niedziela, 7 sierpnia 2016

"Mroczniejszy odcień magii" V.E. Schwab

Dziękuję!

Jedna z najlepszych powieści fantastycznych 2015 roku wg Barnes&Noble!
 Intrygująca powieść fantasy, w której magicznej wizji równoległych Londynów dorównuje oryginalna kreacja barwnych bohaterów.
 Witajcie w Szarym Londynie – brudnym i nudnym, pozbawionym magii, rządzonym przez szalonego króla Jerzego III. Istnieje też Czerwony Londyn, w którym w równej mierze szanuje się życie i magię, oraz Biały, miasto wycieńczone wojnami o magię. A niegdyś, dawno temu, istniał jeszcze Czarny Londyn... Teraz jednak nikt o nim nawet nie wspomina.
Oficjalnie, Kell jest podróżnikiem z Czerwonego Londynu – jednym z ostatnich magów, którzy potrafią przemieszczać się pomiędzy światami – i działa jako posłaniec między Londynami i ambasador Czerwonego królestwa rodziny Mareshów. Nieoficjalnie, uprawia przemyt – bardzo niebezpieczne hobby, o czym przekonuje się na własnej skórze, kiedy wpada w pułapkę wraz z zakazanym przedmiotem z Czarnego Londynu. Ucieka więc do Szarego, gdzie z kolei naraża się Lili Bard, złodziejce o wielkich aspiracjach. To właśnie z nią Kell wyrusza w podróż do alternatywnej krainy, której stawką jest uratowanie wszystkich światów…

Na tę książkę czekała cała masa czytelników, aż w końcu ktoś ją u nas wydał. Wydanie piękne, a treść? Jeszcze lepsza. Uwielbiam tę powieść! Zdecydowanie należy do moich ulubionych fantastycznych książek. Już od pierwszych stron wiedziałam, że to będzie niesamowita i przyjemna przygoda. Trochę obawiałam się tego, iż mogę czuć się zagubiona przez tyle światów i te wędrówki. Moje obawy szybko się rozwiały, gdyż autorka wcale - że tak powiem - nie namąciła czytelnikowi w głowie, a wszystko klarownie i barwnie przedstawiła. Ale może o tym nieco niżej...

Zacznę od pomysłu na fabułę... Wiecie, jeśli ktoś czytał już całą masę książek fantastycznych, to kiedy sięga po nową, ma nadzieję, że będzie to coś dobrego. Coś, co go nie zawiedzie, więc kiedy przeczytałam opis, gdzie wyjawiono, iż akcja książki dzieje się w równoległych Londynach, a dokładnie w czterech (z czego ten mroczny jest tylko wymieniany), pomyślałam sobie - wow! To musi być ciekawe i... Było! Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tej przygody. W głowie autorki narodził się niebanalny pomysł na książkę, który idealnie przelała na papier, aby czytelnik mógł wejść w świat przez nią stworzony. Aby mógł poznać i pokochać bohaterów i przeżyć z nimi tę magiczną przygodę. 

Kell i Lila to postaci barwne, zapadające w pamięć... Bardzo je polubiłam. Niemalże od pierwszych stron zapałałam sympatią do Kella, a później do Lily, która swoją przebojową osobowością mnie zgromiła. Ależ ta dziewczyna jest sprytna, ma cięty język... A przede wszystkim jest silną babką. Kell? Jest na swój sposób uroczy, zabawny i czasami taki słodki! I chociaż "niby" nie ma wyraźnego wątku miłosnego, to jest on naznaczony grubą krechą. Chyba, że to tylko moje nadzieje. Zobaczymy w następnych tomach!

Teraz o stylu autorki, który jest świetny! Książkę czyta się magicznie szybko i przyjemnie. Jest mi smutno, że jest ona taka cieniutka, bo mogłabym ją czytać... I czyyytać. Naprawdę autorka ma świetny styl, ale też tłumaczeniu trzeba oddać wiele. Pani Ewa Wojtczak zrobiła kawał dobrej roboty. 

Jeśli szukacie dobrej książki fantasy, która Was nie przytłamsi i nie zanudzi, to sięgnijcie po "Mroczniejszy odcień magii". Ja jestem zauroczona tą książką. Jest pełna humoru, akcji, świetnych dialogów... I te Londyny! A kwintesencją są same postaci, które pokochacie. 


8 komentarzy:

  1. mam ją w planach od dawna, cieszę się, że to coś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ochhh, po takiej recenzji sięgnę na pewno!!! ^^ To wydanie jest tak cudowne, a pomysł wydaje się tak oryginalny, że długo namawiać do czytania mnie nie trzeba. Od dziś zaczynam się za tą pozycją rozglądać! XD Tym bardziej, że ostatnio szczególnie polubiłam literaturę fantastyczną...
    zaczarrowana

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie znalazłam w tej historii niczego niesamowitego. Czytało się ją przyjemnie, nie nudziłam się, ale wśród moich faworytów się nie znalazła. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją w planach, nie mogę się wręcz doczekać lektury!

    OdpowiedzUsuń
  5. Odkąd zobaczyłam zapowiedź tej książki na stronie Wydawnictwa wiedziałam, że to coś dla mnie, a Twoja recenzja jedynie mnie w tym utwierdziła :) Nie mogę się doczekać kiedy znajdzie się na mojej półce ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Sięgnę z przyjemnością:) Kocham dobre fantasy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też pokochałam całym sercem, mi przypominała odrobinę Ostatnie imperium :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachęciłaś, kochana, zachęciłaś!
    Muszę w końcu przeczytać tę książkę. Patrzę po recenzjach i naprawdę ma dobre... Tylko gdzie ją znaleźć?
    https://rolakatalog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń