Ilość stron: ok 365
ISBN: 978-83-237-7635-2
Rok wydania: 2013
Wydawnictwo: Egmont
"Dwaj bracia po śmierci matki uciekają przed swoją ciotką. Estera chciałaby zatrzymać tylko młodszego Bo, a starszego, Prospera, odesłać do szkoły z internatem. Chłopcy postanawiają zostać razem i wyruszają z Hamburga do odległej Wenecji miasta, które w opowieściach mamy jawiło się jako baśniowa kraina, pełna skrzydlatych lwów i rżących koni. Okazuje się, że magiczne miasto na wodzie jest gościnne nie tylko dla nich..."
Zacznę od okładki tegoż wydania, które do mnie trafiło. Idealnie oddaje zawartość książki, jeżeli chodzi o samego Króla złodziei skaczącego po dachach w świetle księżyca. Kolorystyka stonowana, przyjemna dla oka. Niby niepozorna, a zapadająca w pamięć. Ja osobiście będąc w księgarni na pewno zwróciłabym na nią uwagę, zarówno dzięki samemu tytułowi, jak i właśnie takiej ładnej i eleganckiej oprawie.
Można by pomyśleć, że książka pani Funke skierowana jest do młodszego odbiorcy. Nic bardziej mylnego, otóż "Król złodziei" jest książką, po którą każdy może sięgnąć i, w której każdy znajdzie coś magicznego. Począwszy od świetnie wykreowanych postaci, ciekawą fabułę, aż po niebanalne zakończenie.
Historia małego Bo i jego starszego brata Prospera jest wspaniała i bogata w wiele przygód, które umilają czytelnikowi czas, pozwalają oderwać się od rzeczywistości. W moim przypadku było tak, że kiedy sięgnęłam po książkę i zanurzyłam się w jej treści, czas, który z nią spędziłam zleciał mi w mgnieniu oka, a ja wciąż nie miałam ochoty na odłożenie jej.
Pokochałam przygodę tych osieroconych dzieciaków. Cała zgraja - bo przecież w książce mamy wiele ciekawych i różnorodnych charakterów - skradła me serce. Mamy tutaj całą gamę postaci i ich historie. Każda jest inna i na swój sposób urzekająca. Osa - dziewczynka, która spaja całą bandę i, sprawia, że dzięki jej obecności czują się jakby byli prawdziwą rodziną. Riccio - mały jeż, porywcza bestyjka, która uwielbia słodkości i, dla której bezpieczeństwo przyjaciół jest najważniejsze. Mosca - który kocha swoją łódkę, łaknie miłości i jest bardzo ufny. Prosper i Bo - chłopcy, których zła ciotka pragnie rozdzielić. To właśnie przez nią uciekli do Wenecji, o której ich kochana, zmarła mama mówiła, że jest magiczna. Prosper za żadne skarby świata nie chce stracić swojego brata i zrobi wszystko, żeby byli razem. I jeszcze jedna postać...Tytułowy król złodziei! Bardzo tajemniczy młodzieniec, który skrywa niemały sekret.
Znajdziemy tutaj również szanowanego detektywa Wiktora, który uwielbia swoje żółwie. Wiktor przyjmuje zlecenie od ciotki Bo i Prospera, a jego zadaniem jest znalezienie chłopców.
Czy w zawiłych i ciemnych uliczkach jest szansa na odnalezienie tej dwójki? O co chodzi z lwim skrzydłem? Czym jest tak naprawdę piękna i tajemnicza karuzela? Kim jest król złodziei? Na te i na inne pytania znajdziecie odpowiedź w książce!
Czy w zawiłych i ciemnych uliczkach jest szansa na odnalezienie tej dwójki? O co chodzi z lwim skrzydłem? Czym jest tak naprawdę piękna i tajemnicza karuzela? Kim jest król złodziei? Na te i na inne pytania znajdziecie odpowiedź w książce!
