piątek, 24 maja 2013

"Wilczy trop. Alfa i Omega." Patricia Briggs

 

Tytuł oryginału: Cry Wolf
 Cykl: Alfa i Omega 
Tom: I
  Liczba stron: 440
Rok wydania: 2013
 ISBN: 978-83-7574-879-6
Wydawnictwo: Fabryka Słów

"Oto kolejny cykl Patricii Briggs – pisarki, niezwykle popularnej w Polsce wśród młodych czytelniczek urban fantasy. Znanej przede wszystkim z serii o Mercedes Thompson 
Anna nie wiedziała, że wilkołaki istnieją, aż do nocy, kiedy to przeżyła brutalny atak ... i stała się jednym z nich. Po trzech latach życia jako najmniej liczący się członek stada, nauczyła się pokory i nieufności względem dominujących samców. Wtedy pojawił się w jej życiu Charles Cornick, egzekutor i syn przywódcy wilkołaków Północnej Ameryki."

    Do urban fantasy nie trzeba mnie szczególnie przekonywać. Zwłaszcza tych, które wychodzą nakładem Fabryki Słów. Jeszcze się nie zawiodłam i jestem szalenie zadowolona, że wydali kolejną serię pani Briggs! Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź "Wilczego tropu" oczy mi się zaświeciły, a chęć na tą książkę rosła i rosła, aż wreszcie mogłam ją zaspokoić. Dobre fantasy musi mieć przede wszystkim znakomite postaci, interesującą fabułę, napięcie napędzane mocną akcją. Zatem czy "Wilczy trop" ma to wszystko?

    Zacznę od tego, że spodziewałam z goła się czegoś innego. Co prawda książka już od pierwszych stron mnie zachwyciła i naprawdę ciężko było mi się od niej oderwać, ale mam jedno zastrzeżenie względem głównej bohaterki. Jednak o tym nieco później. Najpierw chciałabym zaznaczyć, że jestem zachwycona stylem autorki. Jest naprawdę nienaganny, przez co książkę czyta się z wielką przyjemnością. Następną rzeczą, na którą pragnę zwrócić uwagę, jest fakt, iż autorka po raz kolejny stworzyła nam cykl o wilkołakach. Ja wszytko co z wilkami ma wspólnego, wprost uwielbiam, tak więc książka ląduje na regale z ulubionymi! Co więcej? Akcja jest tutaj bardzo świetnie wyprowadzona. Uderza w czytelnika z wielką mocą już od początku. Fabuła napędzana jest szybkimi zwrotami akcji - co akurat w urban fantasy jest czymś normalnym, bądź powinno takim być. Przygoda interesująca, aczkolwiek czasem miałam drobne "ale", jednak rozumiem, iż jest to tom pierwszy, a tym samym wprowadzający nas w świat Alfy i Omegi.

    Coś o samych postaciach, zacznę od Anny Latham - głównej postaci kobiecej, która z początku wzbudziła moją wielką sympatię, ale niestety w pewnej chwili mnie wręcz irytowała. Dlaczego? Otóż rozumiem, że Anna nie miała łatwego życia. Od początku przemiany musiała sobie radzić sama, była poniżana i gwałcona przez mężczyzn ze swojego stada. Była traktowana jak nic nieznacząca wilczyca, ale czy nie mogłaby się jednak mniej nad sobą użalać? Sądziłam, że autorka wniesie pewne zmiany w jej charakter, że Anna weźmie się za siebie i stanie się twardsza, ale nie. Ona cały czas podkulała ogon pod siebie, a w najmniej odpowiednich momentach pokazywała jaka to ona nie jest odważna - przez co właśnie takie "ataki" odwagi mnie śmieszyły. Niestety, ale Anna zupełnie mnie rozczarowała. Natomiast jeżeli chodzi o Charlesa Cornick'a... Jest to jedna z najbardziej pozytywnych postaci w tej książce! Uwielbiam gościa. Mimo, iż jest swego rodzaju szychą w stadzie, nie chełpi się swoją pozycją. Robi co do niego należy, nie poniżając innych. Nie jest arogancki, twardo stąpa po ziemi i jest bardzo mocnym charakterem. Jednak tutaj też moje wyobrażenie względem postaci męskiej było inne. 

   Wątek miłosny oczywiście jest i gra całkiem ważną rolę. Sądziłam jednak, że napięcie pomiędzy Charlesem, a Anną będzie większe, że nie wszystko potoczy się w tak szybkim tempie. Niemniej autorka się postarała i stworzyła ciekawą parę z tej dwójki. 

    Tajemnica jaką ukryła przed nami pani Briggs była nie lada gratką. Naprawdę nie spodziewałam się właśnie takiej akcji, jaka miała miejsce w górach. A już na pewno nie sądziłam, że autorka zaskoczy nas takim czarnym charakterkiem. Na początku sądziłam, że owym wcieleniem zła, które będzie królowało przez całą książkę będzie Leo bądź Justin, a tutaj taka niespodzianka. Bardzo sprytne i ciekawe zagranie.

    Reasumując, "Wilczy trop" jest książką, która musi zawitać na półce każdego konesera naprawdę dobrych książek. Niewątpliwie pani Briggs jest autorką, której wszystkie dzieła (oczywiście te wydane u nas) znajdą miejsce na najwyższej półce w moim regale. Świetne i mocne urban fantasy.

Dziabnij fragment!


18 komentarzy:

  1. Nie mogę doczekać się kiedy wpadnie w moje łapy

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią przeczytam, a potem znów będę czekać aż wydadzą kolejne tomy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze przyjemności mieć do czynienia z twórczością tej pisarki i z przyjemnością to nadrobię :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może i książka powinna zawitać na mojej półce, ale nic na to nie poradzę, że nie mam w ogóle na nią ochoty... zmęczenie materiału chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dostałam ją kilka dni temu i już nie mogę się doczekać lektury ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że Tobie się podobała. Co do mnie, to na razie czasu brak, ale tak się zastanawiam, czy innej serii tej autorki nie kupić dla mojej Mamy, która zasmakowała w fantastyce. No nic pomyślę. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dopiero na początku jestem i już uwielbiam tę powieść. Czytałabym dalej, bo mnie książka mocno wciągnęła, ale niestety mam inne ważniejsze obowiązki i Wilczy trop musi czekać do wieczora. Wiesz co, mam podobne odczucie jeśli chodzi o Annę. Troszkę mnie wkurza ten jej podkulony ogon, ale może to się jeszcze zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pragnę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam to samo, były momenty, kiedy chciałam walnąć Annę obuchem w łeb. Jej lowelas ma anielską cierpliwość :):):) Ale i tak lekturę mega :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa tej książki. :3 Mam nadzieję, że uda mi się z nią zapoznać. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. przekonałaś mnie, lecę do księgarni! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Po takiej recenzji aż łapki świerzbią żeby się chwycić za czytanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. "dziabnij fragment" - miażdżysz mnie :P Chyba nie muszę wspominać, że do książki już mnie przekonałaś?

    OdpowiedzUsuń
  14. Na początku nie byłam przekonana do tej książki, nie przepadam za wilkołakami, lecz Twoja recenzja bardzo mnie zaintrygowała i chętnie zapoznam się z tą powieścią :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam panią Briggs i to, co wychodzi spod jej pióra, więc na pewno sięgnę po tę książkę, szczególnie po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Koniecznie muszę przeczytać "Wilczy trop"- dla wilkołaków. :D No co? Po prostu bardziej lubię te stworzenia, niż wampiry. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem strrrrrrrasznie ciekawa tej książki. No i ogólnie twórczości autorki :D

    OdpowiedzUsuń