Witam was serdecznie! Ostatnio ciągle coś czytam, albo piszę/poprawiam/dopisuję coś do pracy...bądź nerwuję się na promotora. Dla chwili relaksu postanowiłam więc obejrzeć sobie film, na który już od jakiegoś czasu miałam ogromną ochotę, ale niestety wersja była do bani. Jaki był mój smajl, kiedy trafiłam w końcu na wersję całkiem dobrą, nadającą się do obejrzenia... Ach! Teraz podzielę się z Wami moją opinią tegoż zacnego filmu.
Zacznijmy może od tego o czym jest sam film, tutaj wstawię Wam opis zaczerpnięty ze stronki Filmweb.
"Nick Fury jest szefem międzynarodowej agencji S.H.I.E.L.D., która czuwa nad światowym bezpieczeństwem. W obliczu globalnego zagrożenia staje przed zadaniem stworzenia drużyny, która podoła najbardziej nieprawdopodobnym wyzwaniom. Do swojego zespołu rekrutuje ludzi z niezwykłymi zdolnościami. Znajdą się w nim słynne postaci z uniwersum Marvela - Iron Man, Hulk, Thor, Kapitan Ameryka, Sokole Oko i Czarna Wdowa. Porozumienie w drużynie złożonej z takich indywidualności nie będzie łatwe do osiągnięcia. Fury wie jednak, że tylko działając wspólnie mogą ocalić świat przed zniszczeniem."
czas trwania: 2 godz. 22 min.
gatunek: Akcja, Sci-Fi
premiera: 11 maja 2012 (Polska) 25 kwietnia 2012 (świat) (więcej...)
produkcja: USA
reżyseria: Joss Whedon
scenariusz: Joss Whedon
gatunek: Akcja, Sci-Fi
premiera: 11 maja 2012 (Polska) 25 kwietnia 2012 (świat) (więcej...)
produkcja: USA
reżyseria: Joss Whedon
scenariusz: Joss Whedon
Brzmi intrygująco. Nieprawdaż? Mnie nie musiał nawet opis przekonywać do tego, abym się pokusiła o obejrzenie filmu. Dlaczego? Bardzo prosta sprawa! Otóż bohaterowie w nim grający (o każdym z resztą był osobny film) byli genialni w "swoich własnych" filmach, więc nie musiałam się nawet zastanawiać nad tym czy sięgnąć po ten.
Kapitan Ameryka - przyznam, że filmu nie widziałam, więc tym samym nie wypowiem się o tym bohaterze zbyt obszernie. W filmie przeze mnie omawianym wypadł świetnie i chyba był najmniej konfliktową postacią i najbardziej rozgarniętą.
Hulk - film o Hulku oglądałam dawno temu, nie zachwycił mnie on aż tak, żebym padła na kolana. Niemniej jednak zielony potworek podbił moje serce w tej roli Avengers. Mega zielona miazga!
Loki - Lokiego "tego złego pana zniszczenia i chaosu" poznałam w filmie Thor, swoją drogą bardzo fajny film polecam gorąco! Tam Loki grał brata tytułowego bohatera, którego w tym filmie nienawidzi i pragnie zemsty - wszystko obracając w pył.
Thor - jak wyżej przeczytaliście był główną postacią filmu pt. Thor, walczy za pomocą Mjollnira, młota wykonanego z tajemniczego metalu, został wyrzucony z Asgardu na Ziemię bez swoich nadprzyrodzonych zdolności (śmiesznie się przyswajał do nowego otoczenia). Tutaj powraca by przegadać bratu do rozumu. Jednak kiedy widzi, że to nie przynosi skutku jest zmuszony do przystąpienia do drużyny bohaterów, którzy chcą zwalczyć Lokiego.
Oraz mój faworyt Tony Stark vel Iron Man! Uwielbiam tego gościa, jego poczucie humoru, sarkazm, arogancję... wszystko! Oglądałam Iron Mana I, II zaczęłam, ale jakoś przez nią nie przebrnęłam, ale nadrobię! :) W tym filmie jego rola była fenomenalna moim skromnym zdaniem. Przynosił mi śmiech w najmniej oczekiwanym momencie.
Tym samym w tej chwili pragnę przedstawić obsadę:
Robert Downey Jr. - Tony Stark / Iron Man
Chris Evans - Steve Rogers / Kapitan Ameryka
Mark Ruffalo - Bruce Banner / Hulk
Chris Hemsworth -Thor
Scarlett Johansson - Natasha Romanoff / Czarna Wdowa
Jeremy Renner - Clint Barton / Hawkeye
Tom Hiddleston - Loki
Clark Gregg - Agent Phil Coulson
Cobie Smulders - Agentka Maria Hill
Samuel L. Jackson - Nick Fury
Obsada moim zdaniem jest genialna i każdy aktor został idealnie dobrany do swojej roli. Każdy z osobna wczuł się w swoją postać z taką precyzją, że nie widać w odgrywaniu żadnej sztuczności, krępacji czy ja jako widz nie odczułam żadnego zniesmaczenia bądź irytacji. Thor (przystojniak) wydawał mi się w tym filmie bardziej sztywny niż w Thorze. Taki, smutny, zły i pałający zaciekłością, aby nie zwątpić w swojego brata. Scarlett Johanson miała bardzo fajną rolę i również świetnie sobie z nią poradziła. Ogólnie jako aktorkę ją bardzo lubię, w dodatku jest taka śliczna! Tony Stark? jak to on sam o sobie powiedział: filantrop, playboy, geniusz, miliarder. Co tu dużo mówić, każdego bohatera polubiłam, a obsada przypadła mi bardzo do gustu.