Źródło |
Wenecja, ach Wenecja - uwielbiam powieści, które rozgrywają się w tym wodnym mieście. Lubię, kiedy autor przekazuje nam wizję tego miejsca w sposób nie tyle magiczny, co barwny. Pani Funke, może nie zdołała mnie przekonać pięknem, jakie uchwyciła, lecz ono mi wystarcza w zupełności, ponieważ omamiła mnie czymś innym - rewelacyjną i klimatyczną fabułą. Ubawiłam się podczas czytania tej książki! Bowiem jest w niej wiele śmiesznych powiedzonek, gagów i przepychanek słownych. Wspaniale odprężająca lektura nie tylko na jeden wieczór. Na pewno sięgnę jeszcze po nią nie raz.
Autorka stworzyła piękną i poruszającą więź, nie tyko pomiędzy całą szóstką dzieciaków, ale najsilniejszą pomiędzy rodzeństwem. Prosper dla Bo zrobiłby wszystko - tak bardzo kocha brata. Bez niego nie byłby już sobą, a życie nie miałoby dla niego sensu. Natomiast wizja przyjaźni, jaką nam przedstawiła autorka jest również czymś pięknym! Mówi się, że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie." I właśnie tutaj mamy idealny przykład takiej przyjaźni.
"Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!"
Polecam każdemu. I małemu i dużemu! Wspaniała historia pełna przygód i barwnych, ciepłych postaci. Pani Funke po raz kolejny zaserwowała czytelnikowi wspaniałą powieść, bogatą w tajemnice, o której nie sposób zapomnieć.
Uwielbiam tę historię, pamiętam, że czytałam ją z wypiekami na twarzy <3
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana.. ksiazka nie miesci sie raczej w kategorii 'moje klimaty' :(
OdpowiedzUsuńKurczę, zazdroszczę Ci możliwości jej przeczytania ;) Też chcem!
OdpowiedzUsuń„Króla Złodziei” z pewnością przeczytam, bo wiele osób mi ją polecało, a jak na razie Funke mnie nie zawiodła. :)
OdpowiedzUsuń"Króla złodziei" planuję przeczytać już od dawna, ale nigdzie nie mogę na niego trafić. ;) Czytałam Atramentową Trylogię Funke, które mnie absolutnie oczarowała ( jeśli nie czytałaś to serdecznie polecam!), więc wiem czego spodziewać się po autorce - barwnych postaci, wspaniałego klimatu i niezwykłych, urokliwych miejsc/ światów. :)
OdpowiedzUsuńAch! Uwielbiam twórczość Funke, a o tej powieści czytałam i słyszałam same dobre rzeczy. Koniecznie muszę się z nią zapoznać ^^
OdpowiedzUsuńJuż tak długo zabieram się do przeczytania "Króla Złodziei", a z każdą recenzją przekonuję się coraz bardziej. ;3
OdpowiedzUsuńCzytałam ją kilka temu i pamiętam, że bardzo bardzo mi się podobała. Cieszę się, że ją "odświeżono", bo dzięki temu na nowo stanie się o niej głośno. na pewno kiedyś do niej powrócę;)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująca lektura :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam tą książkę. Warta przeczytania! :)
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńGdzie jest najbliższa księgarnia?! Muszę się zapoznać. :D
A myślałam, że jest wyłącznie dla młodszych, a teraz nabrałam nawet na nią ochotę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Atramentową Trylogię tej autorki, dlatego też chętnie sięgnę po "Króla złodziei". :)
OdpowiedzUsuńMoże to być naprawdę fajna książka, będę musiała znaleźć kiedyś na nią czas:)
OdpowiedzUsuńJak Wenecja to biorę w ciemno :D
OdpowiedzUsuńDziwnie mi z tym, że nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie :) Narobiłaś mi nie lada smaka na tę powieść :)
OdpowiedzUsuńWow, zapowiada się świetnie! Chyba aż dodam do listy must have.
OdpowiedzUsuń