśli chodzi o powieść Dzielnym będzie przebaczone. Kurcze, tak czytałam tę książkę i to chyba pierwsza taka historia z wojną światową w tle, która ukazuje życie bohaterów w taki sposób... W takim ciepłym, pełnym humoru, wyszukanym i przyjemnym klimacie. Jestem niezmiernie zadowolona, że mogłam ją przeczytać i już teraz mogę Wam ją polecić!
Głównych bohaterów jest tutaj dwoje (dodatkowych dwoje, równie ważnych jest nieco na drugim planie), a ich losy są ze sobą bardzo powiązane i splatają się w jedność. Na początku poznajemy Mary i byłam przekonana, że to ona będzie tutaj wiodła prym. Młoda dziewczyna, która podczas wojny pragnie coś zdziałać. Pragnie uczyć dzieci, nawet jej się to udaje, do pewnego momentu. Momentu kiedy jej plany legną nieco w gruzach, ale za to dziewczyna poznaje miłość. Jednak czy to jest miłość jej życia? Czas to wszystko zweryfikował. Niemniej nie o tym... Tom jest interesującym młodzieńcem, który jest nieco tchórzliwy, ale bardzo sympatyczny. Tom mieszka wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Alistairem, który wyrusza na wojaczkę. Pewnego razu Alistair wraca na przepustkę do miasta, w którym niegdyś mieszkał. Tom bardzo chciałby, żeby jego przyjaciel był szczęśliwy, tak jak on sam, i w tym celu pragnie wraz z Mary zapoznać go z Hildą. Najlepszą przyjaciółką Mary. Wszystko się jednak komplikuje, ponieważ Alistair najchętniej widziałby u swego boku ognistą (włosami i temperamentem) Mary...
Nie myślcie jednak, że jest tutaj jakiś trójkąt miłosny, czy coś w tym rodzaju. Właśnie za to taki ogromny plus dla autora, który świetnie to wszystko przedstawił. Tę całą zawiłość w relacjach, emocjach, uczuciach i wydarzeniach. Bardzo mi się do podobało. I to, jak to wszystko potrafiło się zmienić, jak wiele rzeczy mnie zaskoczyło...
Dzielnym będzie przebaczone, to nie historia, która wniesie jakąś nowość w świat książek o tematyce wojny światowej, ale książka, która mimo wszystko wyróżnia się na ich tle. Może tym humorem, tym opisem relacji? Na pewno ja o niej nie zapomnę i zawsze, gdy będę czytała kolejną książkę z wątkiem wojny, będę sobie ją przypominała.
Autor ma świetny styl językowy. Zawsze książki o takim klimacie czytało mi się średnio lekko, a tutaj? Przez całą treść niemalże przepłynęłam ja jednym oddechu. Nawet nie zauważyłam, kiedy ją skończyłam. Lekkość tej książki zawdzięczamy fajnym dialogom, nieprzesadzonym opisom miejsc i wydarzeń, świetnie wykreowanym postaciom oraz wcześniej wspomnianemu stylowi językowemu. Przyjemność czytania oceniam na celujący.
Książka Dzielnym będzie przebaczone, jest o miłości, straconej, nowej, nieszczęśliwej, trudnej. O przyjaźni, zaufaniu, oddaniu, dążeniu do celu... Pomocy bliźniemu i wartościach, o których często ludzie zapominają. Dlatego gorąco polecam Wam tę historię. Sądzę, że jeśli lubicie te wszystkie tematy poruszane w literaturze, to się nie zawiedziecie.
Wow! Fabuła brzmi wspaniale!
OdpowiedzUsuńJak romanse, to tylko z ciekawy dodatkiem. II wojna światowa brzmi obiecująco w tej roli. Na pewno poważnie się zastanowię, czy się nie zabrać. I tytuł jest świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
S.
nieksiazkowy.blogspot.com
Miejmy nadzieję, ż mnie też tak ta powieść zaskoczy :)
OdpowiedzUsuń