Pomysł na film zaczerpnięto z komiksów o superbohaterach, które potem przeniesiono na wielki ekran. Postaci mają całkiem odmienne charaktery, przez co akcja nabiera swoistej pikanterii. Na początku dobierana jest ekipa do "ratowania" Nowego Jorku. Kiedy już znajdują się oni w jednym miejscu zaczyna się zabawa. Dosłownie! Jednak potem niesamowicie się wszyscy bohaterowie uzupełniają, co jest też fajnie zrobione. Każdy jest mocnym ogniwem w swojej dziedzinie. Wspólnie są nie do pokonania.
Film jest przesiąknięty wartką akcją, humorem, napięciem oraz tak dużą dawką science fiction oraz efektów specjalnych, które aż zapierają dech. Jeżeli chodzi właśnie o ten ostatni aspekt - efektów specjalnych - moim zdaniem są dopracowane do najmniejszego szczegółu. Nie miałam wrażenia, że patrzę na "sztuczność" zaprezentowaną w filmie. Jestem bardzo wybredna, jeżeli chodzi o tego typu rzeczy jak same te stworki, potwory z tamtego świata. Te wyglądały tak realnie, że miałam wrażenie jakby rzeczywiście takie coś gdzieś tam istniało i czyhało tylko, aby zejść i nam tutaj na ziemi narobić szumu. Wspaniałym tworem był skutek tej wojny. Realistyczne zniszczenie budynków, aut, dróg... pomyślałam sobie, że kupę kasy musieli włożyć w to wszystko. Ale było warto!
Film oglądało się z przyjemnością dzięki śmiesznym gagom przeplatanym z tragicznymi zdarzeniami. Ja osobiście wybuchałam śmiechem wiele razy, zwłaszcza jak do głosu dochodził Stark. No uwielbiam Downey'a i nic na to nie poradzę. Moim zdaniem jest to najlepszy film tego gatunku jaki ostatnio dane było mi oglądać. Polecam gorąco, w końcu tyle wspaniałych gwiazd w jednym filmie? Nie można tego przegapić. Zwracam uwagę na jedną bardzo ważną rzecz... Jeżeli ktoś nie oglądał Thora sądzę, że powinien się z nim zapoznać, bo można się pogubić w wątkach. Dobrze też chociażby się zaznajomić z wcześniejszymi bohaterami w jakiś sposób.
Najlepsze sceny jakie udało mi się znaleźć w necie!
Mimo wszystko film nie la mnie - o ile uwielbiam np. Batmana, o tyle inni super bohaterowie mnie nie kręcą.
OdpowiedzUsuńO Tiriś, Batmana też lubię ;D Thora i Iron Mana też lubię :P Reszta jak dla mnie może nie istnieć ;)
OdpowiedzUsuńPrzedwczoraj mój chłopak kupił sobie ten film na blu-ray i bardzo zachwalał efekty specjalne. Widzę, że Ty również polecasz więc może się skuszę i od niego pożyczę :) Thora kiedyś oglądałam ale tak średnio mi przypadł do gustu, o wiele bardziej podobał mi się Iron Man. Resztę bohaterów znam tylko ze słyszenia.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę obejrzeć!
OdpowiedzUsuńFilm zupełnie nie w moim typie :D
OdpowiedzUsuńMoi zdaniem więcej szumu na temat tego filmu jest robione niż warto. Był ok, ale nic więcej o nim powiedzieć nie można. Bardzo dobre efekty specjalne, świetna gra aktorska... ale tak ogólnie to na 3+ max. Uwielbiam filmy powstałe na podstawie komiksów i postaci z komiksów, ale The Avengers niestety nie jest jednym z lepszych filmów z tej kategorii.
OdpowiedzUsuńMam dopiero w planach, jak dopadnę skądś DVD
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie filmy na podstawie komiksów Marvela <3
OdpowiedzUsuńmiqaisonfire - ja tam wielkiego szumu nie odczułam, może temu, że mało tv oglądam, ale też nie wydaje mi się żeby takowy był. Mi się film bardzo podobał, ale to trzeba się lubować w takim klimacie jak np. ja czy jak widać - Blueberry ;D
OdpowiedzUsuńoglądałam i w sumie... taki sobie, spodziewałam się czegoś o wiele lepszego
OdpowiedzUsuńOstatnio panuje moda na ekranizacje komiksów, a Avengers jest całkiem udaną produkcją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie słyszałam o tym filmie, ale taka baśniowa przygodówka z super bohaterami może nieźle wyglądać na dużym ekranie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim jakoś wcześniej, ale na pewno obejrzę:)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ten film. :)
OdpowiedzUsuń